Od kilku tygodni po obejrzeniu filmu Naukowego Bełkotu dręczy mnie temat #homeopatia. Nie bez przyczyny, bo moja dziesięcioletnia siostra od ponad roku przyjmuje wodę z cukrem w opakowaniu Thuya 30 CH xD Zostało jej to przepisane na kurzajki. Moja starsza siostra również brała homeopatyczne środki na ten problem i jej pomogły bez żadnych innych leków. Leki zostały też przepisane innemu dziecku, które miało tak koszmarne, wypalane na żywca kurzajki, że wydawało
@Matricaria: musialo pomoć co innego. Dla przykładu autentyczny przypadek z mojej rodziny. Badania alergiczne "biorezonansem" wykazały niby serię uczuleń u dziecka. Cała strona A4. Dieta absurdalnie trudna w realizacji i droga. Po wdrożeniu diety na 3 miesiące nic nie pomogło. Przeprowadzono badanie faber (2100 zł). Wykazalo zupełnie inne uczulenia a nie wykazało tych, które wykazał biorezonans. Tylko jedno się pokryło, ale było bardzo słabe. Nowa dieta. Efekty po trzech dniach.