Cała prawda o pewnym wierszu (polemika)

Przeglądałem Internet pod kątem specyficznej polskiej poezji natknąłem się na łamach polonijnego portalu Puls Polonii, z Australii, na artykuł Andrzeja Siedleckiego "Z przeszłości: rozczarowanie".
http://www.zrobtosam.com/PulsPol/Puls3/index.php?sekcja=1&arty_id=19771

W nim zaś pojawił się interesujący ustęp, na który warto odpowiedzieć. Na samym początku Siedlecki cytuje "wiersz Miłosza", zaczynający się od słów:
Runą w łunach, spłoną w pożarach
Krzyże Kościołów, krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
Z Lechickiej ziemi
Jako że dziś rocznica Powstania w Getcie Warszawskim, macie mirki, jeden z moich ulubionych wierszy:

W Rzymie na Campo di Fiori
Kosze oliwek i cytryn,
Bruk opryskany winem
I odłamkami kwiatów.
Różowe owoce morza
Sypią na stoły przekupnie,
Naręcza ciemnych winogron
Padają na puch brzoskwini.

Tu na tym właśnie placu
Spalono Giordana Bruna,
Kat płomień stosu zażegnął
W kole ciekawej gawiedzi.
A ledwo płomień przygasnął,
Znów pełne były tawerny,
Kosze oliwek i
Miłosz/Herbert, patriotyzm jako środek moczopędny. Było o tym ostatnio na wykopie. Jak się mają sprawy:

Przykład trzeci. Pojawiające się w poprzednim cytacie pomówienie, jakoby Miłosz zwał patriotyzm "moczopędnym środkiem narodowym", Łysiak powtórzył szerzej w innym miejscu:

Herbert toczył z nim [Miłoszem] (jako z salonowcem i niepoprawnym lewakiem) wojnę śmiertelną. Również rymami. Charakterystycznym przykładem są ich wiersze o moczu. Miłosz w wierszu "Toast" gdakał następująco:
"Nie cierpię ludzi,
którym uderza do głowy
ten
@Cymes: Lol. Gdybyś przeczytał notkę, wiedziałbyś że i to Łysiak wymyślił.
Nie czytam Łysiaka. Szkoda czasu.

Przykład drugi. Według Łysiaka:

[Miłosz] od wczesnej młodości czuł "obsesyjną nienawiść" do Polaków ("Zaczynając od moich ulic"). Nie przeszło mu to nigdy - nigdy nie polubił "świń": "Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził" ("Prywatne obowiązki").

Przyczyny świniowatości Polaków są według Miłosza aż trzy: głupawy nawyk patriotyzmu (zwał go "moczopędnym środkiem narodowym" - wiersz