Jorzi
Jorzi
muszę się wygadać. Przed chwilą zakończyłem dwumiesięczny związek. Nie czułem przyjemności z bycia stroną aktywną tego procederu, i jest mi w tym momencie kurevsko przykro. Bo wiem, że kochała, i chciała dla mnie tylko dobrze. Ale nie byłem w stanie zagwarantować jej tego samego, i musiałem być fair, bo to była naprawdę fajna dziewczyna, a trzymanie jej przy sobie na siłę podczas szukania kolejnej kandydatki jest najczystszą formą kurvoegoizmu 21 wieku. Żałuję,
- konto usunięte
- tr4b4nt
- Freakz