Wpis z mikrobloga

Co Ci rycerze ortalionu, to ja nawet nie :D Rzecz miała miejsce w Gdańsku, na przystanku tramwajowym Opera Bałtycka. Zatrzymuje się tramwaj, wybiega z niego drechol i ustawia się za pojazdem. Krzyczy do kumpla-drecha, aby ten naciskał mu cały czas przycisk otwierania drzwi. Tamten zobowiązuje się godnie wypełniać życzenie kolegi. Drechol wyciąga fujarę i szcza na tramwaj, w okolicy parędziesiąt ludzi stoi i się patrzy ;) Przy okazji zrobił mały korek opóźniając odjazd tramwaju cymbał. Szkoda, że kierowca na koniec nie wstał i nie zaczął klaskać :)

#coolstory #dresy #dresiarstwo