Czy wy też tak macie, że se oglądacie Boba i jak on zacznie to swoje titutitu półgłosem, szura sobie po płótnie, to czujecie taką ulgę z całego dnia? Ostatnio mam fazę, że sobie go puszczam na sen i zasypiam w ciągu 10 minut xD A najgorsze to, że ja chcę to oglądać, bo on tak fajnie pyka te krajobrazy xD

#bobross #malarstwo #sztuka #asmr
Mega_Smieszek - Czy wy też tak macie, że se oglądacie Boba i jak on zacznie to swoje ...

źródło: Recenzja-Bob-Ross-2021-szczesliwe-wypadki-zdrada-i-chciwosc-bob-przy-pracy-1024x576

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Korzystanie z komputera, a tym bardziej z internetu, w latach 90. i w pierwszej połowie lat 2000. to było doświadczenie, które dzisiaj nie ma odpowiednika. Nagranie z 1996 roku. Dziewczyna o pięknym głosie niczym Hope Sandoval z Mazzy Star pokazuje, jak coś kupić przez internet. Strony ładują się niemiłosiernie długo, a w tym czasie cisza, tylko dysk twardy nostalgicznie trzeszczy. Zwrócono uwagę, że dzisiaj takie nagranie by nie przeszło. Każda cisza wydaje
groceries - Korzystanie z komputera, a tym bardziej z internetu, w latach 90. i w pie...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@groceries: w chwili wejścia na rynek Windows XP przeglądanie WWW było już IMO bardzo bliskie do dzisiejszego, ale:

- nie było z-------h społecznościówek,
- były fora,
- nie było w pip frameworków do WWW (głownie opierano się na czystym HTML i CSS),
- nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Commodore_64: wejście XP to 2001 rok, a i tak większość jeszcze przez kilka lat leciała na 98. Z moich doświadczeń to było coś pomiędzy latami 90. a współczesnością, ale jednak bardziej w stronę 90ów. Fora, mnóstwo prywatnych stronek, ściąganie pojedynczych piosenek i teledysków, Internet Explorer bez kart, ciągle jakieś infekcje, kaaza, emule, allegro z niezautomatyzowanym procesem zakupowym ale większą dostępnością rzeczy używanych w dobrych cenach. Ale to już trochę później.
  • Odpowiedz