#divinity #originalsin #crpg #rpg #gry #pc
55h na liczniku. Ta gra uzależnia.
Przechadzając się po lesie (drugim dużym obszarze gry z czterech) w pewnym momencie gra stała się bardzo trudna (w końcu!). Moje postaci na 10lv kontra przeciwnicy na 12-14lv. Niestety długo to nie trwało, bo moi bohaterowie szybko nabijali wyższe poziomy, a przeciwnicy znowu dostawali po tyłku. Teraz się okazało, że za szybko się rzuciłem na tych wrogów, bo ominąłem kolejny
55h na liczniku. Ta gra uzależnia.
Przechadzając się po lesie (drugim dużym obszarze gry z czterech) w pewnym momencie gra stała się bardzo trudna (w końcu!). Moje postaci na 10lv kontra przeciwnicy na 12-14lv. Niestety długo to nie trwało, bo moi bohaterowie szybko nabijali wyższe poziomy, a przeciwnicy znowu dostawali po tyłku. Teraz się okazało, że za szybko się rzuciłem na tych wrogów, bo ominąłem kolejny
- konto usunięte
- konto usunięte
- Navrazz
- jaqqu7
- Ortheon
- +2 innych




















Uwaga! spoiler w spoilerze! (Kto by pomyslal?!)
To, ze tworcy gry Divinity: Original Sin kreca ostra beke w iscie pratchetowskim stylu wiedzialem od samego poczatku...
Btw jak wam lezy taka humorystyczna konwencja? Bo mi mimo, ze mi sie podoba, to szczerze ubolewam, ze nie zrobili z tego "powaznego" rpga. Technicznie rzecz biorac jest to bowiem, mimo wielu niedociagniec, najlepszy rpg od daawna. Taki prawdziwy powrot do korzeni z lekkim
Uwaga! Spojler w spojlerze!