Siemka.... dużo mi ludzi na priv pisze co tam u mnie czemu sie nie odzywam etc.... nic złego sie u mnie nie dzieje :) Pracuje dalej w symphony, z ta roznica ze podpisałem kontrakt od 30 lipca :) Bede robić dalej to samo ale jakoś 20% wiecej kasy. średnio około 360 wyjdzie na tydzien na rękę :) Mieszkam dalej na chacie od @sorek i grzyba nie ma :D w ogóle moge
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 91
Siema. Krótki wpis bo chce się pochwalić kolejnym sukcesem. Dziś po wielu perypetiach otworzyli mi konto w banku xd Wcześniej latalem po bankach i każdy chciał proof of adress inny niż NiN a ja tego nie miałem. Bo rachunku tu żadnego nie mam za prąd czy wodę a by wziąć tel na abonament potrzeba konta w banku, którego otworzyć nie mogłem bo nie miałem rachunku xd i koło się zamykalo ^^. Tak
kurakao - Siema. Krótki wpis bo chce się pochwalić kolejnym sukcesem. Dziś po wielu p...

źródło: comment_3TKc5mt0ygTS8ebuHXYwbvva4JvKm7m1.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TrebuniTutek: Słodyczy jem bardzo mało , ostatnio coś słodkiego to jadłem w grudniu i była to tabliczka czekolady :) Nie mniej co do wagi to lecę w dół. W 14 miesięcy schudłem 20 kilo :)
  • Odpowiedz
  • 23
Dzień dobry cześć i czołem. Postanowiłem wrzucić posta, bo po ostatnim w którym opisywałem co u mnie dostałem mnóstwo pytań na priv. Większość jest bardzo ciekawych, więc pomyślałem sobie by kilka przytoczyć na wykopie tak by inni mogli poczytać :). Ale nim do tego dojdę opiszę jak minął tydzień. Takze po wystrzałowym sylwestrze wstałem jakoś o 18 :) I zero kaca, czułem się okejka i wszystko było by fajno gdyby nie to że miniony tydzień praca na rano... xD Całą noc z 1/2 stycznia nie mogłem zasnąć i do godziny dwunastej 1 dnia jeszcze się trzymałem git, ale później mnie taki śpioch złapał, że zasypiałem na stojąco w pracy i koledzy mnie budzili :D Wtorek po powrocie do domu to był szybki obiad, i łóżko , spałem od 16 do 4 rano :D A od środy już normalnie. W pracy wszystko okejka, tylko nogi trochę bolą :) Tak jak już byłem przyzwyczajony do butów BHP, tak po prawie 3 tygodniach wolnego się odzwyczaiłem i chwila minie nim będe spokojnie 8 godzin mógł śmigać :) No i dziś startuje z weekendem. Jednak bez szaleństw bo w tym tygodniu jestem bez wypłaty xD. 

Co do Pytań to tak:

Mam 18/19 lat, czy jechać do Anglii ?

Miałem
kurakao - Dzień dobry cześć i czołem. Postanowiłem wrzucić posta, bo po ostatnim w kt...

źródło: comment_go2E5KfU8n5ibRJRaQID13oiIvj1eqsC.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W Anglii jak i w Holandii jest wiekówka "Kwota minimalna dla ludzi od 18 do 20 roku życia wzrośnie jedynie o £0.05 i od kwietnia 2017 będzie wynosić £5.60"


@kurakao: Tylko gownozaklady placa wiekowka... Pracuje w ALDI i moja znajoma z pracy zarabia 11 funtow na godzine na gownomagazynie w tej samej robocie co ja a pracuje tam odkad ma 18 lat (a moze i nawet 17). Zadna powazna firma
  • Odpowiedz
@kurakao:

Pamiętajcie że na miejscu spotkacie głównie najgorszy sort Polaków. Oczywiście nie wszyscy, ale tak z 70% to patologia.


Jesli w robocie w ktorej obecnie jestes nie wymagaja angielskiego to jest powod dla ktorego jest tam patologia. Pracowalem w ASOSie a obecnie pracuje w ALDI na magazynie i serio nie postrzeglem przez ten czas patologii. Sa ludzie, ktorzy mieli dlugi, ale tez nie sprawiaja wrazenia jakichs #!$%@?. Po prostu sa uposledzeni
  • Odpowiedz
Siemka :) Od ostatniego wpisu minęły 3 miesiące, myślę że to czas by coś naskrobać jak się sprawy u mnie mają. Także jak obserwujecie od końca sierpnia przebywam w Anglii :) Dosyć szybko się ustabilizowałem tutaj i znalazłem prace. Było kilka opcji z tą pracą, zdecydowałem się na symphony i generalnie jestem zadowolony z wyboru. Minął mi już "okres próbny" który trwa 12 tygodni. W ostatnim tygodniu tego okresu podszedł do mnie
kurakao - Siemka :) Od ostatniego wpisu minęły 3 miesiące, myślę że to czas by coś na...

źródło: comment_RE4TlPJ8LLr87r3fBKfbuaiqmuyzXOX6.jpg

Pobierz
  • 194
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kurakao: fajnie się potoczyła historia Twojego życia odkąd pokazałeś się na Mirko i zdecydowałeś się pisać o swoich problemach co nie? :)
  • Odpowiedz
@kurakao: Przede wszystkim NIGDY nie dawaj sobie wmowic, ze Twoja praca jest mniej warta, bo "edukacje skonczyles na maturze". Tak naprawde to nie ma limitu, no chyba ze mieszkasz w #!$%@? kraju, gdzie gowniany papier jest wazniejszy od czlowieka i jego umiejetnosci. 300% w 14 miesiecy to swietny wynik, ale nie poprzestawaj na tym i nigdy nie miej bariery, ciagnij tyle kasy, ile jestes w stanie. A potem jeszcze wiecej.
  • Odpowiedz
  • 91
Jeszcze jeden wpis na dziś. Odnośnie długów. Spłaciem juz sporo, ok 10 tys. Jeszcze takich spraw co musze spłacić zostało niecałe 5 tys
Z chwilówkami nie wszystkimi się dogadalem i tam jest najwięcej do zapłaty ale.. tego nie zapłacę. Czekam na przedawnienie, widnienie w rejestrze big mnie nie boli bo raczej już nigdy nie bd pracować w pl. Przedawnienia zaczną się za jakieś 10 miesięcy. Do tego czasu wiem ze mi komornika
kurakao - Jeszcze jeden wpis na dziś. Odnośnie długów. Spłaciem juz sporo, ok 10 tys....

źródło: comment_trua8xQSQvDkV17CGMpmmRI2SgswRZuf.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do każdej firmy dzwoniłem i proponowalem to co pożyczyłem + 20% ci co się zgodzili zostali spłaceni a ci co zadali za 500 zł pożyczone 2500 bez możliwości negocjacji niech się pałują.


@kurakao: I tak właśnie trzeba jechać z #!$%@?. Ja jakoś 10-11 lat temu za małolata tez ponabierałem, bo potrzebowałem na małe inwestycje, wszystko zawsze spłacałem rzetelnie, raz się noga powinęła i zaczął się festiwal #!$%@?. Wylazłem z tego,
  • Odpowiedz
@Calhil Boli bardzo, że ludzie, którzy są dorośli i mają swój rozum, biorą chwilówki czy kredyty w obcej walucie. Wiadomo, że konsultant będzie wciskać co wlezie, a mimo wszystko niektórzy "bierą" i jakoś to będzie.
  • Odpowiedz
Siemka, troche osób do mnie pisało jak mi mija czas, także wrzuce info w paru zdaniach. W pracy wszystko okey, powiem że nawet dobrze mi sie pracuje, w Niemczech na Asos bardziej się męczyłem niż tutaj a będzie tylko lepiej. Przez ostatnie dwa tygodnie nosiłem deski, co jest najgorszą pracą na tym dziale. Skoro tu mi się podobało, to dalej będzie już tylko lepiej. Od poniedziałku będę się uczyć przy pracach dalej
kurakao - Siemka, troche osób do mnie pisało jak mi mija czas, także wrzuce info w pa...

źródło: comment_WpU1sQ4TXYXRjmV3Z8kmVuCHyEn05r2T.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witacie :)

Dziś mój ostatni wpis na mikroblogu ponieważ już w sumie nie będzie co dalej opisywać.

Pierwszy tydzień pracy w UK za mną, zacząłem w poniedziałek, i na samym początku stres bo autobus nie przyjechał, cudem zdążyłem dojść do pracy o czasie. Na miejscu krótkie szkolenie, troche papierów do wypełnienia, i po godzinie zostałem przydzielony na jeden z działów. Trafiłem na taśmę z deskami. Praca banalnie prosta, jadą deski na taśmie, każda ma swoje oznaczenie i trzeba je przenieść na odpowiednią paletę. Deski ważą od 10 do 60 kilo , ale te ponad 30 kilogramów nosimy parami. Jak mi jeden z ziomków powiedział, że wygrałem życie w tej firmie, bo na ten dział ciężko się dostać, a jest najlepszy ze względu na to że nie ma żadnych norm etc. Po prostu deski lecą i trzeba je porozkładać. Dla mnie nic ciężkiego, zbytnio się nie namęczyłem bo owe deski z taśmy schodzą bardzo powoli. Z czasem może mnie przyuczą na jakąś maszynę i będę się piąć w góre taśmy przy łatwiejszych pracach. Tak czy inaczej na pracę nie mogę narzekać, rzekłbym że nawet mi się podoba.

