54 172,00 - 37,00 - 11,11 - 12,22 - 12,49 - 5,24 = 54 093,94

Ostatnie biegi w tym roku. Wczorajsze 37km bez pieska (żona coś tam narzekała, że da dużo by biegł) - a całkiem fajna trasa, prawie 20km w lesie (fakt, że w delikatnych roztopach, więc wrócił by cały do mycia).

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #biegajzpsem

Skrypt | Statystyki
krzyk2 - 54 172,00 - 37,00 - 11,11 - 12,22 - 12,49 - 5,24 = 54 093,94

Ostatnie biegi...

źródło: PXL_20241227_081246402.PORTRAIT

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

55 420,78 - 12,61 - 34,00 - 9,58 - 12,34 - 13,86 - 10,00 - 12,58 - 11,30 - 22,50 - 3,82 - 10,03 - 10,01 - 5,04 - 9,51 - 12,95 - 5,38 - 28,48 - 13,31 - 10,02 - 10,02 - 8,22 - 11,33 = 55 143,89

Trochę biegów.

BTW. Biegłem gościnnie przez Goczałkowice Zdrój (te 34km, trasa obok jeziora jest fajna, asfalcik i lasek), masakra, co tam się dzięje - psy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

58 091,39 - 16,80 - 10,40 - 10,04 - 10,92 - 28,47 - 13,38 - 7,54 - 5,61 - 8,94 - 26,03 - 10,03 - 13,19 - 3,58 - 11,08 = 57 915,38

Dalszy ciąg wracania do formy, jak mi się nie chce. Zimno i szaroburo. Dzisiaj (i wczoraj) przynajmniej słońce było.

Pogoda jest w fazie: trzeba myć psa po powrocie. Nie mogę się doczekać porządnych i/lub świeżego śniegu.

Pies
krzyk2 - 58 091,39 - 16,80 - 10,40 - 10,04 - 10,92 - 28,47 - 13,38 - 7,54 - 5,61 - 8,...

źródło: PXL_20241121_093126451

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

62 243,22 - 14,41 - 21,12 - 4,74 - 11,29 - 4,09 - 5,00 - 17,02 - 9,96 - 10,03 - 10,03 = 62 135,53

Wracanie do formy po 3 tygodniach chorowania. Garmin karnie obniżył vo2max o 2-3 punkty.

Chłodniej więc pies znowu może biegać :)

#
krzyk2 - 62 243,22 - 14,41 - 21,12 - 4,74 - 11,29 - 4,09 - 5,00 - 17,02 - 9,96 - 10,0...

źródło: PXL_20241109_123706361

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

65 831,96 - 6,41 - 6,32 - 13,39 = 65 805,84

Jeden szybki i dłuższy bieg (przy okazji pies spotkał koleżankę, więc zadowolony, zapomniałem zrobić im zdjęcie).
I dwa krótkie regeneracyjne biegi (próbuję z garminowym DSW, więc lecę jak mi każe, zazwyczaj), więc odpoczynek przed niedzielnym półmaratonem w Krakowie. Pogoda taka, że nie wiem co ubierać, start i finish w takim miejscu, że nie wiem jak dojechać, ludzi tyle, że nie wiem jak biec
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pogoda taka, że nie wiem co ubierać, start i finish w takim miejscu, że nie wiem jak dojechać, ludzi tyle, że nie wiem jak biec :D


@krzyk2: Przecież Tauron Arena to jedno z lepiej skomunikowanych miejsc w Krakowie dojedziesz z każdej strony Krakowa tramwajem a jak wolisz autem to pod M1 masz wielki parking, do którego jest dostęp bez kolizji z trasą biegu.
  • Odpowiedz
66 140,60 - 4,83 - 8,08 - 5,00 - 21,60 - 4,35 - 10,01 = 66 086,73

Powrót do biegania, pies też wraca do gry (chłodniej to może).
Za tydzień krakowski półmaraton, i przy okazji pytanie. Czy na jakichś biegach dają wodę butelkowaną (już idealnie by było z takim "dziubkiem")?

