Chciałem sobie kupić retro handhelda do grania w stare gry na emulatorach. Miałem na oku Miyoo mini, ale brak dostępności skłonił mnie do szukania innych rozwiązań. Jako, że jestem posiadaczem pada 8bitdo pro 2, kupiłem sobie uchwyt do telefonu jak na filmiku i z telefonem stworzyłem sobie retro konsolkę. Wyszło mi dużo taniej (cena akcesorium to 50 zł), i w sumie lepiej, bo telefon ma wyświetlacz 5.5 cala, a nie typowo
materazzi - Chciałem sobie kupić retro handhelda do grania w stare gry na emulatorach...
@misiaczkiewicz: odpaliłem GTA2 i Gran Turismo i już po tym mogę stwierdzić że PSP nie jest najlepszym sprzętem do emulacji jaki miałem xD. Te analogi miażdżą to gówienko z PSP. Jutro skoczę po kartę pamięci i sobie wgram na czysto nowy OS.
  • Odpowiedz
Dobra, chwilę to zajęło - dostałem swojego pierwszego w życiu DS'a, i po tych kilku dniach stwierdzam co następuje:


Kupiłem konsolkę na promocji w Amazonie - całość kosztowała 67 euro z hakiem, więc koszt śmieszny, dostałem preinstalowane MK7 które od biedy może być, ale zostałem rozpieszczony procontrollerem od Switcha. Do konsoli standardowo dokupiłem jakąś tanią folie ochronną chińskiego pochodzenia, która rysuje się od szmatki z mikrofibry XD najchętniej bym założył na to szkło hartowane, ale oczywiście nigdzie go nie ma. Do zestawu dołączyłem również niebieski miękki pokrowiec od Nintendo na 2DSa - spoko, zajebisty, nie mam się do czego przyczepić. Z gier, zawsze miałem słabość do Zeldy, więc pierwszym zakupem całkowicie w ciemno było Link Between Worlds - i powiem szczerze - lepszej gry na start nie mogłem dla siebie wybrać. Całość ukończyłem, i aktualnie zostało mi 20 zaległych Maiamaiów, bawiłem się jak dziecko, nie mogąc oderwać się od konsoli. Jestem jednak zaskoczony żywotnością baterii która starcza na 4 godziny grania, i położeniem lewego sticka, doprowadzającym notorycznie mój lewy kciuk do drętwienia - ale podejrzewam, że akurat to to kwestia przyzwyczajenia, przy dualshocku po długiej przerwie miałem identycznie. Postanowiłem też dołączyć ją do mojego EDC, ponieważ w porównaniu do Switcha jest bardziej poręczna do grania poza domem.


Jorzi - Dobra, chwilę to zajęło - dostałem swojego pierwszego w życiu DS'a, i po tych...

źródło: comment_o3qSYGytA9dnnwiAhl8F8o4Bqg7StCvK.jpg

Pobierz
@Lilitu: może być nawet dla bezdomnych. Za takie pieniądze nie będę wybrzydzać, a do obijania się w plecaku czy w torbie wcale nie musi być "wersją dla dorosłych" ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
#3ds #kiciochpyta #handheldy
Wykopki pomuszcie!!!
Zarobiłem ostatnio trochę hajsu - początkowo miał pójść na nowego kompa(stary lapek ledwo ciągnie większość gierek z 2010...), ale trochę kasy przebimbałem. I w moim umyśle zrodził się plan, żeby kupić sobie nowego 3DSa. Jeżeli chodzi o gierki to jestem zakochany w Pokemonach, Fire Emblem na GBA, Mariokart64 na N64, więc gierki powinny mi podejść. Teraz pytanie: warto kupować nowego 3DSa
@SzlomoBronsztajn: ja 3 dni temu kupiłem new 3DS'a XL MH:G edyszyn i jaram się choć nie ogarniam jeszcze wielu rzeczy.
Za @GroombaPL polecam wersję XL. Grafika na ekranie nie traci na jakości, a większy ekran (wszyscy teraz mają 5+ cala telefony, więc zwykły może wydawać się za mały) i lepiej leży w rękach. Efekt 3D w porównaniu do poprzedniej edycji jest lepszy. Każdy pisze, że mu 3D nie potrzebne,
  • Odpowiedz
@SzlomoBronsztajn: nie, w new 3DS jest sama konsola i papierki nieważne jaka wersja. W starszych 3DSach dodawali ładowarkę. To dokup kabelek USB - jest dziwny nintendowski wtyk - i dowolna ładowarka sknero ( ͜͡ʖ ͡€)
Jakby co minimum dla ładowarki to 4,6V i 900mA - tyle ma oryginalna.
  • Odpowiedz
@karx: N3DS ma trochę lepsze wnętrzności niż poprzednik. Na twoim miejscu i tak wybrałbym wersję XL.
A tytułów nie będziesz żałował, chyba że strasznie ci zależy na Xenoblade i jakiejś jednej Zeldzie która wykorzystuje pseudogałkę.

  • Odpowiedz
@Python: Nie mam na myśli fata tylko tę najnowszą wersję z 2011 roku bodajże (FAT to PSP100x a ja mówię o PSP E100x) - pozbawiona wi-fi, ekran ciutke mniejszy ale ta sama rozdziałka, bateria ponoć dłużej trzyma no i summa sumarum siłą rzeczy jest tańsza, używkę z gwarancją znajdziesz do 200 zł spokojnie.
  • Odpowiedz