Mirki z #motoryzacja #auta #autokomis był kiedyś taki film o przebiegu i kupowaniu samochodu z małym przebiegiem. Gość sobie siedział w samochodzie i tłumaczył, że sami jesteśmy sobie winni, że kiedyś stały dwa takie same samochody, jeden ogarnięty do porządku z kilkadziesiąt tyś kilometrów więcej, od drugiego - lipnego ale z przekręconym przebiegiem.
Nie mogę tego filmu znaleźć. pomożecie?
#pomoc #pytanie #
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@supersam: magiczne 189 000, 178 000, 202 000, widząc taki przebieg ustawiony na fajerce można w 80% przypadkach od razu zakładać, ze był kręcony, nie wiem, czemu Mirki handlarze tak sobie upodobali akurat takie liczby
  • Odpowiedz
Od dzisiaj nie obowiązuje już opłata recyklingowa. To oznacza, że sprowadzenie samochodu zza granicy będzie o 500 zł tańsze. Opinie na ten temat są różne, przeważają zdania, że zaleje nas fala taniego szmelcu z Niemiec. Tymczasem wydaje mi się, że chyba lepiej jest kupić samochód za 2-3 tys zł z Niemiec niż z Polski. Tam powypadkowy i starszy samochód idzie od razu na złom, więc szansa na trafienie na trupa jest dużo
pogop - Od dzisiaj nie obowiązuje już opłata recyklingowa. To oznacza, że sprowadzeni...

źródło: comment_hW9u19H7cXdSLHRvvKMqlEyIcuKttOan.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pogop: Używane auta w Niemczech są droższe niż w Polsce. Szczególnie te, o które właściciel dbał. Większość super okazji zakupu importowanych aut w naszym kraju, to samochody z wypadkową przeszłością, albo mocno wyeksploatowane, które zostały "przygotowane do sprzedaży" przez handlarzy.
  • Odpowiedz
  • 4
@pogop: Różnica jest zazwyczaj taka, że auto za 2-3k zl w polsce to będzie przeważnie jakiś zaniedbany szajs, Niemieckie auta w tej cenie są zdecydowanie w lepszym stanie, bo tam nie akceptowane są takie praktyki jak u nas.
Zalać nas nic nie zaleje, tak samo jak nie zalało nas przy legalizacji anglików.
  • Odpowiedz
Mirki jest jakaś strona gdzie w miarę dokładnie mogę prześwietlić samochód, jakiś raport itp? generalnie został sprowadzony do Polski z Niemiec jakieś pół roku temu, jest już zarejestrowany, ale chciałbym możliwie dużo się o nim dowiedzieć, żeby nie dać jakiemuś Januszowi się zrobić w konia.
#autokomis #auto #vin
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@robert83: Raczej nie ma takiej strony... auta z Niemiec nie mają takiej ogólnodostępnej historii jak np. z Holandii.

Jeśli auto z Niemiec to przeważnie sami Niemcy zbierają ostatnie wydruki z TUV i faktury i to przekazują następnemu właścicielowi.
Jeśli droższe auto próbuj też w ASO.
  • Odpowiedz
@robert83: co do sprawdzania - można się podpytać w Mazda Polska czy byłaby możliwość sprawdzenia historii serwisowej - np tak jak w grupie VAG. Oczywiście, na tel. nie powiedzą, dopiero jak będziesz z właścicielem i dowodem rejestracyjnym w salonie.
  • Odpowiedz
Taka trochę reklama, ale jeśli ktoś jest fanem ALFY ROMEO, to mam 145 kę 1995 roku, z symbolicznym oryginalnym przebiegiem 75000 km. Auto z Niemiec, przebieg udokumentowany i całość oddam dla jakiegoś Mirka za 1700 zł.

#autokomis, #alfaromeo, #alfaholicy
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@UczciwyCygan: najlepiej popytaj wśród znajomych czy nie mają kogoś zaufanego. Ja taką osobę mam i kupiłem od niego trzy auta. Pierwsze Ford Fiesta to dosłownie mógłbym maskę zaspawać bo tylko olej wymieniałem i filtry. Popytaj.
  • Odpowiedz
Siema mirki, szukam czegoś do 5tys w gazie. Nie znalazłem ciekawych ofert. To ma być pierwsze moje auto.
Macie jakieś sprawdzone "metody"?
Będę robił 30-50k kilometrów rocznie, więc może jakiś diesel?
Na co zwracać uwagę?
Jak unikać kręconych aut od Mirków handlarzy?
Auto potrzebne do max za 2 miesiące, przeprowadzam się dosłownie pod las, do miasta 10km a do przystanku 3km, jedno auto jest, ale długo nie pociągniemy ( ͡° ʖ
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pieczywowewiadrze: Ale gadasz głupoty, od cholery Januszy prywatnych cofa liczniki, szczególnie w starych autach. A co do długości ogłoszenia to to sie zgadza z okazjami, auta w normalnych cenach się sprzedają miesiąc/dwa i niema sie tym co sugerować.

