#coolstory #jp #hwdp #studbazaproblems

Mirki. Co sie dzis wydarzylo to ja nawet nie. W sumie nic szczegolnego, ale niesmak pozostal. Ale od poczatku.

Wybralem sie dzis ze studbaziakami z roku (2 cumpli) na plaze nad wiselke. Wzialem latajacy dysk, kanapki i kocyk. Ot taka rekreacja bez uzywek, a i pogoda ladna. Kiedy to zakonczylismy hehehezabawe frisbee spoczylismy na kocykach i sobie smieszkowalismy. Nagle wylonil sie patrol policji. Nic nie majac na sumieniu bez problemowo dalismy sie wylegitymowac. Policjanci widac ze smieszki plus normalne nastawienie do czlowieka. Gadka szmatka, czy studia,czy praca plus rozkminka o tym slynnym juz ukradzionym fotoradarze. W oddali bylo widac drugi patrol policji w odblaskowych kamizelkach. Ale takich jakby przyduzych. Jeden policjant nie omieszkal to pominac i spytal kto wyglada lepiej. Oni bez kamizelek czy Ci drudzy. Ja powiedzialem ze jak dla mnie to w tych przyduzych kamizelkach to wygladaja jakby mieli pasy malowac a kolega stwierdzil ze jakby mieli smieci zbierac. Policjanci rowno smiechli i byli zadowoleni ze to oni wiedza co to moda sluzbowa. Jako ze nagle zaczelo padac poszlismy pod most a w tym czasie panowie policjanci nadal nas legitymowali i spisywali dane. Ow wczesniej wspomniany patrol policji w kamizelkach podszedl do nas. Jeden z policyjnych smieszkow powiedzial ze : hehe jeden z panow to powiedzial ze wygladacie jakbyscie mieli pasy malowac hehe top bk i t p. Jednemu sie to nie spodobalo i sie spytal kto to powiedzial. Przyznalem sie mimo ze moglem to przemilczec. Policjant ten wygladal na swiezaka tak swoja droga. Powiedzial mi bym troche ochlonal i bym wyszedl na ta ulewe. Zbagatelizowalem to. Widze kontem oka ze jednak on tu na powaznie. Mowie mu nadal ze nie wyjdzie bo nie ma prawa kazac mi robic takich rzeczy. On zaczyna mowic ze nie jestem kulturalny, ze obrazam go. Ja mowie ze nie uzylem zadnych obrazilwych czy wlugarnych slow a i jego koledzy po fachu sie z tego smiali i chyba tez prrzytakneli na moja wypowiedz. Chcialbym jeszcze dodac ze miedzy czasie jadlem kanapke ktora to zaczalem jest przed spisywaniem. Pan swiezak mowi mi ze jestem niewwychowany bo jem przy nim. Ja mu mowie ze to on mnie zaczepil i zaczal rozmowe keidy jadlem przy czym mowi mi ze on nie je. Ja mu mowie ze ja nei jestem w pracy i mi wolno a jemu raczej nie. Nie omieszkal dodac ze obrazajac jego obrazam urzednika panstwowego, czyli polskie czyli TEGO TU ORZELKA i wskazal na orzelka na czapce. Ja przez caly ten czas zachowalem choud i powage ale juz tu myslalem ze parskne smiechem. Wiedzac ze nic nie wskoram i widzac ze ktos tu leczy swoje kompleksy mowie ze ta dyskusje jesli to tak mozna nazwac zakoncze bo ma on nade mna pewna przewage i w kazdej chwili moze uznac ze go obrazilem lub naruszylem jakos prawo. oczywiscie pan policeman powiedzial ze ta dyskusje konczymy bo on tak chce. Zakonczono spisywanie mnie i moich cumpli i odeszlismy.

W
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach