Niezłej #patologiazewsi a raczej #patologiazmiasta byłem świadkiem 5 minut temu na #oswiecenia w #krakow: Jakiś turbodres idzie ze swoją córeczką (level 3-4). Ona jedzie na rowerku, a on ją prowadzi. Miała chyba problem z ogarnięciem skręcania w rowerze. A ten się gotuje i do niej: "#!$%@?ć ci w kły? #!$%@?ć cię?". Dziecko w płacz. A ten buc: "Spróbuj #!$%@? płakać, to ci #!$%@?ę
Co Ci rycerze ortalionu, to ja nawet nie :D Rzecz miała miejsce w Gdańsku, na przystanku tramwajowym Opera Bałtycka. Zatrzymuje się tramwaj, wybiega z niego drechol i ustawia się za pojazdem. Krzyczy do kumpla-drecha, aby ten naciskał mu cały czas przycisk otwierania drzwi. Tamten zobowiązuje się godnie wypełniać życzenie kolegi. Drechol wyciąga fujarę i szcza na tramwaj, w okolicy parędziesiąt ludzi stoi i się patrzy ;) Przy okazji zrobił mały korek opóźniając
  • Odpowiedz