@WielkieDablju: Co by Ci tu polecić... Diesla za 5k zł nie kupisz, a napewno nie takiego, który zrobi bezawaryjnie 50k km w rok. Jak dla mnie jedyna rozsądna opcja to
  • Odpowiedz
Dzisiaj pobiłem rekord sprzedaży... sprzedawałem najtańsze zarejestrowane auto jakiego byłem dotychczas posiadaczem.
Nie ważna marka, nie wnikamy ile zarobiłem itd - skupmy się na cenie.
Mały miejski samochód był wystawiony za 2300 zł i miał 3 letnie LPG sekwencja :) - inne w tej cenie nie miały a były w podobnym stanie. Ogłoszenie na tablicy umieściłem o godz. 12.00 auto sprzedałem o 18.00. W te 6 godzin odebrałem dosłownie 24 telefony. Pierwsze 4 rozmowy to pytacze, pewnie inni handlarze, bo dzwonili w przeciągu 30 minut od pojawienia się ogłoszenia, którzy jak usłyszeli, że gdzieniegdzie pojawia się ruda rozmyślali się, jakby dzwonili za samochodem za dwa razy tyle. Piąty telefon był od konkretnego klienta, który mógłby przyjechać ale dopiero we wtorek - to mu powiedziałem niech dzwoni we wtorek i w końcu szósty od gościa który kupił.

Ok a co z pozostałymi? No i tutaj zaczyna się fajna historia. Klient miał do mnie 1,5 godziny drogi i na tyle zgodziłem mu się zarezerwować auto. Chwilę po telefonie, że wyjeżdża miałem już siódmego klienta, który też już prawie wsiadał do samochodu pomimo, że jeszcze nie wiedział dokąd ma się udać. Ósmy telefon to kobieta, która działała na zasadzie łącznika mąż - ona przy telefonie - ja :), dziewiąty to pan z okolic, który dopiero włączył kompa i zdziwiony, że tak szybko auto prawie sprzedane i gotów był nawet przepłacić tego co jedzie, byleby kupić. Dziesiąty telefon to znowu kobieta, ale tutaj nie słyszałem podpowiadacza w postaci nieśmiałego męża, ale pani szukała pięknego i nieporysowanego, więc od razu jej poradziłem dołożyć trochę i poszukać czegoś młodszego. Jedenasty znowu pani pytająca męża o co ma mnie jeszcze spytać. Dwunasty to znowu pan nr siedem z pytaniem czy na pewno tamten jedzie, bo on czeka w samochodzie (akurat). Trzynasty jakaś małolata, świeżo po egzaminie na prawko - ale odradziłem, czternasty znowu kobieta z mężem za plecami. Następne telefony już odmawiałem mówiąc, że ktoś tam jedzie i ewentualnie oddzwonię jak nie weźmie.

Do
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ta biedna prosi mnie o opis czy aby auto nie ma dziury w podłodze, bo ona słyszała, że te modele mają, że można na drogę patrzeć - no to co ja mam jej jako handlarz powiedzieć?


@AUTO-KOMIS: Prawdę? Skoro cena jest bardzo atrakcyjna, a auto sprzedaje komis to naturalnym jest z góry zakładać, że ma jakąś ukrytą wadę.
  • Odpowiedz
Mireczki, wiem że sporo z was to znawcy i koneserzy zwykłych użytkowych aut, proszę o pomoc.

O ile potrafię sporo w samochodzie wymienić (filtry, amortyzatory, klocki, tarcze, łożyska, ale rozrządu bym się nie podjął), więc typowy przegryw programista nie jestem, ale w ogóle się nie interesuję samochodami jako takimi, czyli modele, marki itd.

Chcę kupić samochód do 25tyś. zł (ale jeśli wystarczyłoby 15tyś. na moje potrzeby byłbym wniebowzięty). Proszę o propozycję modeli.
Priorytety:
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pogop: Ja tam widze jeden mały minus, podzielili teraz te wyposażenie na milion kategorii i jak ktoś ma mniej sprecyzowane wymagania to trzeba szukać auta z klimą 4 razy XD
- z klimą manulalną,
- z klimą automatyczną
- Automatyczną 2 strefową
- automatyczną 4 strefową
  • Odpowiedz
@pogop: To tak jak z podgrzewaniem przedniej szyby albo przeciwmgielnymi, panie przecież jest podgrzewanie powietrzem, panie przecież ma przeciwmgielne z tylu XD
  • Odpowiedz
Sienamo!
Mireczki, jakie auto do 25 000zł proponujecie?
Moje wymagania to:
- od 140 KM
- sedan/kombi
- benzyna (docelowa gaz)
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tytanowy-janusz: mam Peugeota 406 2.0 benzyna po lifcie.
Najlepsze co mnie spotkało :) Auta przypadkowo nie kupiłem, zakochałem się w nim po filmie TAXI.

Nie miałem nigdy sytuacji że wsiadam i nie jadę, naprawy jedynie eksploatacyjne.
Teraz mam do zrobienia progi.
Jeżeli nie kombinujesz w elektryce jakichś magicznych rozwiązań to
  • Odpowiedz
Ogłaszaj samochód na necie - 10 dni cisza.
Przychodzi klient na plac, ogląda (dosyć długo i wnikliwie), chce kupić jutro.
JUTRO dzwoni, że dzisiaj się nie wyrobi, przyjdzie jutro.
Dzwonią dwaj klienci, ale ty im odmawiasz.
W dzień zakupu klient przychodzi z jakimś szffagrem, który nawet nie wie jak się klimę włącza, ale szffagier twierdzi, żeby dał sobie spokój bo jednak za małe, ma inny model poszukać...

A
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach