Manufakturzysta Nuchim procesuje się ze swoim byłym wspólnikiem. Dwa dni przed rozprawą radzi się adwokata:

– Panie mecenasie, a może by tak posłać sędziemu tuczoną gąskę z moją wizytówką?
– Czy pan oszalał? Sędzia Bielecki to człowiek nieprzekupny. Zaprzepaści pan całą sprawę!…

Proces odbył się i trybunał przysądził Nuchimowi żądaną w pozwie kwotę. Kupiec zjawia się ponownie u adwokata.

– Panie mecenasie, ja panu zdradzę jeden sekret. Ja pana nie posłuchałem i
freedomseeker - Manufakturzysta Nuchim procesuje się ze swoim byłym wspólnikiem. Dwa ...

źródło: temp_file6097792150071247070

Pobierz
Przychodzi facet do baru i prosi o dwie pięćdziesiątki wódki.

- Może jedną setkę - proponuje barman.
- Nie, jedna jest za mojego kolegę na morzu, a druga dla mnie.

I tak codziennie przez dłuższy czas.
Po pewnym czasie przychodzi ten sam facet i prosi o jedną pięćdziesiątkę.
- Co się stało? Przyjaciel utonął?
- Nie. Ja przestałem pić

#heheszki #humor #dowcip #zart #alkohol
freedomseeker - Przychodzi facet do baru i prosi o dwie pięćdziesiątki wódki. 

- Moż...

źródło: temp_file1811282365781326117

Pobierz
Lekcja przygotowanie do życia w rodzinie.
Nauczyciel staje przed dziećmi, wyciąga z torby ogórka i zaczyna lekcję.
- Dzieci, dzisiaj na zajęciach pokażę wam jak się nakłada prezerwatywę.
Jak widzicie mam ze sobą ogórka- niestety mam tak, że na pusty żołądek mi nie stanie
#dowcip
#dowcip
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
#dowcip Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji z głową w sedesie i przytrzaśniętą deską klozetową.
Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
-Czy znał pan denatkę?
-Tak, to moja teściowa.
-Mieciu, sprawa jasna, pisz!
Przyczyna zgonu, śmiertelne zatrucie domestosem podczas czyszczenia toalety
#dowcip Fąfara i Kubal mieli zrobić badania okresowe. Lekarz podejrzewał u Kubala cukrzycę i zlecił dodatkowe analizy. Pielęgniarka pobrała krew z palca i zaczął się problem bo w żaden sposób nie mogła zatamować krwawienia. Najpierw spróbowała chusteczką a potem wzięła palec do ust i zaczęła ssać. Kubal uśmiechnął się szeroko.
- No i z czego się pan tak cieszy? !
- Bo mam jeszcze zrobić badanie moczu...
#dowcip
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą...
W Londynie odbywa się Wielki Festiwal Piwa. Czterej właściciele największych browarów chcą się zrelaksować. Umawiają się więc na wieczór w pubie. Podchodzi kelner i pyta, co podać. Jeden z nich, z hiszpańskim akcentem, zamawia pierwszy.
- Senior, najlepsze na świecie piwo, proszę podać Coronę.
Drugi z nich, z jowialnym uśmiechem i niemal nie otwierając ust mówi:
- Podaj mi chłopcze The King of Beer, Budweisera.
Następny z ciężkim akcentem wykrzykuje:
- Podaj
Po orbicie księżyca lata amerykański lądownik.
- Halo Houston mamy problem. Na orbicie pojawił się rosyjski lądownik. Co mamy robić?
- Czekać.
- Halo Houston. Rosjanie lądują na Księżycu. Co mamy robić?
- Czekać.
- Halo Houston. Rosjanie wylądowali i malują Księżyc na czerwono. Co mamy robić?
- Czekać.
- Halo Houston. Rosjanie pomalowali cały Księżyc na czerwono. Co mamy robić?
- Lądujcie i chlapnijcie biały napis Coca - Cola

#heheszki #
#dowcip Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.

Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobiejakoś poradzić sam.

Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.

Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.

Zadowolony
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to