#ksiazki #sf #fantastyka #lem Genialność literatury nie zna granic... Czytam "Powrót z gwiazd" i zastanawiam się jak 1960 roku można było w tak ponadczasowy sposób wyobrażać sobie przyszłość. PS. Lem czy Zajdel to skarbnica pomysłów na startupy ;)
Siema!
Wreszcie uznałem, mam nadzieję że słusznie, że dojrzałem do twórczości Lema. Zacząłem od Obłoku Magellana, teraz kończę Astronautów. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, książki mimo swojego wieku(60 lat!) czyta się jednym tchem, a jak się odfiltruje całe to komunistyczno socjalistyczne gówno, które tam p. Stanisław musiał umieścić, można dalej je traktować jako książki na czasie. Serdecznie polecam!

Tyle tytułem wstępu. Piszę w takiej sprawie, odniosłem wrażenie, że obie książki znajdują się w
@Mr_Swistak: Lem nie stworzył żadnego uniwersum (no może oprócz Trurla i Klapaucjusza). Jeśli interesują cię jego książki w stylu tzw. hard s-f (jak Obłok Magellana właśnie) to zdecydowanie powinieneś zacząć od Opowieści o pilocie Pirxie.
  • Odpowiedz
@Mr_Swistak: Tak jak mówi kolega @jozik:, ja zawsze zaliczałem Mistrza bardziej do futurologów, niż pisarzy science-fiction. Większość książek to taka naukowa ekstrapolacja, przez co jego dzieła są unikatowe i rzadko kiedy mamy do czynienia z otwartą walką, czy nawet spotkaniem "obcych" raczej jest to sprowadzane do maximum realności i normalności.
  • Odpowiedz
Niezwyciężony - Stanisław Lem

A gdyby stworzyć monumentalne dzieło filmowe, ukazujące bezmiar dzikiego okrucieństwa instynktu, obraz traktujący o pozornej bezduszności prastarej, mechanicznej cywilizacji, ewoluującej w surowych warunków obcej planety, której przyszło przeżyć zagładę własnej i szukać innego, nowego świata?
Gdyby w ten krajobraz, opanowany przez ostatecznie doskonałe w eksterminacji innych form życia organicznego i nieorganicznego istoty, wpasować roszczącą sobie prawa do wszelkiej przestrzeni życiowej cywilizację ludzką? Skonfrontować jej zaborczą agresję,
j.....n - Niezwyciężony - Stanisław Lem

A gdyby stworzyć monumentalne dzieło filmo...

źródło: comment_tKthxg1hXipciK7GPZMR9TRgEla6zbl4.jpg

Pobierz
@Vivec: Dokładnie! I to w stylu Ridleya Scotta ;) Ale z tego co słyszałem kiedyś - któraś wytwórnia miała kupić prawa do ekranizacji Pirxa! To byłoby coś, część o procesie po wypadku to majstersztyk, przy którym Grisham chowa się w kącie :D
  • Odpowiedz
Jestem po lekturze "Cyberiady" S. Lema. Ten facet był niesamowity. Mimo że książka była trudna i momentami nudna to bez wątpienia jest to arcydzieło literatury. Nigdy czegoś nawet w najmniejszym stopniu podobnego nie czytałem. Wybitne połączenie zabawy językiem polskim, neologizmów, nauki, filozofii z jednoczesnym humorystycznym pokazaniem przywar geniuszów jakimi są główni bohaterowie.

#ksiazki #lem #ksiazka #czytajzwykopem
  • Odpowiedz
Potrzebowałem pilnie tłumaczenia do Ijona Tichego do kolejnego odcinka (nigdzie nie ma). Posiłkując się moim średnim niemieckim i napisami angielskimi udało mi się zrobić pierwsze w życiu napisy do filmu. Może ktoś też lubi tę serię i kogoś zainteresuje ;)
https://www.youtube.com/watch?v=weZq8sjWd0s

Możliwe że resztę też przetłumaczę i wrzucę.
#ijontichy #dziennikigwiazdowe #gwiezdnypodroznik #lem #stanislawlem #scifi #niewiemjaktootagowac
@juch11111: Jakbyście mieli jakieś zastrzeżenia co do tłumaczenia (nie czytałem książki, ale przeglądając ją wydaje mi się że drugi sezon jest trochę mniej na jej podstawie, a bardziej na wyobraźni scenarzysty), to walcie śmiało. Poprawię od razu.
  • Odpowiedz
Pytanie do czytających #lem . Czy ktoś kojarzy tytuł książki (bądź opowiadania) Stanisława Lema, w którym przedstawiona została wizja świata, którego człowiek jest stwórcą i ma kontrolę na poczynania żyjących w tym świecie istot? Drugie opowiadanie, którego tytułu nie mogę sobie przypomnieć zawierało obraz ludzi zdziwaczałych, którzy czerpią przyjemność z zadawania bólu sztucznym kukłom itp.
Moje opisy mogą się wydawać niespójne, po prostu niewiele zapamiętałem z tych opowiadań, które kiedyś rozpocząłem i
@mamkonto: pierwszy opis brzmi jak jedno z opowiadań z Dzienników gwiazdowych. Była to jedna z dalszych podróży Tichego, kiedy stworzył nasz wszechświat, może osiemnasta lub coś koło tego. Poza tym w późniejszych opowiadaniach z Cyberiady temat stwarzania świata przewijał się kilka razy. Szczególnie w tym pt. Powtórka.
Co do drugiego to nie jestem pewien, ale chyba w Kongresie futurologicznym ludzie wyładowywali swoją złość na kukłach, ale była tylko o
  • Odpowiedz