Bo picie w trakcie biegu z plastikowego kubka jest niemożliwe, na marzannie to musiałem się zatrzymać aby cokolwiek się napić, a po co tracić cenny
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krzyk2: nie dostaniesz wody w butelce, jedyne co Cię ratuje to wycieczka do decathlonu i kupon softflaska, możesz też przechodzić w marsz, wypić i wyrzucić bo lepszego rozwiązania na to nie ma, chociaż gdzieś raz widziałem ktoś pisał, żeby zgiąć kubek tak żeby zrobił się w nim dziubek
  • Odpowiedz
72 375,05 - 13,72 - 1,01 - 6,07 - 8,68 - 9,04 - 8,77 - 6,65 - 12,03 - 5,56 - 14,51 - 8,54 - 14,76 - 8,21 - 13,52 - 12,20 - 8,44 - 21,56 - 5,00 - 8,24 - 11,66 - 7,63 - 8,00 - 9,71 - 21,42 = 72 130,12

Wczoraj Bieg Trzech Kopców, pierwszy raz brałem udział (w sumie mój drugi udział w jakimkolwiek oficjalnym biegu).
Pogoda super, ludzi masa.
krzyk2 - 72 375,05 - 13,72 - 1,01 - 6,07 - 8,68 - 9,04 - 8,77 - 6,65 - 12,03 - 5,56 -...

źródło: Screenshot 2024-09-23 at 09-55-55 Garmin Connect

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

przewyższenia pewnie nie są brane przy tych wyliczeniach


@saligia: nie są, tak samo jak wiatr, albo to, że po interwałach robiąc schłodzenie normalne jest, że masz podwyższone tętno
  • Odpowiedz
  • 1
@Piter_Privisi: Pierwszy to był Półmaraton Marzanny na wiosnę, z oficjalnym czasem coś koło 1:44 (estymata też była na jakieś 1:33) - wtedy właśnie się "zajarałem" na takie biegi, bo jednak adrenalina robi swoje i człowiek się rozpędza bardziej niż jak biega sam (albo z psem :)
  • Odpowiedz
98 079,97 - 5,42 - 25,02 - 9,79 - 5,33 - 9,54 - 9,36 - 9,56 - 22,42 - 9,49 - 10,14 - 9,54 - 7,72 - 7,87 - 9,25 - 13,57 - 9,22 - 8,40 - 23,72 - 9,10 - 9,37 = 97 856,14

Trochę zapomniałem dodać ostatnie biegi, wreszcie jest cieplej, ale już wiem dlaczego będzie mi brakować zimy ;)

Pies z widokiem na Wisłę :)

#
krzyk2 - 98 079,97 - 5,42 - 25,02 - 9,79 - 5,33 - 9,54 - 9,36 - 9,56 - 22,42 - 9,49 -...

źródło: PXL_20240411_103038443

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

107 833,33 - 21,11 - 2,01 - 6,72 - 6,80 - 6,81 - 9,63 - 9,03 - 12,97 - 25,64 - 9,06 - 10,01 - 12,26 - 10,05 = 107 691,23

Pierwsza próba w publicznym półmaratonie - Półmaraton Marzanny, trochę źle wyliczyłem czas potrzebny na dotarcie na miejsce, więc tuż przed jeszcze 2km szybkiego biegu na start :).

Pogoda masakryczna, najpierw deszcz na starcie, w środku biegu słoneczko wyjrzało, ale ostatnie 3 km to
krzyk2 - 107 833,33 - 21,11 - 2,01 - 6,72 - 6,80 - 6,81 - 9,63 - 9,03 - 12,97 - 25,64...

źródło: PXL_20240324_151009976.PORTRAIT

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

114 905,33 - 9,84 - 8,67 - 10,14 - 4,34 - 14,09 - 9,01 - 6,79 - 9,46 - 9,58 - 8,35 - 12,91 - 8,66 - 11,37 - 6,22 - 6,85 - 5,80 - 10,67 - 5,20 - 7,19 - 12,71 - 5,90 = 114 721,58

Niestety miałem ostatnio przerwę (2 tygodnie) bo rozwaliłem sobie (nie wiem jak) kolano, więc teraz powoli wracam do dłuższych treningów - pies był niepocieszony gdy przez
krzyk2 - 114 905,33 - 9,84 - 8,67 - 10,14 - 4,34 - 14,09 - 9,01 - 6,79 - 9,46 - 9,58 ...

