Poznałem wczoraj loszkę pod dyskoteką, tzw. "klubem" jak to się mówi teraz na takie mordownie. Marlenę poznałem. Do klubów nie wchodzę, bo raz, że selekcja (chore!) a dwa, że od takich miejsc mnie zbiera na wymioty. Ja stary metal jestem, moje życie to jabol w plenerze a nie teatrzyk jak małpy na wybiegu walczące o prawo do kopulacji. Ale pod klubem lubię postać i napić się z tymi co na fajkę wyszli,
TavarishPiesov - Poznałem wczoraj loszkę pod dyskoteką, tzw. "klubem" jak to się mówi...

źródło: zj5vbMQx

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nsfw
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chyba złamałem piszczel. To znaczy wczoraj przy ognisku, jak łamałem kłody jak zapałki. No niby bolało, ale jak boli to człowiek wie, że żyje. Chodziłem normalnie na czworaka i było git. Dziś rano już n------a, a nie boli. No to przechyliłem 200 rudej na odwagę, co ją miałem skitraną w kalesonach i pierwszy raz w życiu musiałem to zrobić. Zadzwoniłem po GOPR. Odebrał jakiś słowacki głos. Czyli wczoraj w śnieżycy musiałem zabłądzić
TavarishPiesov - Chyba złamałem piszczel. To znaczy wczoraj przy ognisku, jak łamałem...

źródło: 370100815_1112944090068782_2706112466273514959_n

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zarzutkkake: @Marcines Jednak się da chłopaki. Napisałem na kontakt z poziomu profilu i zmienili, nie wiem co odpisali bo nie mam dostępu z tego kompa na którym aktualnie jestem do maila, jak coś ciekawego to dam znać wieczorem / jutro. pzdr.

edit:
ps. Teraz doczytałem co im napisałeś i czego oczekiwałeś, chciałeś wrócić do neutralnego i brzmi to jak trolling, więc znamy powód dlaczego nie chcą ci zmienić, stwórz
  • Odpowiedz