Mirki powiedzcie mi czy mam obowiązek zakładania kagańca psu w komunikacji miejskiej? Mój pies to #labrador i w ustawie jest wyraźnie napisane, że takiego obowiązku ta rasa nie ma.
Wchodze do autobusu a tu kierowca do mnie żebym założył kaganiec, to mu mówię że to nie jest rasa groźna więc nie muszę, na co on że pies ma kły. Wysiadłem grzecznie i dryłowałem z buta.
Pies, roczny czarny #labrador mojej siostry wpadł w lutym pod pociąg. Stracił część łapy. Weterynarz chciał od razu uciąć całą łapę na co się nie zgodziliśmy, ponieważ nie byłoby wtedy możliwości stworzenia dla niego protezy. Znalezienie firmy która podejmie się stworzenia takiej protezy było bardzo trudne ale udało się! Wielu ludzi zadawało nam pytanie "dlaczego go nie uśpiliście" #!$%@? jakby #pies był zabawką którą można wyrzucić jak się popsuje.
@Krs90: śmieszna kwota... 300 zł :) firma admirał z Łodzi http://www.firma-admiral.pl/ Znalezienie firmy nie było łatwe, początkowo sami siebie odradzili, polecili nam kilka innych firm np. w Anglii czy też w Kanadzie ale koszty były kosmiczne nawet 30 000 do 40 000 zł + co 3 miesięczne kontrole, oczywiście mowa o protezach na stałe zamontowanych do kości. Potem znowu wróciliśmy do firmy Admirał która zrobiła
Jestem dziś największym szczęściarzem, samochód potrącił mojego psiaka (3 letni, czarny labrador), ale jest cały i zdrów. Wróciliśmy od weta, nie ma złamań, nie ma żadnych ran czy skaleczeń, 3 godziny minęły i tylko ja się jeszcze trzęsę z emocji.
@grumm: zdarza się - to pies, nie ustrzeżesz go przed wszystkim, a nigdy nie wiadomo, co mu do łba strzeli i czy jakiegoś kotka, ptaszka nie zobaczy i nie zacznie spierdzielać gdzieś i się na coś nie nadzieje.
Wita Was mirki w ten zimny dzień Mefa, która dzisiaj skorzystała na opadach śniegu i grzecznie przejechała na tylnim siedzeniu do pobliskiego parku. To nic, że byłyśmy jedynymi żywymi istotami w promieniu jakiś 2 km :D
Komentarz usunięty przez autora