W sobotę byłem u rodziców i mama opowiadała mi o akcji jaką widziała z okna, facet koło sześćdziesiątki usiadł sobie na murku pod sklepem i po chwili osunął się na ziemię.
Przechodzący obok ludzie ło matko co oni odpierrdolili.

W ciągu paru sekund był już przy nim nasz sąsiad który tamtędy przechodził (emerytowany ratownik górniczy #pracbaza oraz bokser... więc #!$%@? Ci i od razu opatrzy) sprawdzał podstawowe funkcje życiowe + pozycja boczna ustalona, od razu ktoś inny leciał do sklepu po wodę, następny dzwonił po pogotowie a sąsiad z 2 pięter niżej biegł z kocem i poduszką do tego faceta. Ogarnęli go w kilka chwil i pogotowie przyjechało na "gotowo".

Jeśli będziecie kiedyś w mojej miejscowości możecie mdleć aż miło.
  • Odpowiedz
Siedzę sobie właśnie w McDonalds I jest jakaś Angielska/Amerykańska kolonia (?) ogólnie przystojni kolesie (no homo), dobre dupeczki. Siedzą przedemną dwie p0lki wiek ~17/18 - typowe w tym wieku "kto to #!$%@? ja nie jestem" itd. Takie licealistki chadodajki. No i podchodzi do nich jeden z grupki tych kolesi (imho najlepszy, typpwy alfa) i mówi "do you speak English?" One już mokro i mówią "yes, of course" a on wyciąga niedojedzone kurczaki
Wracałem przed chwilą Wisłostradą do domu, na środkowym pasie zrobił się lekki korek. Samochody zaczęły wymijać auto stojące na światłach awaryjnych, także je wyminąłem, przejeżdżając obok niego zauważyłem, że w środku siedzi młoda dziewczyna, wiozła jeszcze jakiegoś pieska, który wyglądał przez okno. Nie spieszyło mi się zbytnio do domu, więc zaparkowałem przed nią i poszedłem się spytać, co się stało. Odpowiedziała lekko spanikowana, że chyba się jej samochód zepsuł, dzwoni po znajomych
#warszawa #sadyba #mokotow #czujedobrzeczlowiek ##!$%@?

Złapałem fałszywego kominiarza. Dzwonek do drzwi. Otwieram, facet w stroju kominiarza, pas z napisem kominiarz, czapka kominiarz

K- Dzień dobry królu złoty, jestem kominiarzem, mamy tu kalendarze na nowy roku. Przede wszystkim zdrowia kochany panie. Bo zdrowie najważniejsze. Co łaska za kalendarzyk.
Ja taki zakręcony, mówię pewnie dając mu 5 zł za kalendarz. Zamykam drzwi i coś mnie tknęło. Wujek google i szukam na ten temat. Nie ma nic a temat handlu kalendarzami. A większość że to oszusta. Mówię, no niej mnie ch..j. Wychodzę z klatki a czekam na typa aż wyjdzie z kolejnej. Idzie.
Minister122 - #warszawa #sadyba #mokotow #czujedobrzeczlowiek ##!$%@? 

Złapałem fa...

źródło: comment_5HCyrLRz5zomCvoYlqaK19rbTmtxoqeq.jpg

Pobierz
Wczoraj po południu siedziałem sobie w samochodzie na parkingu i czekałem na mojego różowego. W pewnym momencie widziałem jak na przeciw jakiś koleś w Toyocie wyjeżdża z miejsca parkingowego i od razu widziałem, że robi to źle xD Tak jak o tym pomyślałem tak przerysował zderzak auta stojącego obok.

Jak myślicie, co zrobił kierowca?


Na szczęście szybko zapisałem sobie nr rejestracyjny samochodu i na karteczce opisałem całą sytuację, zostawiłem mój nr telefonu i włożyłem za wycieraczkę poszkodowanego auta.
  • Odpowiedz