Aktywne Wpisy
maciejj +445
A idź Pan w #!$%@?.
tak-nie-wiem +102
Rewolucja w technologii mobilnej, która była... ale jednocześnie jej nie było.
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
Okolice lat 2007 - pozostaniemy jeszcze przy tym okresie - były czasami, gdy rynkiem mobilnym rządził system Symbian. I "rządził" to mało powiedziane, był niemalże monopolistą. Pojawiały się co prawda takie rozwiązania jak Windows CE Microsoftu (rok 2002), czy BlackBerry (także 2002), ale były to rozwiązania mimo wszystko niszowe.
Tymczasem w Mountain View - niewielkim mieście z pięknym widokiem na górę
Właśnie dzwoniła ciotka i zapraszała nas na pogrzeb. Ogólnie to cała sytuacja rozpoczęła się 2 tygodnie temu kiedy #!$%@? wujo #!$%@?ł gołą ręką szybę w oknie jak go żona nie chciała wpuścić do domu. Później go już wpuszczała bo się bała o inne okna, ale jego ciąg alkoholowy dalej trwał. Wczoraj przyszedł naprany jak bolszewik ale nastały chłodne noce a w oknie dziura mocno więc wpadł na pomysł wspaniały - wyciągnął z pawlacza stary, komunistyczny koc elektryczny składający się z kabla, wtyczki i 2 metrów zwiniętego drutu w poszwie xD Koc nie był używany od czasów Habemus Papam '78 ale wujek zawsze mi tłumaczył
za komuny to się nawet spleśniałe #!$%@?ło jak nie było nic innego
więc okrył się tym rozizolowanym gównem aż po szyję i poszedł spać. Nagle o 3 w nocy słychać krzyk
ŁO JEZU ŁO #!$%@? MATKO BOSKO
w całej klatce migotało światło a ciotka poczuła zapach smażonej cebuli. Leci więc do pokoju z #!$%@?ą szybą a tam wujek cały w drgawkach zaczyna już się palić xD W końcu #!$%@?ło korki, a wujek już lekko #!$%@? cały paruje. Może i dotrwałby do rana gdyby nie to, że zlał się pod tym kocem xD W rozmowie telefonicznej usłyszałem jeszcze, że nie mogli go od prześcieradła odkleić więc zabrali go razem z nim do prosektorium, i że na łóżku jest wypalona czarna plama w kształcie grubego Janusza.
Miałem podobną sytuację, tyle że z farelką elektryczną. Nowa, ze sklepu z media w nazwie i Lisowską w reklamie. Woniło ze środka chińskim brygadzistą po nocce, ale grzało dobrze. Do czasu. Pewnego czasu leżąc w łóżku i grzejąc się nią zaczeła się wyłączać co 10 sekund. Ja w*urwiony nie dawałem za wygraną i włączałem z powrotem. Po piątym razie zobaczyłem błysk i zaczęła się
#!$%@?, farelka o mocy 2 kW nie ma mieć zabezpieczenia przez przegrzaniem, ale spawarka transformatorowa 150 W już tak? A historia taka sama - jak weźmiesz sobie taką marketową spawarkę wielkości bombonierki, to chłodzenie nie będzie wyrabiało i co kilkanaście sekund będzie się wyłączać.