#anonimowemirkowyznania
Mirki z #legnica #lubin, znacie jakiegoś dobrego psychiatrę, ewentualnie psychologa z naszej okolicy? Za dużo czasu spędziłem w piwnicy (ostatnie 3 lata, 24 lvl here) i czuję, że bez pomocy specjalisty chyba jednak sobie nie poradzę ()
#psychiatria #psychologia #przegryw #s----------e ♯tfwnogf #wychodzimyzprzegrywu

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: pracował w tej samej przychodni co moja mama. Zawsze do niego wysyłała (mama była lekarzem 1szego kontaktu) i pacjenci sobie chwalili. Sam pana Znamirowskiego poznałem, nie w pracy, ale osobiście i dużo dobrego mogę o nim powiedzieć. Inteligentny, życzliwy i bardzo pomocny.
  • Odpowiedz
  • 1
@Lester_Burnham generalnie nie jest tak różowo. Fabryk mało, w kopalni w sumie praca jest ale dostać się nie jest łatwo. Na weekend atrakcji za wiele nie ma, a żelazny most to zbiornik do którego nie wolno się zbliżać bo jest zakaz (który pewnie da sie ominąć ale trzeba ryzykować) no i generalnie nie jest tam jakoś zdrowo specjalnie przebywać
  • Odpowiedz
@Lester_Burnham miałem kolegę ze Śląska, przyjechał tutaj za pracą bo słyszał wiele dobrego o kghmie i miał okazję dostać się do pracy w jednej ze spółek kghm. Dostał się i razem pracowaliśmy (tam go właśnie poznałem), jego wielkie rozczarowanie nie miało granic jak zauważył, że pensja którą mu zaproponowali nie przekroczy w ciągu najbliższych 5 lat 3000 netto a jego inżynier gowno da żeby dostać się bezpośrednio do kghmu bo trzeba
  • Odpowiedz
@grubasnasilowni: wyślij im nowe fejkowe cv z w--------i w kosmos umiejętnościami, takimi żeby chcieli cię na bank i zapytaj o pensję. Jak powie to samo albo "ile by pan chciał?" to podziękuj za rozmowę, max po dniu znów zadzwonią z gotowością do lizania d--y.
  • Odpowiedz
#jedzenie #lubin #glogow #polkowice Polecam... Szaman Burger, akurat stoi pod Piotrem i Pawłem w Głogowie, ale czasem jeździ do Lubina i Polkowic. Zwykle burgery to twarde skorupy bułek, że można sobie zęby uszkodzić. Dzisiaj pierwszy raz spróbowałem, miazga... mięciutka bułka, umiejętnie dobrane składniki i sosy, delikatny, soczysty kotlet. Dżizas, takiego chyba z 10 lat nie jadłem i wiem co mówię, jak gdzieś dadzą c-----e
grubasnasilowni - #jedzenie #lubin #glogow #polkowice Polecam... Szaman Burger, akura...

źródło: comment_SlHsDRPoTjwtNvFt4BDAC3Ea3VYP7Lfh.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#glogow #lubin #polkowice #legnica #wroclaw #jedzenie
Będę co jakiś czas testował restauracje i bary w różnych miastach.
Dziś chciałbym przestrzec profilaktycznie ludzi przed "restauracjami" w Galerii Glogovia w Głogowie. Dodałem też Wrocław, gdyż masa ludzi na DWR odwiedza ten przybytek. Na pierwszy ogień "Cleopatra". Menu w tym lokalu jest monotonne. W zasadzie schemat opiera się na "kawałek mięsa" + surówka wiosenna. Mają więc wszelkiego rodzaju szaszłyki, kebaby, wątróbkę, 3 ryby - wszystko raczej robione na jedno kopyto. Wątróbka w oleju po frytkach, itp. Cena dań taka sobie, od 20zł do 60zł za obiad. Nieźle odsiewa to chamską klientelę, ale to chyba jedyny plus. Przygotowanie dania trwa od 30 minut do godziny, niezależnie od stopnia skomplikowania. Każdy rodzaj mięsa smakuje tak samo, schabowy jak kebab, wątróbka jak kebab (nawet z kawałkami kebabu). Sporo do życzenia pozostawia wielkość dania. Ogromny talerz zawalony wiosenną surówką, mały kawałek mięsa i kilka frytek - to dostaniesz w cenie 40zł. Czym jest wiosenna surówka? Niechlujnie pokrojonym pomidorem wymieszanym z dużą ilością powiędłej kapusty pekińskiej. Znak zapytania stanowi czystość tego miejsca. Jednym razem stoły są czyste, innym razem podłogi i stoły zasyfione, właśnie tą surówką. Ostatnio przeszli samych siebie i skreślili się z listy lokali, które odwiedzam. Podczas obiadu, mimowolnie podsłuchałem rozmowę starszej kelnerki z młodą. "Miałaś zbierać tą kapustę z talerzy, a nie do śmieci wyrzucać". Tyle o Cleopatra.
Rozmawiałem po obiedzie z taksówkarzem o higienie panującej w Cleopatrze. Przyznał się, że przez 3 dni nie schodził z tronu przez kebab, którzy dowiozła mu jego żona, właśnie kupiony w Cleopatrze.
------------------------------------------------------------------------------------------
"Golden Kebab" - w tym samym miejscu co Cleopatra. Obsługa je, a później robi Ci kebaba bez mycia rąk, bez rękawiczek. Na pytanie "czemu pani nie ma rękawiczek", baba trzymająca w gołym ręką Twoją zapiekankę, oburza się i obraża ciężko. W lokalu panuje brud. Byłem tam jeden jedyny raz testować i wyrzuciłem to ścierwo po 2 kęsach. Nieświeża surówka, twarda bułka. Kobiety zatrudnione tam, swoją aparycją przypominają kucharki na szkolnej stołówce 20 lat temu.
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@testersmaku: o Barze Maxim słyszałem sporo bardzo dobrych opinii, chciałem się kiedyś do niego wybrać, ale brak wolnych miejsc w porze obiadowej.
Efez - średnio na jeża, jest czysto i smacznie, czasem u nich zjem.
KFC/Burger King - dno. Zresztą, nie lubię takich fast-foodów. Jednak ilość dzieci, hałas etc. to nie miejsce do spokojnego zjedzenia.

W Schadzce były bardzo dobre naleśniki (niestety, ostatnio zmienił się właściciel i nie wiem jak
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach