konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 50
Konstanty Ildefons Gałczyński!
Wiersz
Śmierć poety.

Wykonanie Kazik Staszewski.
Zapraszam.
s.....s - Konstanty Ildefons Gałczyński!
Wiersz 
Śmierć poety.

Wykonanie Kazik Stasz...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Có­żem wi­nien, żem tak się na­błą­kał,
żeby w koń­cu do cie­bie przyjść,
żeby w koń­cu zro­zu­mieć, że ty je­steś łąka
i drze­wo, i księ­życ, i liść.

Żeby w koń­cu zro­zu­mieć, że śmie­ją­cy się po­tok
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na wspól­ną ra­dość,
na chleb po­wsze­dni,
na po­ran­ne otar­cie oczu
w bla­sku sło­necz­nym,
na nie­usta­ją­ce sobą zdzi­wie­nie,
na gniew, krzyw­dę i prze­ba­cze­nie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj jest rocznica urodzin Jana Adama Maklakiewicza, wybitnego kompozytora muzyki chóralnej i orkiestrowej. Zbieżność nazwiska nieprzypadkowa - Zdzisław Maklakiewicz, słynny aktor, był jego bratankiem. :)

Z tej okazji piękna Kołysanka do słów Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.

#muzykaklasyczna #muzyka #muzykapowazna #muzykachoralna #kultura #polska #bojowkamuzykipolskiej #maklakiewicz #galczynski #poezja
Honorrata - Dzisiaj jest rocznica urodzin Jana Adama Maklakiewicza, wybitnego kompozy...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

„Mocno wstawiony Konstanty Ildefons #galczynski spotkał przypadkowo w Warszawie Karola Szpalskiego i ciągnął go od knajpy do knajpy, zmuszając do picia wódki. Dobrze już zapluskani znaleźli się w jakimś trzeciorzędnym szynku. Gałczyński zażądał pół litra. Kelner jednak zorientował się, że ci dwaj panowie są już dobrze zawiani i skłonni do nieskoordynowanych odruchów, odmówił więc podania alkoholu. Gałczyński rozzłościł się, zerwał z krzesła i krzyknął:
Komu nie chcecie podać wódki? Wiecie kim ja jestem? Największy poeta polski, Konstanty Ildefons Gałczyński, a to jest - wskazał na Szpalskiego - mój uczeń Karol Szpalski.
Wtedy zza lady wytoczył się opasły właściciel knajpy, z brzuchem, który mógłby mu służyć do wypędzenia gościa z lokalu przez samo natarcie i huknął wskazując palcem najpierw na siebie, a potem na drzwi:
A ja jestem Antoni Kowalski i won stąd gówniarze!
Konstanty wziął Karola pod rękę i szepnął mu do ucha:
Chodźmy, facet nie zna się na literaturze”.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po mirko piszę pijany
Nie wódką, ale dziewczyną
Kupuję sto róż na każdą randkę
Mimozy i tulipany

Jest taka jedna dziewczyna na mirko
Swiatek7 - Po mirko piszę pijany
Nie wódką, ale dziewczyną 
Kupuję sto róż na każdą r...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#jezykpolski #galczynski #ogonki

Ciekawostka dla zastanawiających się, po co nam ogonki.
Oto pierwsze wersy wiersza "Śmierć inteligenta" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
To znaczy niedokładnie. W oryginale trzeci i szósty się rymowały. A jednak w internecie chyba równie często można trafić ta taką wersję:

Przeziębiony.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kukan: Ano trochę zagadkowo napisałem.
Otóż w starym, dobrym, drukowanym zbiorze poezji Gałczyńskiego, trzeci wers brzmiał:

Drepce w kółko. Zagłada.

Pewnie gdzieś po drodze zgubiła się kreseczka od "ł", a "Zaglada" zostało błędnie poprawione na "Zagląda".
Od tej pory w internecie jest bardzo różnie: https://www.google.pl/search?client=opera&q=drepce+w+kolko+zaglada+ctujacy+inteligennti%5C&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8#q=drepce+w+kolko+zaglada+
  • Odpowiedz
#literatura #galczynski #gazeta #wywiad #historia #prl #pisarze #artysci

Po wojnie mieszkaliście w Domu Literatów przy ul. Krupniczej w Krakowie, sąsiadując z Jerzym Andrzejewskim czy Tadeuszem Różewiczem. Po was mieszkanie odziedziczyła Wisława Szymborska. To było niezwykłe miejsce.

- Tam zjeżdżali wszyscy, którym udało się przeżyć horror wojny, ale byli nadal młodzi, szczęśliwi. Jedyny stary człowiek, który tam
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Prawda o polakach w krótkim przedstawieniu:

Dymiący piecyk

Konstanty Ildefons Gałczyński

Teatrzyk
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach