Helikazy DNA u bakterii, Archeonów i eukariotów są NIEhomologiczne!

Pamiętacie artykuł o ścięciu drzewa filogenetycznego? Chodzi o to, że dane genetyczne nie potwierdzają wcześniejszych założeń anatomów porównawczych, na podstawie których naszkicowano tzw. Drzewo Życia (Darwina): https://www.newscientist.com/article/mg20126921-600-why-darwin-was-wrong-about-the-tree-of-life/

W dniu dzisiejszym zanurzyłem sie w odmęty biologii molekularnej i od rana niemalże wertuję literaturę na temat białek heksamerycznych - translokaz i helikaz. Trafiłem na artykuły z 2018 roku, a więc świeżej daty, w których obawiano helikazy uczesniczące podczas replikacji DNA. Są to maszyny molekularne, napędzane hydrolizą ATP, które rozplatają podwójną helise na dwa odzielne łańcuchy, aby mogły zostać powielone przez resztę kompleksu replikacyjnego.

Artykuł
bioslawek - Helikazy DNA u bakterii, Archeonów i eukariotów są NIEhomologiczne!

Pa...

źródło: comment_PVBeekA9z2vMtKH4p2Zku5yTZH2TeUXP.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czyli te trzy grupy wyewoluowały niezależnie? Nie mają wspólnych przodków? Czy taki można wysnuć wniosek?
  • Odpowiedz
Skąd się wziął transport pęcherzykowy w chloroplastach niektorych roślin, skoro nie ma go u bakterii i nie było u „wspolnego przodka” wszystkich glonów i roślin?

Wstęp: hipoteza endosymbiozy i endosymbiozy seryjnej

Według hipotezy endosymbiozy Lynn Margulis organelle odpowiedzialne za produkcję energii ATP w komórkach eukariotycznych: mitochondriach czy chloroplastydach są potomkami symbiotycznych bakterii. Hipoteza ta jest uzupełniana innymi podhipotezami. Np. bakterie posiadają błonę komórkową i ścianę a przestrzeń między nimi nazywa się peryplazmą. Mitochondrium nie posiada ściany komórkowej, ale za to jest otoczona dwoma błonami, w wyniku czego pomiędzy nimi powstaje podobna przestrzeń. Skąd się wzięła ta druga błona skoro bateria, rzekomy przodek mitochondrium, otoczona była tylko jedną? Zwolenicy pomysłu endosymbiozy, tłumaczą to tzw. endosymbiozą seryjną: bakteria wniknęła do przodka eukariota i weszła z nim w symbiozę, następnie ten protoeukariot został połknięty przez większego protoeukariota, wszedł z nim w symbiozę i zaczął się stopniowo redukować aż pozostała po nim jedynie ta druga błona.

Mitochondria
bioslawek - Skąd się wziął transport pęcherzykowy w chloroplastach niektorych roślin,...

źródło: comment_8eeeU8sb85JZNt2ZagdJO2UmkAfvCY3S.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Drzewo życia - Craig Venter zaprzecza jego istnieniu.Twierdzi, że to sztuczny twór starej nauki (zanim zaczęto senkwencjonować i porównywać DNA różnych organizmów). Innymi słowy fakt, że wszystkie organizmy posiadają DNA nie dowodzi istnienia uniwersalnego drzewa filogenetycznego.Wnioski Ventera bardzo zaskoczyły Richarda Dawkinsa, nie sądził, że dożyje czasów, gdy wszystko przestanie się układać w jeden spójny scenariusz ewolucyjny :)

Zwolennicy darwinizmu od dawna twierdzą, że dowodem na wspólne pochodzenie wszystkich żywych organizmów jest uniwersalność kodu genetycznego. Jest to pogląd bardzo stronniczy, ponieważ ten fakt można równie dobrze przypisać wspólnemu projektowi. Projektant i producent nowej marki samochodu, wcale nie musi w tym celu zmieniać zasad pracy silnika spalinowego. Wielu naukowców zajmujący się sekwencjonowaniem genomów i porównywaniem informacji w nich zawartych, doszło do wniosku, że te same literki używane do zapisania cech różnych gatunków w DNA, nie dowodzą istnienia ewolucyjnego drzewa życia - ci naukowcy przeważnie nie popierają teorii inteligentnego projektu w biologii. W języku polskim, przy pomocy tego samego alfabetu, można napisać miliony książek, jednak sposób zapisu to jedno, a treści zapisane tym alfabetem, to zupełnie co innego. Biorąc pod uwagę tą analogię proszę przeprowadzić eksperyment myślowy:
Czy bylibyście w stanie znaleźć dowody na to, że powieść 'Ogniem i mieczem' wyewoluowała z powieści 'Krzyżacy'? Ten sam alfabet, podobny styl, użyto wiele identycznych i podobnych słów, ale ze względu na wiele różnic między tymi książkami, nie da się udowodnić, że jedna była ewolucyjnym prekursorem drugiej! Ponadto wymienione podobieństwa można w tym przypadku wyjaśnić tym, że obie powieści napisał ten sam autor; Henryk Sienkiewicz :)

Przenosząc argumentację zawartą w analogii z książkami na grunt biologii, należy stwierdzić, że mimo iż wszystkie organizmy żywe posługują się w zasadzie tym samym kodem genetyczny, istnieje między nimi wiele różnić, które nie pozwalają na wyciągnięcie wniosków o istnieniu w przeszłości spójnie definiowalnego drzewa filogenetycznego (ewolucyjnego/ rodowego). Najbardziej znany na świecie biotechnolog Craig Venter w filmie, jaki prezentuje powiedział, że wiele gatunków bakterii opiera się na różnym metabolizmie. Ewolucjoniści molekularni nigdy nie wyjaśnili, jak te różnice powstały, podczas ich ewolucji od hipotetycznego wspólnego przodka, którego w na tym samym filmie Richard Dawkins nazwał LUCA (uniwersalny wspólny przodek). Czym wyższy poziom organizacji biologicznej, tym tych różnic więcej między różnymi gatunkami. Czy na na podstawie wizji ewolucyjnego drzewa życia można wyjaśnić te różnice? Nikt rozsądny nie stwierdzi na przykład, że wszystkie skomplikowane instynkty w świecie zwierząt wyewoluowały z jednego pierwotnego instynktu, mimo, że wszystkie są kodowane przez ten sam uniwersalny kod genetyczny. Zawężę tą argumentację: czy jakikolwiek biolog ewolucyjny zaproponuje hipotezę, że wszystkie ptasie instynkty, które umożliwiają im budowę tylu rodzajów skomplikowanych gniazd wyewoluowały z jednego pierwotnego instynktu, który umożliwiał wspólnemu ewolucyjnemu przodkowi wszystkich gatunków ptaków budować jakieś prymitywne
bioslawek - Drzewo życia - Craig Venter zaprzecza jego istnieniu.Twierdzi, że to sztu...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bioslawek: Ale te bzdury nie mają związku z wspólnym drzewem ewolucji.

Bo tu nie chodzi o to że "ogniem i mieczem" wyewoluowała z "krzyżaków".
Ewolucja uczy że z analizy tych książek można wywnioskować że zostały napisane po polsku, z pewną niedokładnością określić kiedy były napisane i spróbować ocenić czy są tego samego autora.

brak drzewa ewolucji oznacza że krzyżacy i ogniem i mieczem to dwie książki napisane w dwóch różnych
  • Odpowiedz
Czy EWOLUCJA KONTROLOWANA mogła wyewoluować z EWOLUCJI PRZYPADKOWEJ?

Trafiłem na pewne opracowanie. Jakoś pdf mi się otworzył na strinie po tej z podpisem autora, więc doszedłem do wniosku, że to robota początkującego studenta biologii. Jak się okazało znanego profesora (Tutaj: http://www.igib.uw.edu.pl/files/6814/7556/1089/ME1_wykad1_16.pdf ) 
Nie chce mi się krytykować wszystkich jego komentarzy (a jest się do czego przyczepić), więc skoncentruję się na podstawowym zarzucie. Ostatnio w literaturze naukowej pojawiło się bardzo dużo prac krytycznie odnoszących się do neodarwinowskiej wizji ewolucji (przypadkowe mutacje odcedzane przez PRZYPADKOWE a nie NIEprzypadkowe czynniki selekcyjne - jak twierdzi autor pdf: https://bioslawek.files.wordpress.com/2017/04/zrzut-ekranu-z-2017-04-23-221103.png ).
Te prace dotyczą rozmaitych dziedzin biologii molekularnej. Uczeni zapoznani z tymi publikacjami coraz częściej twierdzą, że pojęcie ewolucji biologicznej musi zostać poszerzone o wyniki tych badań. Wynika z nich, że gatunki potrafią manipulować swoją ewolucją, a nabyte cechy przystosowawcze przekazywać kolejnym pokoleniom (Tutaj na temat ewolucji kontrolowanej: http://www.wykop.pl/wpis/23304453/osmiornice-i-inne-glowonogi-edytuja-swoje-geny-sci/ ).

Jak
bioslawek - Czy EWOLUCJA KONTROLOWANA mogła wyewoluować z EWOLUCJI PRZYPADKOWEJ?


...

źródło: comment_59dGPl4i1SF4rnEhL6IpRhfnctWSu9gO.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Oooooo, kreacjoniści na wykopie, jak mogłem to dotychczas przegapić. :) I to chyba nawet sam KK we własnej osobie. Serdecznie pozdrowienia od dawnego rozmówcy z czasów Usenetu. :)
  • Odpowiedz