#egzamingimnazjalny #przemyslenia

OK, jako że pod tym wpisem wiele osób sprawę bagatelizowało a kilka osób coś mi zarzuciło a i tak chciałem słowo o tym napisać, to po prostu zrobię post.

Aby streścić: sądzę, że się powinno ich upie*dolić. A pod spodem pełno zarzutów do mnie i opinii podobnych do moich. Zacznijmy może od

Ale to tylko głupi test gimnazjalny, nie rujnuj im żyć

Sami sobie zrujnowali. Egzamin państwowy, pewnie jebitna czerwona
Nie, bo wtedy tracisz firmę; miałeś coś czego teraz nie masz

odradzenie komuś zjedzenia w restauracji X jest przestępstwem, bo przecież pozbawiliście restaurację przychodów


@Qaktus: Nie dokonanie czynności nie jest dokonaniem czynności. Dziwne, ze trzeba to tłumaczyć. I tak, jeżeli wywiesisz slogany "XXX gotuje #!$%@? pierogi" to jest to przestępstwo. Ciekawe czemu...
Niemniej w takim razie jak ktoś nie kupuje twoich produktów to jest przestępcą. Bo miałeś firmę a potem jej
Krew mnie zalewa jak czytam niektóre wypociny na tagu #egzamingimnazjalny na Twitterze. Jak można nie umieć odróżnić gotyku od baroku albo nie wiedzieć, kim był Jean-Jacques Rousseau? No i jeszcze to całe "MODLIŁAM SIĘ ŻEBY NIE BYŁO CHARAKTERYSTYKI I NIE ZGADNIECIE CO BYŁA CHARAKTERYSTYKA XDDDDDDDD". Wielka mi, #!$%@?, niespodzianka, że na egzaminie gimnazjalnym może się trafić charakterystyka.

Przyszłość narodu, #!$%@? jego mać. #oswiadczeniezdupy #gownowpis
Pamięta może ktoś jak dalej potoczyła się sprawa szkoły, gdzie podczas #egzamingimnazjalny komisja(albo jeden nauczyciel) pomagał/a uczniom podczas testów?

Wiem, że kilku Mirków wysłało do odpowiednich instytucji wiadomości w tej sprawie, ale jakoś zapomniałem o tym i nie wiem jak dalej się sprawy potoczyły.