@kurakao: Ostatni dzień pracy w Niemczech minął. Jutro skocze do bankomatu, wypłace sobie pieniadze na wyjazd i czeka mnie już w sumie pranie, suszenie i wieczorem pakowanie. W sobote o 6 rano ruszam na trójmiasto :). Ostatnie dni miałem mało wesołe, firma mi 2 dni temu napisała że bez steue nummer wypłaca mi ostatnią wypłatę na 6 klasie podatkowej (czyli -350 euro) , dzisiaj jechałem do poczdamu by to ogarnąć w
Kolejna wrzuta ode mnie + zapowiedź pewnej serii. Ostatni czas minął mi dosyć ciekawie, po wysłaniu wypowiedzenia w firmie o 9:00 miałem telefon z firmy, że oni mnie nigdzie nie puszczą, że jestem ich najlepszym pracownikiem i jak to tak :D Jak już powiedziałem że decyzja jest nieodwracalna, to powiedzieli że mi problemu robić nie będą (mam miesiąc wypowiedzenia, a wypowiadam z dniem 31 lipca) i dadzą za porozumieniem stron, a jak
Hejo , sytuacja się u mnie zmieniła o 180 stpopni.. przeprowadzam się do UK !. Rozkminiłem ostatnie za i przeciw jeżeli chodzi o warunki mieszkaniowe i moją przyszłość w niemczech i doszedłem do wniosku że to sie nie uda. Mam ciut kasy odłożone, to zamiast pakowac to w mieszkanie, wybrałem ze pojade do UK. Nawiązałem kontakt z @sorek początkowy start mi pomoże ogarnąć. Dziś złozyłem wypowiedzenie w firmie z ostatnim dniem miesiąca,
Mam trochę czasu i w końcu się zbieram by opisać co i jak u mnie. Więc od początku: Sytuacja z pracą stabilna, dalej pracuje w tej samej zeit firmie. Wysłałem 2 tygodnie temu zgłoszenie do głównego klienta by mnie wzięli, otrzymałem odpowiedź że we wrześniu będą przyjęcia pracowników z zeit firm i jak tylko rozmowy kwalifikacyjne się zaczną to do mnie zadzwonią, także prawdopodobnie w przyszłym miesiącu będę wypowiadał umowę z obecną
Długów od 2 miesięcy nie ruszam, ponieważ musze coś zaoszczędzić na czarną godzine, póki co mam 900 euro oszczędności i szkoda że wcześniej o tym nie pomyślałem bo warunki mieszkaniowe mi się kompletnie zmieniają a gdybym miał więcej jurków to mógłbym w niedługim czasie super żyć.


@kurakao: no i wracamy do punktu wyjscia czyli do naszej pierwszej badz drugiej rozmowy :) czasami warto posluchac starszych kolegow :)
Hejo, wczoraj miałem dosyć śmieszną sytuacje. Otóż wieczorem siedziałem w salonie, i wpadł taki bułgar co mieszka na mieszkaniu pogadać. No i gada, że wszędzie w robocie, czy na mieszkaniu słyszy słowo #!$%@? i was ist #!$%@? ? No to mu mówie że to jest bardzo ciężko wytłumaczyć , ponieważ te słowo ma tak wiele oznaczeń ile jesteś w stanie sobie wyobrazić. Co do genezy, te słowo oznacza osobe trudniącą się w
Witam,

Dziś tam jedna osoba o mnie wspomniała, że sie nie odzywam, to w sumie napisze parę słów. U mnie generalnie nic się nie zmieniło w ostatnim czasie, cierpliwe dalej pracuje. Plus jeden jest taki, że na nowej hali jest bardzo dużo pracy i w tym miesiącu będę mieć praktycznie całe konto nadgodzin wypełnione, a co za tym idzie za miesiąc dostane wyplatę już o jakieś 200 euro większą , i mi
Krótka przygoda o niemieckim Banku: Posiadam od początku pobytu w Niemczech konto w Postbanku. Jest to PrivatKonto Giro Plus. I tak przez pół roku byłem jego użytkownikiem. Wczoraj postanowiłem wybrać się przez pracą do banku wypłacić pieniądze na życie i pierw zalogowałem się do banku online sprawdzić ile mam środków. A tam piękny komunikat po niemiecku "Keine Konten vorhanden" Mówie, oho to oznacza kłopoty. No nic, przeszedłem się do banku, wrzucam kartę
Powiem Ci że Postbank i sprawy urzędowe w Niemczech tak wyglądają :) Człowiek idzie z przekonaniem że cywilizacja a szczerze w Polskich urzędach i instytucjach to sprawniej wszystko idzie xP Takie moje małe spostrzeżenie.


@kurakao: Jakie to życie jest przewrotne. Jeszcze pół roku temu bezdomny dzisiaj ekspert niemieckiej bankowości i spraw urzędowych. Oczywiście wszystko to dalej bez języka ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ
Człowiek idzie z przekonaniem że cywilizacja a szczerze w Polskich urzędach i instytucjach to sprawniej wszystko idzie


@kurakao: Tu sie zdecydowanie nie zgodze. W urzedach sporo rzeczy w Niemczech zalatwialem i zawsze, mimo brakujacego podpisu lub dokumentu,szybko udawalo mi sie zakonczyc sprawe. Ostatnio w Polsce musialem po US pobiegac, stracilem 3 dni na cos co w Niemczech zajelo mi 1h. W Niemczech poszedlem raz do zlego pokoju, gdzie babka mnie poinformowala,
@kurakao: Siema, W sumie już spałem ale sie obudziłem i postanowiłem napisać. Parę dni minęło od ostatniego wpisu, napisze co i jak ze mną. Także, po fiasku przedłużenia umowy z obecnym pracodawcą na półtorej miesiąca, odwołałem umowe z nową firmą. Dostałem teraz umowę o prace w swojej firmie do 5 listopada na tych samych warunkach. Zrobię teraz tak że do końca maja zbiorę komplet wymaganych dokumentów dla nowego pracodawcy i wrzuce
Wracając do ostatniego wpisu. Jest lipa, bo nie udało mi się załatwić przedłużenia umowy o pracę w obecnej firmię o półtorej miesiąca. Wiąże to za sobą spore konsekwencje dla mnie. Rozmowa wyglądała krótko, zadałem pytanie czy przedłużą mi umowę do końca maja , a Ci że z miłą chęcią, ale na pół roku bo taki mają tam minimalny czas i dupaa... Do jutra muszę się zastanowić co dalej począć.

Sprawa wygląda tak:
Od jutra zaczynają się dla mnie dwa najważniejsze dni w tym roku :) Jutro będę negocjować przedłużenie umowy w obecnej firmie do końca maja. A w czwartek czas na rozmowę o pracę w nowej firmie od 1 czerwca :) Szanse że mi to wszystko wyjdzie oceniam na 90%. O efektach poinformuje w piątek :) Istotne jest to dla mnie z tego względu, że czeka duuuża kasa. Nie dość, że w nowej pracy
Witajcie, dużo osób pisze do mnie czemu się nie odzywam etc. Nic wielkiego się póki nie dzieje, ale poczekajcie do kwietnia. Będzie kumulacja i na dziś w 99% jestem przekonany że pozytywne zakończenie mojej historii. Jak już wszystko podpisze i zaklepie to się "pochwalę". Tak w skrócie, dalej jestem w Berlinie, pracuje i ... nie pale fajków :) To już chyba z półtorej miesiąca będzie. I można :) Finansowo troche po dupie
Hejo. Dziś już dałem rano post o tym co myślę na temat reportażu Uwagi o bezdomnych w Berlinie, ale pomyślałem że dam jeszcze info co tam u mnie słychać i trochę o moich finansach.

Na wstępie praca:

