@malomaligno: Strażniczka to jakaś farsa, laska zmarszczonymi brwiami rozgrywa każdą scenę. Do tego ta ciągła walka w dialogach. Zarówno ona jak i Gaal w każdym dialogu muszą pokazać jakie są silne i niezależne, inteligentne i oczywiście "specjalne", strasznie to męczące.
  • Odpowiedz
@michalbartek: Zależy o co pytasz. To ten sam gatunek i podobna skala, ale IMO Diuna jest książka zupełnie innego formatu. Asimov pisał w infantylny i w gruncie rzeczy dość prosty sposób, a jego historie były zwykle małoskomplikowane. Poza tym kiepsko radził sobie z przewidywaniem jak zmieni się społeczeństwo w obliczu rozwoju nauki i historii.
Z kolei Herbert pod każdym z tych względów poradził sobie lepiej.
  • Odpowiedz
No i 4 odcinek "Fundacji" w interpretacji apple zaliczony. Mogę więc bez oporów komentować...
Z książkami Asimowa serial jest tylko luźno powiązany przez nazwy postaci i miejsc. Jareda Harrisa grającego Hariego Seldona na ekranie widać czasami przez 1,5 pierwszego odcinka - po czym twórcy zrobili wszystko żeby zginął jak przystało na złego białego człowieka. W ostatnim 4 odcinku gender swap i "silne kobiety" nie tyle dominują - co po prostu jako jedyne istnieją
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Hej, od czego radzicie zacząć czytać cykl Fundacja Asimova?
Apple tv+ w tym roku wypuście serial oparty na serii książek i chciałbym je nadrobić przed ekranizacją, natomiast z tego co udało mi się znaleźć, serial zaczną od książki "Fundacja" (pierwsza napisana książka, ale obecnie to 6 tom cyklu), a kolejne sezony będą oparte na "Fundacja i Imperium" (tom 7) oraz "Druga fundacja" (tom 8).

Warto zaczynać od "Preludium fundacji" (tomu 1)?
czy
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ali3en: nie chodzi mi o jakość serialu a zgodność. Oglądanie serialu świeżo po przeczytaniu książki może powodować potężny w---w :) No i jeżeli masz uprzedzenie na poprawność polityczną (ja mam) to potrafi skutecznie obrzydzić sam w sobie niezły film/serial :(
  • Odpowiedz
– Mamy coś dla ciebie, Jimmy. Teraz jest na kosmodromie, ale będziemy go mieli jutro po ukończeniu wszystkich testów. Pomyślałem sobie, że powiem ci już teraz.
– Z Ziemi, tato?

– Pies z Ziemi, synu. Prawdziwy pies. Szczenię szkockiego terriera. Pierwszy pies na Księżycu. Już nie będziesz potrzebował Robiesa. Wiesz, nie możemy ich trzymać razem i jakiś inny chłopiec lub dziewczynka dostanie Robiesa. Wydawało się, że czeka, aż Jimmy coś powie, a potem
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

– Solarianie utracili coś, co ludzkość miała przez miliony lat, coś, co jest warte więcej niż energia atomowa, miasta, rolnictwo, narzędzia, ogień i wszystko inne, ponieważ to coś umożliwia wszystko inne.
– Nie chcę zgadywać, Baley. Co to takiego?

– Wspólnota, panie sekretarzu. Współpraca jednostek. Solaria całkiem z niej zrezygnowała. To świat oddzielonych od siebie jednostek, czym zachwyca się jedyny socjolog tej planety. [...] Tam, gdzie nie ma wzajemnych oddziaływań między ludźmi zanika
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@paczelok: tu nie chodzi o wypalanie, tylko o spontaniczne promieniowanie energii z materii. Każda cząstka we wszechświecie zostanie kiedyś wypromieniowana i po materii zostanie tylko biały szum.
  • Odpowiedz
Dostałem wczoraj spojlerem :/
Przeczytałem ostatnio "Fundację" Asimova i nabrałem ochoty na cały cykl, ale w przerwie zabrałem się za "Ciemny las" Cixin Liu, bo pierwsza część narobiła mi smaka. Niestety w jednej ze scen bohaterowie przywołują "Fundację" jako przykład i jeden ananas zdradza zakończenie: uda się/nie uda Fundacji zastąpić Imperium.

No niemiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#ksiazki #czytajzwykopem #scifi #fundacja
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#asimov #sf #scifi
https://www.publicbooks.org/asimovs-empire-asimovs-wall/
Artykuł o tym, że Asimov był creepem. Here we go again.

Asimov has always meant a lot to me, and the best qualities of his work—his rationality, curiosity, and imagination—changed thousands of lives for the better. Yet the visible edifice of his hundreds of books needs to be balanced against the unseen wall that he built around the heart of science fiction.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@yeron: przeczytałem całe Roboty, Imperium i Fundację, widać, że Asimov miał coś z banią jeżeli chodzi o kobiety, wystarczy popatrzeć jak kreował żeńskie postacie, chociaż przyczyną tego może być to, że był po prostu ultra beznadziejny jeżeli chodzi o pisanie postaci.
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: @Pepego: Czego wy lubicie jak jeden aktor gra wszystkie możliwe role. Tak samo jaraliście się Madsem Mikkelsem z miną srającego kota, gdy mial grać Wiedźmina, Czarodziejkę z Księżyca i Mariusza Trynkiewicza xDDDD Przecież to grozi efektem Toma Hardego, że zapomina już w jakim filmie/serialu gra przez nadmiar ról i wszędzie gra tak samo xD
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach