Wszystko
Wszystkie
Archiwum
@PrzegrywNaZawsze: Hej Czarutek
29
Kot zdradził poszukiwanego. Patrzył się na szafę.
W pokoju zwrócili uwagę na kota, który siedział na podłodze patrząc na drzwi szafy jak zahipnotyzowany.
z- 8
- #
- #
- #
- #
- #
- #
446
Polska dla kociaków ( ͡º ͜ʖ͡º)
Biała Rasa, fragment programu SNL Polska
z- 31
- #
- #
- #
- #
- #
- 34
- 89
#wykopragdollclub #ragdoll #koty #pokazkota drodzy Wykopowicze, przedstawiam Wam Mefisto (w papierach Lord). Ależ ten puszek jest świetny. Milusiński mocno, fajnie drze japę. Pierwsza doba w nowym domu także nieco spięty jeszcze, ale już przejął pokój młodej i nawet zajął spanko. Córka wniebowzięta bo przespał z nią calą noc głośno mrucząc i przytulając się.
@LandrynkowyKalabrakSpustoszenia: Ale przepiękny kotek!
- 4
@Ritowel11: co ja mogę powiedzieć, poziom twoich wypowiedzi świadczy wyłącznie o tobie.
@niegrzecznybobas Psy gorsze.
@niegrzecznybobas: spoko, i tak nie jesteś w moim typie
- 246
@szaman136: Robienie ze zwierząt weganów powinno być karalne
@BornToDie69: Zależy jakich. Świnki morskie ( czyli kawie domowe ) nie mogą jeść żadnych produktów odzwierzęcych, to 100% weganki. Psa da się wykarmić na diecie wegetariańskiej ( nie wegańskiej ) bądź w sytuacjach gdy mięso bądź produkty mięsne ma dość rzadko w diecie, ale dużo łatwiej o karmę z mięsem. Kot za to jest 100% drapieżnikiem. Nie dawanie kotu mięsa to sadyzm, to tak jakby karmić krowę mielonką tyrolską.
- 2
14
Dantejskie sceny podczas interwencji animalsów. Zwierzęta skrajnie zaniedbane
- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Cześć
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami jest jedyną organizacją w powiecie człuchowkim zajmującą się pomocą i leczeniem zwierząt.
Organizacja nie jest wspierana przez lokalne samorządy, wszystkie koszty są pokrywane przez darczyńców.
Koszty za leczenie i utrzymanie zwierzaków niestety przerastają osoby z Towarzystwa. Jeśli sytuacja finansowa nie ulegnie zmianie będą musieli zakończyć swoją działalność.
Proszę
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami jest jedyną organizacją w powiecie człuchowkim zajmującą się pomocą i leczeniem zwierząt.
Organizacja nie jest wspierana przez lokalne samorządy, wszystkie koszty są pokrywane przez darczyńców.
Koszty za leczenie i utrzymanie zwierzaków niestety przerastają osoby z Towarzystwa. Jeśli sytuacja finansowa nie ulegnie zmianie będą musieli zakończyć swoją działalność.
Proszę
- 2
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 31
tag mojej złapanej na wiosce kici - #kotkahiacynta
jesteśmy już kilka dni po operacji, Cysia czuje się super, smarujemy jej oko maścią, w czwartek zdrapała sobie jeden szew/inny kot próbował ją myć i coś mu nie przypasowało i zrobił małe „zaciągniecie”, udało mi się to uchwycić na zdjęciu (gdzies niżej), ale nie panikowalismy, następnego dnia na zastrzyku pan weterynarz uspokoił mnie ze wszystko jest okej i nie z-----a sobie/z-----i jej tego aż tak bardzo, próbował wcisnąć Hiacyncie kołnierz, ale odmówiłam; skoro nie miała go od samego początku, to nie będę z niej robiła lampy kilka dni po zabiegu, uzna nas za niespełna rozumu, zreszta musiałaby w nim chodzić do kiedy, do zdjęcia szwów? XD to byłyby najpiękniejsze prawie dwa tygodnie jej życia XD
Nie chce Hiacynty już mocniej stresować, już mi wystarczy samo to ze ja jestem u niej na „cenzurowanym”, nie ufa mi przez te wycieczki do weterynarza i pewnie już od samego porwania z tej wiochy kojarzę jej się raczej dość brutalnie (jeszcze nam uciekła pod meble i trzeba było robić rozróbę żeby się do niej dostać </3)