źródło: PXL_20240217_083754166.PORTRAIT

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

123 455,96 - 12,99 - 9,38 - 24,22 = 123 409,37

Dzisiaj bieganie w śnieżycy, okulary całe w śniegu/wodzie - miejscami ciężko zauważyć gdzie budowlańcy zostawili krawężniki przy budowie północnej obwodnicy Krakowa (i trasy Wolbromskiej) - wszystko białe, miejscami ulica też.

Ciężko też zauważyć gdzie kończy się chodnik a zaczyna rów (jeden rów zaliczony).

Pies
krzyk2 - 123 455,96 - 12,99 - 9,38 - 24,22 = 123 409,37

Dzisiaj bieganie w śnieżycy,...

źródło: PXL_20240116_084027262

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

124 587,40 - 9,02 - 7,69 - 9,73 - 7,53 - 20,55 - 8,96 - 11,43 - 8,41 - 5,25 = 124 498,83

Zimno trochę ostatnio (pies drugi dzień z rzędu wraca z soplami na pysku), ale słoneczko. Dzisiaj niestety gorsze powietrze, więc premierowe użycie maski 3M :)

Dla psa śnieg jest niezłym substytutem wody, bo ostro wcina jak tylko się zatrzymamy :)

#
krzyk2 - 124 587,40 - 9,02 - 7,69 - 9,73 - 7,53 - 20,55 - 8,96 - 11,43 - 8,41 - 5,25 ...

źródło: PXL_20240109_112723018.PORTRAIT~2

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

126 787,29 - 23,37 - 6,29 - 11,00 - 9,21 - 8,30 - 8,87 - 8,92 - 8,58 - 8,90 - 12,86 - 4,97 = 126 676,02

Uff, miałem pierwszą tak długą przerwę w bieganiu (jakaś infekcja, kaszel, katar itd. wolałem przeczekać) - 7 dni.

Pies płakał jak widział, że butów do biegania nie ruszam ;)

Dzisiaj
krzyk2 - 126 787,29 - 23,37 - 6,29 - 11,00 - 9,21 - 8,30 - 8,87 - 8,92 - 8,58 - 8,90 ...

źródło: PXL_20231228_090919968-EDIT

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

128 775,83 - 20,03 - 8,27 - 8,77 - 11,05 - 4,97 - 23,76 - 13,32 - 8,52 - 10,27 - 9,04 - 5,28 - 21,42 = 128 631,13

Trochę zaległych biegów.

Wczorajsze bieganie po Krakowie to była masakra, w paru miejscach trafiłem na "rzekę" pod śniegiem - jak ja nie lubię gdy sypią solą, zamiast fajnego ubitego śniegu mam ciapkę w której moczą się buty i jest poślizg.

Ale
krzyk2 - 128 775,83 - 20,03 - 8,27 - 8,77 - 11,05 - 4,97 - 23,76 - 13,32 - 8,52 - 10,...

źródło: PXL_20231207_110848258

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krzyk2: ja j3bie, gdzie tak ladnie odsniezone chodniki?


@janusz-lece: pewnie tam, gdzie właściciel kamienicy ma obowiązek, bo miasto ma totalnie w dupie odśnieżanie ciągów pieszych ( ͡° ʖ̯ ͡°) W Krakowie w paru miejscach chodniki są super, ale w większości to właśnie kilkanaście cm brei i często mokra niespodzianka pod nią...
  • Odpowiedz
  • 1
@enron: Róznie, zależnie od śniegu. Jak go nie ma to spokojne biegi koło 5:30, ostatni czwartek to przez śnieg i ślizgawki było bliżęj 6.
  • Odpowiedz
131 845,84 - 8,72 = 131 837,12

Dzisiejsza sugestia zegarka z biegiem typu "pułap tlenowy" poszła do kosza (nigdy mi nie zalicza, a człowiek prawie pluje krwią) - więc poszedł "próg".

Pies też zadowolony i cały mokry :)

#
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@noitakto: biegl za mna. Myslalem ze sie po chwili odczepi, ale sie nie odczepil, mimo, ze sugerowalem mu, zeby sobie poszedl. No wiec zapakowalem do auta i pojechalem pod dom, gdzie sie przyczepil (wypizdowo dolne, 4 domy na krzyz), zapukalem i zapytalem, czy to czarne to ich. Ich. Oddalem. A teraz auto smierdzi psem :)
  • Odpowiedz