GTA - stare, dobre i po polsku. GTA San Andreas.
Wydaje mi się, że posklejałem wreszcie GTA:SA do stanu RTM. Według dzisiejszych standardów jakości to nawet bym ocenił - LTSC.
Pliki oficjalnego spolszczenia ograniczyłem do tekstu i fontów. Mniej się nie da ;]
Zupełnie poważnie - Cenega w swoich wydaniach stosowała lub może i nadal stosuje zabezpieczenie StarForce. Może i faktycznie to spoko zabezpieczenie i nie robi nic oprócz
Wydaje mi się, że posklejałem wreszcie GTA:SA do stanu RTM. Według dzisiejszych standardów jakości to nawet bym ocenił - LTSC.
Pliki oficjalnego spolszczenia ograniczyłem do tekstu i fontów. Mniej się nie da ;]
Zupełnie poważnie - Cenega w swoich wydaniach stosowała lub może i nadal stosuje zabezpieczenie StarForce. Może i faktycznie to spoko zabezpieczenie i nie robi nic oprócz
Wiadomo, czasy ubierania się w szerokie ciuchy i słuchanie rapsów.
Teraz, 15 lat po tym, ograłem SA w GPU, było okej. Wymęczyło strasznie, ogromne odległości i latanie od punktu A do punktu B i na zmianę.
Odpaliłem GTA 3, przeszedłem - już mi bardziej podeszło niż SA, kierowanie aut i AI jest straszne, ale klimat momentami bardziej