Ale idzie jej coraz lepiej, myśle ze chyba zawsze będzie już taka dosyć płochliwa i odskakiwać gdy zobaczy ruch, po jedzeniu przychodzi dać się zauważyć, nie prosi o głaskanie, nie jest nachalna jak reszta; chodzi dookoła i gdy się ją pogłaszcze, zaczyna podchodzić bliżej, usiądzie obok, a nawet się otrze (╥﹏╥) szuka kontaktu z innymi kotami często i sama, są ze sobą bardzo zakumplowani już, czuć z ich strony ze jest dla nich ważna, ostatnio gdy Wanda była na moich kolanach, weszła na nie także Cysia, żeby ją lizać po uszach, ale zaraz umościła się wygodnie obok niej, sama z siebie jednak nie ma takich zrywów, na palcach jednej ręki zliczę sytuacje gdzie chciała bardzo chciałabym żeby nas kochała i była już w końcu w stu procentach sprawna i nic jej nie dokuczało
Jestem z niej dumna jak nie wiem, zawsze chciałam znaleźć zwierzaka i cieszę
jesteśmy już kilka dni po operacji, Cysia czuje się super, smarujemy jej oko maścią, w czwartek zdrapała sobie jeden szew/inny kot próbował ją myć i coś mu nie przypasowało i zrobił małe „zaciągniecie”, udało mi się to uchwycić na zdjęciu (gdzies niżej), ale nie panikowalismy, następnego dnia na zastrzyku pan weterynarz uspokoił mnie ze wszystko jest okej i nie z-----a sobie/z-----i jej tego aż tak bardzo, próbował wcisnąć Hiacyncie kołnierz, ale odmówiłam; skoro nie miała go od samego początku, to nie będę z niej robiła lampy kilka dni po zabiegu, uzna nas za niespełna rozumu, zreszta musiałaby w nim chodzić do kiedy, do zdjęcia szwów? XD to byłyby najpiękniejsze prawie dwa tygodnie jej życia XD
Nie chce Hiacynty już mocniej stresować, już mi wystarczy samo to ze ja jestem u niej na „cenzurowanym”, nie ufa mi przez te wycieczki do weterynarza i pewnie już od samego porwania z tej wiochy kojarzę jej się raczej dość brutalnie (jeszcze nam uciekła pod meble i trzeba było robić rozróbę żeby się do niej dostać </3)
Ale idzie jej coraz lepiej, myśle ze chyba zawsze będzie już taka dosyć płochliwa i odskakiwać gdy zobaczy ruch, po jedzeniu przychodzi dać się zauważyć, nie prosi o głaskanie, nie jest nachalna jak reszta; chodzi dookoła i gdy się ją pogłaszcze, zaczyna podchodzić bliżej, usiądzie obok, a nawet się otrze (╥﹏╥) szuka kontaktu z innymi kotami często i sama, są ze sobą bardzo zakumplowani już, czuć z ich strony ze jest dla nich ważna, ostatnio gdy Wanda była na moich kolanach, weszła na nie także Cysia, żeby ją lizać po uszach, ale zaraz umościła się wygodnie obok niej, sama z siebie jednak nie ma takich zrywów, na palcach jednej ręki zliczę sytuacje gdzie chciała bardzo chciałabym żeby nas kochała i była już w końcu w stu procentach sprawna i nic jej nie dokuczało
Jestem z niej dumna jak nie wiem, zawsze chciałam znaleźć zwierzaka i cieszę
@Pingpong89: uciekaj cynamonowy gastropedale xd
Uno: Dla twojej edukacji: użyłem bardzo popularnego cytatu, bodajże ze sfer chrześcijańskich..
Duo: wypada napisać: kukold aktiwate lub cuckold activate, paliwoda pewnie się w----i
Tres: twoje życie to V kolumna cucklodwhery i z żalu skaczesz do innych, gorszy niż przegryw
Duo: wypada napisać: kukold aktiwate lub cuckold activate, paliwoda pewnie się w----i
Tres: twoje życie to V kolumna cucklodwhery i z żalu skaczesz do innych, gorszy niż przegryw
- 107
tag mojej bezocznej kici - #kotkawandzia
nie mogłabym się tym nie podzielić, ale Wanda zawinięta jak w burito, z łokciami przyciśniętymi nieco kocykiem by można było jej obciąć pazurki, to najsłodsze stworzenie na świecie, leży sobie spokojnie (dopóki nie czuje niczego robionego przy łapkach), wyluzowana, brakuje jej płatków ogórka na miejscach po oczach XD
#pokazkota #kot #koty #zwierzaczki #zwierzeta #
nie mogłabym się tym nie podzielić, ale Wanda zawinięta jak w burito, z łokciami przyciśniętymi nieco kocykiem by można było jej obciąć pazurki, to najsłodsze stworzenie na świecie, leży sobie spokojnie (dopóki nie czuje niczego robionego przy łapkach), wyluzowana, brakuje jej płatków ogórka na miejscach po oczach XD
#pokazkota #kot #koty #zwierzaczki #zwierzeta #
leży sobie spokojnie (dopóki nie czuje niczego robionego przy łapkach),
@czaszkopranie:
poczem wstępuje w niom demon przedwieczny (ಠ‸ಠ)
#koty
- 2
- 27
#heheszki #koty