Proszę o udostępnienie. Wczoraj wieczorem razem ze znajomymi bawiliśmy się nad Wisłą, przy moście Poniatowskiego. Około godziny 21.00 odeszłam od grupy i poszłam za tzw. potrzebą do pobliskiego lasku. Byłam w trakcie załatwiania potrzeby, kiedy znikąd pojawił się mężczyzna, powalił mnie na ziemię, pchając rękę między nogi. Udało mi się oswobodzić i uciec, nie zapamiętałam jego twarzy, ani znaków szczególnych. Tęgi, ponad 170 cm wzrostu. Mam ogromną prośbę do osób (zwłaszcza dziewczyn)
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@FIFO: oczywiście, ale znam chorych umysłowo, którzy nie gwałcili i nie mordowali w celach zaspokojenia się seksualnego. Gościu grubo mi zorał banie. I w żadnym przypadku zbrodni nie należy usprawiedliwiać - w żaden sposób.

ale mówisz że byli... uważasz że wypokowi stulejarze już wyzdrowieli ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)