Dzisiaj takie średnie #suchar, które spodobają się gównie #pasjonacirysowania ale jutro postanowię się poprawić ( ͡ ͜ʖ ͡)

Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarzu i zauważył grabarza, który był zajęty swoją pracą, więc postanowił go dla żartu przestraszyć.
Podszedł do niego od
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 156
Na polance, w środku Stumilowego Lasu, przy ognisku siedzi Puchatek i piecze kiełbaski. Przychodzi Kłapouchy, więc Puchatek go grzecznie zaprasza, żeby się przyłączył. Kłapouchy siada wiec przy ognisku, razem sobie pieką te kiełbaski, ale coś gadka się nie klei. Więc Kłapouchy, żeby rozluźnić atmosferę, zaczyna się Kubusiowi zwierzać, i mówi:
- Wiesz Puchatku, ja to właściwie nie lubię Prosiaczka...
Na co Puchatek:
-To nie jedz!
  • Odpowiedz
#dowcip Idzie sobie zajączek przez las i śpiewa: - po*bane misie, po*bane misie! Nagele z krzaków wyskakują niedźwiedzie
- No co tam śpiewałeś?
- Po*bało mi się, po*bało mi się
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Flapjadzek: szlo to mniej wiecej tak: idzie se zajaczek i wola do wegorza: glupi wegorz glupi wegorz! wegorz: zajaczku zamknij sie (czy przestan mnie obrazac) bo stracisz zeby. Potem sytuacja sie powtarza, ze seplenil bez zebow, potem ze bez rak byl, nog i w koncu na koncu "bo ci wyrwe jezyk". i na koncu pokazujesz zajaczka na wegorza, falujesz reka udajac ruchy wegorza i na przemian pukasz sie w glowe
  • Odpowiedz
#suchar #dowcip
Do lekarza przychodzi lekko jebnięty facet. który ciągle klaszcze, non stop napieprza w te łapy, a jak już przestanie to znowu zaczyna:
- Dlaczego pan tak klaszcze jak zjeb?
- Lwy odstraszam.
- Ale tu nie ma lwów...
- A pomyśl co byłoby żebym przestał klaskać
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli Janusz musi wrzucić słowo w Google, to wiedz, że coś się dzieje, to jednak dwa kolejne #dowcip podpadają pod #pasjonaciubogiegozartu oraz #suchar, więc tragedii nie będzie ( ͡ ͜ʖ ͡)

- Czy jest na sali lekarz?!
Cisza...
- Czy na sali jest mizantrop?
-
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 47
?Przychodzi blondynka do sklepu RTV i prosi o telewizor z lotnikiem.
Na to sprzedawca - Chyba z pilotem?
Blondynka - Nie wiem, jestem w tych sprawach zupełnym lajkonikiem.----------- WTF?
  • Odpowiedz
  • 77
Wsiada kobieta, tak około 25 lat, do taksówki i po dojechaniu na wskazane miejsce orientuje się, że nie ma pieniędzy. Mówi o tym taksówkarzowi, a on na to, że coś się wymyśli. Odjeżdża i wiezie kobietę za miasto na wielką polanę, pełno tam trawy, koniczyny, mniszków lekarskich, jak to na polanie. Rozkłada wielki koc, a białogłowa przeczuwając, co się za chwilę stanie w płacz:
- Ale ja mam męża i małe dziecko!
  • Odpowiedz
#suchar #dowcip
Do lekarza przychodzi lekko jebnięty facet. który ciągle klaszcze, non stop napieprza w te łapy, a jak już przestanie to znowu zaczyna:
- Dlaczego pan tak klaszcze jak zjeb?
- Lwy odstraszam.
- Ale tu nie ma lwów...
- Ty działa!?
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#suchar #dowcip
Drogówka zatrzymuje kierowcę. Koniec końców, gliniarz pyta:
- Czemu pan jest pijany?
- Żona urodziła.
- A co to za trup w bagażniku?
- Ojciec dziecka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar
Lekarz pyta go o samopoczucie, na co mąż odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada mąż
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar
Kumpel do informatyka:
- Słuchaj, mógłbyś mi pożyczyć nieco kasy?
- No mógłbym, a konkretnie to ile chcesz pożyczyć?
- Pięć stówek.
- OK, pożyczę ci 512 złotych, będzie równo
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar
- Jasiu czemu nie byłeś wczoraj w szkole?
- Prowadziłem krowe do byka;
- A to tatuś nie musi?
- Nie psze Pani. To byk musi. Tatuś musiał do tej tłustej, grubej krowy przedwczoraj
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip Środek Zimnej Wojny. USA, obawiając się ataku ZSRR, szkolą szpiegów, by zdobyli informacje. Kurs kończy najlepszy z najlepszych wśród najlepszych. Dzień odprawy.
- Listen! - mówi dowódca - Twoja mission jest top secret i very fuckin" important. Twoim celem jest dotrzeć do Moscow i zdobyć top secret information na temat planowanej invasion! Potem nasz łącznik we Vladivostok załatwi Ci powrót do USA. Zrozumiałeś?
- Yes, sir! Znaczy... Da, tawarisz kamandir!
Zrzucają agenta na totalnym zadupiu. Po kilku godzinach znajduje wioskę - kilka chałupek na krzyż. Myśli sobie:
- OK. Teoria teorią time for practise.
Dostrzega babulkę na ławeczce, podchodzi doń:
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dobra, dzisiaj raczej coś z co obraża wieloryby oraz coś o podróży rodziny Januszów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W dyskotece zagadała do mnie gruba laska. Po chwili rozmowy zeszło na to, że wczoraj miałem urodziny:
- Wszystkiego najlepszego przystojniaku. Czy jak pojedziemy do Ciebie, to sprawisz, że sięuśmiechnę?

- Raczej nie.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach