Dzwoni klient do handlarza...

-Dzień Dobry, ja dzwonię z serwisu HYUNDAI'a, czy ten samochód jest naprawdę bezwypadkowy i ma prawdziwy przebieg.
- Dzień Dobry, tak wszystko jest zgodne z ogłoszeniem.
- A czy będzie możliwość potwierdzenia tego na miejscu?
- Tak zaraz podam Panu VIN, a na miejscu udostępnię miernik lakieru i możemy odwiedzić dowolnego mechanika, oskp itd.
- Aha, to dziękuję, ja to zaraz przedyskutuję z żoną ... Do Widzenia.

Oczywiście
@Pacjent: E tam, to jest nic... miałem motyw, że kupiłem auto, pomierzyłem - jest OK niemalowane.
W międzyczasie koleś pożyczył miernik, potem drugi i tak minął tydzień czy dwa.
Ja walę ogłoszenie, że auto bezwypadkowe ( no i takie było ), przyjeżdża klient z uśmiechem na twarzy daję mu miernik a tu bum 230 - 260 na każdym elemencie. I najgorsze, że tak mi się głupio zrobiło, nie skapnąłem, że jakiś
  • Odpowiedz
Przychodzi klient do handlarza...

Jak wiadomo Niedziela to dzień spacerowy i z racji ładnej pogody postanowiliśmy otworzyć plac aby zarobić dużo $$$.
Odwiedził nas Pan jeżdżący 15 letnią VECTRĄ B czyli już ostatnie wypusty - LIFT, który szuka czegoś nowszego.
Ze swojego auta bardzo zadowolony, nie ma zresztą się co dziwić, jeździ benzyną, no ale już model stary więc pyta co byśmy mu poradzili.
Zaproponowałem Octavię z 2008 1.9 TDI, odpadła bo
Przychodzi klient do handlarza...

Z rana o 8 pojawiłem się na placu pokazać samochód klientowi. Klient spoko, rzeczowy, co prawda nie kupił, ale to nie będzie o tym...
8.20 kieruję się w stronę bramy, aby udać się na śniadanie do domu, jednak na parking z impetem wpada 20 letni Ford Escort Kombi w wersji 3,5 tony ładowności i drugie tyle na haku :) 1.3 turbodoładowany gazem LPG. Każdy element w innym odcieniu,
@jestem_legenda: Tutaj chodzi po prostu o to, że sam osobiście lubię saaby, ale do handlu ostatniego miałem 1,5 roku temu. Uściślając kupiłem go 1,5 roku temu, oddałem go kuzynowi za pół darmo po roku czasu :)
Auto nie było złe, miało swoje wady, ale oglądający go to głównie fanatycy marki, którzy szukają igiełek i nie zawsze godzą się z tym, że pojawia się ruda lub jakaś inna wada.
Przeciętny kupujący wie
  • Odpowiedz
@jestem_legenda: Dlaczego są wybierane to już osobliwa kwestia każdego kupującego. Myślę, że design niemieckich aut bardziej odpowiada naszym gustom niż włoskich czy szwedzkich.
Co do awaryjności - uważam, że każde auto ma swoje wady, jeden model się bardziej udał jednemu producentowi, drugi model innemu. Na dzień dzisiejszy nie sądzę, aby naszpikowany niepotrzebną elektroniką PASSAT B6 był mniej awaryjny niż SAAB czy VOLVO.
  • Odpowiedz
Wysłano zapytanie z formularza kontaktowego umieszczonego na Twojej stronie w serwisie otomoto.pl

Adres e-mail: dariuszorlowski@onet.eu

UWAGA: Ten e-mail został wygenerowany automatycznie, nie odpowiadaj na niego! Aby odpowiedzieć na pytanie wyślij e-mail na powyższy adres kontaktowy.

Treść wiadomości:
--------------------------------------------------------------------------------
Zrobilem kaucji w wysokosci 2,000 € na konto bankowe. Prosze mi powiedziec, kiedy bede sie samochód?

dariuszorlowski@onet.eu
--------------------------------------------------------------------------------

Pozdrawiamy Serdecznie,

#autokomis #nigeryjskiprzekret #motoryzacja
Naprawdę TRUE STORY z dzisiaj :)

Dzwoni klient do handlarza...

- Dzień Dobry, auto aktualne?
- DD, które auto?
- No ten golfik
- Tak aktualne słucham... < mamy 3, ale wszystkie aktualne, więc nie ciągnę z pytaniami, wierząc, że sprawa się wyjaśni podczas dalszej rozmowy >
- A to taki jak w ogłoszeniu?
- Tak
- I ten przebieg i stan jak w opisie?
- Tak
- Ok, dziękuję, to ja
@AUTO-KOMIS: To uczucie gdy masz historie serwisową z ASO, a janusz się kłuci, bo on unem z tego samego roku zrobił 80k km więcej i ten przebieg jest napewno krecony :)
  • Odpowiedz
@Kejran: Jeszcze lepiej, że Janusz sam prawdopodobnie wcześniej kupił w komisie.

W zeszłym miesiącu znajomy podesłał info o 6 letnim aucie wujka, który ma je prawie od nowości. Słysząc słowo "prawie" już włączyła mi się czujka. Wg informacji wujek kolegi kupił rocznego diesla z małym przebiegiem. Ta, już Niemiec po roku oddał taniutko piękne i lśniące? Oczywiście, że nie - auto trafiło do Polski po sporym spotkaniu z innym samochodem. No
  • Odpowiedz