Austobusy
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kurakao jedna rada - nie ufaj Polakom. Odkąd Polak sąsiad okradł mi chate stosuje zasade ograniczenia zaufania do każdego Polaka na obczyźnie. Najpierw buduje zaufanie, a potem #!$%@? wie co planuje ;)
  • Odpowiedz
  • 49
Krótki wpis co u mnie. Ostatni tydzień minął nie wiadomo kiedy, w sumie nic ciekawego się nie działo. Miałem możliwość pracy w jednej z firm, ale póki mam coś na oku nie chce psuć sobie kontaktów i tak oto dziś podpisałem pierwsza umowę w Anglii o robo. Póki co na 3 miesiące z możliwością przedłużenia na stałe. Zaczynam w poniedziałek o 8 :-) #kurakberlin #kurakbarnsley
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 94
Dzień 6

Witam, dziś jeden z najważniejszych dni mojego pobytu tutaj, to jest dzień załatwiania pracy. Wstałem dziś rano i zadzwoniłem do jednej z agencji z pytaniem czy mogę wpaść w sprawie pracy. Powiedzieli ze tak i umówiliśmy się na 12'15, po czym poszedłem wziąć prysznic, zjeść śniadanie i się przyszykowac. Tu jest teraz godzina 10'30, ale z racji tego że spory kawałek mam do tej agencji to już siedzę w autobusie.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 8
Dobra już piszę co i jak. Wszedłem, powiedziałem ze szukam pracy i otrzymałem z 20 stron do wypełnienia papierków xd tam z 10% nie wiedziałem jak wypełnić ale Google tłumacz pomógł :-). No i generalnie mieli prace do nexta i do jakiejś fabryki z kuchniami. Do nexta by była praca od razu ale nie ma tam dojazdu. Tak czy inaczej dostałem prace od reki ale od 4 września
. Powiedzieli ze jest
  • Odpowiedz
  • 50
Dzień 4 i 5

Witajcie, wczoraj nic nie napisałem bo nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Z soboty na niedzielę trochę poimprezowalismy no i wczoraj był taki leniwy dzień gdzie nic ciekawego się nie działo. Zamulanie na chacie i tyle. Natomiast dziś od rana działam zgodnie z planem, obecnie jestem w Leeds pod job center bo mam rozmowę o nin na 9'50. Bylem juz w środku dowiedzieć się co i jak i
kurakao - Dzień 4 i 5

Witajcie, wczoraj nic nie napisałem bo nie wydarzyło się nic g...

źródło: comment_xtMPuBP9MdZTQF1XVpb6dfXfEw9416pc.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 16
Ok jestem juz po rozmowie. Wszedłem ponownie do job Centre o 9'45, podszedłem do gościa odwalonego w garniak co stał przy napisie welcome i mówię mu ze na rozmowę przyszedłem. Spojrzał w dokument na którym mam umówione spotkanie, zawołał ochroniarza który zaprowadził mnie piętro wyżej do recepcji. Tam dałem ten dokument o rozmowie, babka się zapytała czy mowie po angielsku i kazała czekać. Jakieś 20 min temu zostałem wywołany i z urzędniczka
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
W sumie zrobiłem zakupy, kupiłem 2 kilo ziemniaków, 400 g jakiegoś gotowego kurczaka, opakowanie pieczarkow, chleb, pół kilo sera, 300 g szynki, masło, pizze, red bula, wodę, pringelsy, dwa jogurty, gazetę the Sun i taki zestaw kosztuje tutaj 18 funtów
  • Odpowiedz
Dzień 3

Siemka :) Jestem już w Barnsley i jest git. Wczoraj w godzinach wieczornych dojechałem bez większych przygód do tego miasta, @sorek po mnie przyjechał i pojechaliśmy na wycięcie nerki :D . A tak na serio zajechaliśmy do niego na chatę, pokazał mi jaki pokój dla mnie przygotował jak bym u niego mieszkał, poznałem trochę osób na miejscu spiłem drinka i pojechaliśmy do miejsca w którym obecnie mieszkam. Na miejscu
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Aż musiałem wejść w archiwum i zobaczyć, czy jesteś tą samą osobą, o której kilka miesięcy temu czytałem, że jest bezdomnym w Berlinie. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że gratuluję, podziwiam i życzę Ci wszystkiego dobrego Mirku!
  • Odpowiedz
  • 72
Dzień 1

Witam wszystkich z trasy, jadę juz autokarem w podróż życia do Barnsley. Tak jak wczoraj pisałem dziś w nocy nic nie spałem i dzięki temu ostatnie 6 godzin minęło mi nawet nie wiem kiedy. Rano spakowalem laptopa, zjadłem lekkie śniadanie, prysznic, ubranie i pożegnanie z rodzinka. To jest generalnie najbardziej kijowy moment bo idzie się rozkleic, dlatego rada do wszystkich co będą na dłużej wyjeżdżać by pożegnać się szybko i
kurakao - Dzień 1 

Witam wszystkich z trasy, jadę juz autokarem w podróż życia do Ba...

źródło: comment_ZBh1BgjK09Hc3Y0UmdNHdYVhN5dOycP7.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 14
Różowa z gowniakami wchodzi na wyższy poziom żenady ^^ Właśnie zaczęli sobie zenka nucic. Szkoda ze z tyłu siedzą bo jakiś film by się pojawił xd
  • Odpowiedz
Dzień 0.

Witajcie, dzisiaj ostatni dzień przed podróżą więc jest to dzień dopinania wszystkiego na ostatni guzik i pakowania. Dzisiaj rano pojechałem do kantoru wymienić resztę pieniędzy, później zrobiłem obiad, zjadłem i skoczyłem do fryzjera. Od fryzjera jeszcze zachaczyłem sklep i kupiłem potrzebne rzeczy na wyjazd i zaraz zabieram się za pakowanie torby. Zbyt wielu rzeczy nie będę brać bo to nie ma większego sensu jak na miejscu mozna wszystko kupić po
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kurakao:

Chce być mega niewyspany by połowe drogi w autokarze przespać i wtedy szybciej mi minie czas :)


A zamiast tak kombinowac wystarczylo kupic bilet na samolot za 1/3 ceny autokaru
  • Odpowiedz
5 bułek z serem


@kurakao: Z jakim serem? Jakieś masło? :)

Powodzenia Mirku! Śledzę Twoje losu od początku i to w jaki sposób się ogarnąłeś powinno być wzorem godnym naśladowania. Nie ma co się użalać, w #!$%@? momentach trzeba zacisnąć pięści i zęby i powoli i sukcesywnie wyłazić z problemów. Jesteś gość!
  • Odpowiedz
Witajcie :) Do mojego wyjazdu do UK tuż tuż, także zaczynam akcje codzienny wpis, z którego całość stworzy poradnik dla tych co myślą nad wyjazdem do obcego państwa. Przy okazji wrzucam nowy tag #kurakbarnsley który zachęcam do obserwowania. Także od początku... Po przyjeżdze do Polski załapałem prace na tydzien czasu, zarobiłem za ten czas 700 zł i nawet proste rzeczy robiłem. Natomiast poprzedni tydzień przeimprezowałem. Byłem parę razy w sopocie , troche w morzu popływałem i generalnie sie bawiłem. W między czasie robiłem sobie zadanka na dualingo by język podszkolić oraz ustalałem szczegóły wyjazdu. Wyjazd robię w czwartek, bilet kosztował mnie 585 PLN. Co do noclegu , ustalenia mam takie, że będzie mnie kosztował łącznie 425 funtów i wzamian za to będę mieć dach nad głową do końca września :), także nie jest źle. Będąc jeszcze w Niemczech, pododawałem się do wszystkich możliwych grup Polacy w Barnsley etc, by zbadać obecny rynek, zobaczyć jak z pracą etc. To równiez polecam wszystkim co jadą do obojętnie jakiego miejsca, by rozeznać się jak na miejscu życie wygląda. Dzięki temu złapałem kontakt do jednej z agencji pracy w której mam nadzieje znajde zatrudnienie. Obecnie mój plan na wyjazd wygląda tak:

17 sierpnia (czwartek) wyjazd busem do Barnsley
18 sierpnia (piątek) godzina 21.55 dojazd do miejsca, prysznic i spanie po podróży
19-20 sierpnia (sobota-niedziela) zapoznanie się z okolicą, założenie konta w banku i może jakaś imprezka na miejscu
21 Sierpnia (poniedziałek), dzięki uprzejmości jednego z kolegów jestem na 9.50 umówiony w leeds na rozmowę o nin.
kurakao - Witajcie :) Do mojego wyjazdu do UK tuż tuż, także zaczynam akcje codzienny...

źródło: comment_8jYbXQiQRz9LF4cj8FLUECmbpleXVZT2.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sweet_acc_pr0sa: Zgadza sie że wiele osób wyjeżdża za granice i to nie jest nic nadzwyczajnego. Wiele też jest vlogów na Yt jak zacząć w UK etc. Jednak w 99% życie w uk opisują ludzie którzy już tam sa od jakiegoś czasu i mają stabilną sytuacje, przez co opis nie jest do końca zgodny z oczekiwaniami osoby, która dopiero rusza. Ja tu stworze "poradnik" dla osób co się zastanawiają nad wyjazdem
  • Odpowiedz