W styczniu był przestój i przepracowałem niewiele bo około 110 godzin, niebawem bede mieć rozpiskę dokładnie ile bo nie zapisywałem sobie. Luty już zdecydowanie lepszy bo mamy 9 luty a mam 60 godzin zrobione (umowe
Hejo :) Oglądałem wczoraj ten reportaż z Uwagi o bezdomnych w Berlinie i nawet spoko to było nakręcone. Poznałem parę osób z reportażu i jak widzicie dużo się pokrywało z tym co wam opowiadałem. Przykładowo , że bezdomni klamotów nie piorą, bo po co jak i tak dostaną nowe ^^ Była pokazana cała szczurownia, także znajome dla mnie miejsce ^^. Oceniłbym nawet materiał 5/5 ale nie mogę bo nie powiedzieli , że
@kurakao: ogladalem i myslalem wlasnie o Tobie. Dzien wczesniej byl podobny reportaz o bezdomnych w Manchesterze. Generalnie caly problem bezdomnosci ukazany w tych materialach sprowadza sie do alkoholu. Przeciez gdyby przestali pic, to nie byloby wielkim problemem w miare sie ogarnac, znalezc jakakolwiek robote, wyjsc na prosta... Widocznie tak jest lzej, po co sie martwic rachunkami, praca, tak sie mozna #!$%@?, cos sie zje, ciuchy beda, lekarz jest, po co sie
Witam wszystkich :) Troche się nie odzywałem bo w sumie nic się nie działo ważnego. Ale kilka rzeczy się nazbierało by post napisać :). Także w pracy wszystko ok, już umiem praktycznie wszystkie działy jeżeli chodzi o pracę na hali, zostało mi jeszcze by popracować na sorcie i załadunku. Żałuje tylko, że tak mało godzin się tutaj robi. Szkoda że nie można pracować np 5 dni po 12h. Wtedy by wypłatka była
@kurakao: szlugi dużo kasy Ci zabierają, pod warunkiem, że nie wydasz zaoszczędzonej kasy na inne przyjemności. Fajnym sposobem jest oszacować ile się wydawało tygodniowo na papierosy i podczas rzucenia palenia odkladać gdzieś do skarbonki taką kwotę. Wtedy wymiernie widać korzyści. Ja przestałem palić z minuty na minutę, nie planowałem tego, po prostu w pewnym momencie nie chciało mi się wyjść na balkon i uznałem, że spróbuję już więcej nie palić. Papierosy,
@kurakao: Cumplu tak na pryszłość na forum-kredytowe.pl jest taki uzytkownik/doradca lukaszb, który masę ludzi powyciągał z długów takich jak Twoje. Jak już nazbierasz trochę kasy to odezwij się do niego albo innego prawnika od spłaty długów. Jak dobrze zaskarżysz chwilówkę czy inny syf, to możliwe że spłacisz tylko kapitał pożyczki. Kwestia pisania wniosków, składania spraw w sądach i negocjacji z wierzycielami. Być może w cale nie masz tych 50tysięcy długu, a
Witajcie :) Kolejny tydzień minął jak z bicza strzelił. Ostatni wpis był w sylwestra, tego dnia bawiłem się na jednej domówce i było na tyle dobrze , że aż szkoda że w poniedziałek praca na 6 rano... no ale przeżyłem :) Właśnie zjadłem obiad ten ze zdjęcia (wiem, fryty się przypaliły ^^). Taki obiad tutaj to jest koszt 1.70 Euro. W sumie w następny weekend jak będę robić większe zakupy to wrzucę
Pobierz kurakao - Witajcie :) Kolejny tydzień minął jak z bicza strzelił. Ostatni wpis był w ...
źródło: comment_zRUvAFmL27irhVzaLubyrdl4ghIvBUek.jpg
@kurakao: Masz juz ubezpieczenie zdrowotne ogarniete? Zostala Ci tylko kwestia karty? Bo zdjecie da sie wyslac netem, moze byc nawet z komorki, byle byloby ostre, na jasnym, jednolitym tle. Powinienes takie info dostac.
Nie musi to byc zadna specjalna fotka. Jak bedziesz robil z fotobudki to wymagaja w KK zdjec o wymiarze ok 35x45mm :-) Temat przerabiany przeze mnie w tym tygodniu, zdjecie w karcie jest robione komorka na tle sciany
WItajcie po raz ostatni w starym roku :) Trochę się nie odzywałem ale też za specjalnie dużo się w moim życiu nie wydarzyło :) Chciałbym na wstępie jeszcze raz podziękować wszystkim którzy w ostatnim czasie mnie wspomogli, dzięki temu jestem teraz w miejscu w którym jestem a i święta mogłem spędzić w Polsce i wyszło super :) W PL byłem od 24 grudnia rano, o 6 dotarłem do Gdańska i mimo skilla
Pobierz kurakao - WItajcie po raz ostatni w starym roku :) Trochę się nie odzywałem ale też z...
źródło: comment_7goW8uSNx6kH0YC0uj4JIUzYp8kKto4I.jpg
Witam :-) Wczoraj był ten zamach w Berlinie także opiszę to ze swojej perspektywy i od razu dam info co u mnie i co w planach. Także, wczoraj cały wykop żył zamachem. Kilka osób oznaczało mnie w postach i stąd się o nim dowiedziałem. Generalnie nie pracowałem przy tym wainachstmarkt a na większym Alexanderplatrz. Generalnie na miejscu tragedii byłem w ciągu ostatniego półtorej miesiąca z 6 razy, gdyż blisko tam jest jadlodalnia
@kurakao: Fajnie, że u Ciebie wszystko układa się zgodnie z zamierzonym planem. Świetnie również, że pomimo stagnacji dbasz o dalszy rozwój.

Jak czytałem wiadomości związane z zamachem to myśli zachaczyly o Twoją osobę mając w pamięci pracę na świątecznym jarmarku.

Szkoda każdego poszkodowanego, najważniejsze że i Tobie nic się nie stało.
Hejo :-) Trochę się nie odzywałem to przy niedzieli pomyślałem że warto napisać co się w ostatnim tygodniu działo. Generalnie bloga sielanka. Cały tydzień chodziłem do pracy od 14-22. W pracy nic ciekawego się nie działo. Po pracy zawsze jakiś meczyk w PESa bo tu jeden co z nim mieszka ma konsole. Wczoraj miałem wolne i poszedłem zrobić duuuze zakupy, wyszło 45 euro ale do świąt do sklepu pójdę najwyżej po bułki.