5 tygodni temu odstawiłem amisulpryd.

Wczorajsze badanie:
Prolaktyna: 8,26 ng/ml (zakres referencyjny: 4 - 15)
Testosteron: 6,270 ng/ml (2,80 - 8,00)

Tymczasem
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ziomus0812: Mam giekomastie.. ale tez mam nadwage (z ktorej wychodze juz). Rispolept najdluzej biorę bo od 2018 roku i ten lek tez wywolal u mnie parkonisonizm polekowy, a solian/amisan biore od 5/6 lat. Jedyny lek, który u mnie nie wywołuje skutków ubocznych to jest Lurazydon w dawce 74.5mg
  • Odpowiedz
  • 2
brałeś pod uwagę, zę to nie leki przestają działać tylko Twój mózg się adaptuje do zwiększonej transmisjii dopaminergicznej? na to zdaje się nie ma rady.


@10129: no wiadomo, że o to mi chodziło, to co napisałeś, tylko ubrałem to w inne słowa :)
  • Odpowiedz
  • 0
amisulpryd zależnie od dawki albo zwiększa lbo zmniejsza transmisje dopaminergiczną, może wszedłeś na dawkę w której już Ci blokuje dopaminę bardziej niż uwalnia i dlatego?


@10129: możliwe, że wszedłem już w wyższe dawkowanie. 200 mg to już całkiem sporo.
  • Odpowiedz
  • 1
pewnie byłeś prześladowany w przeszłości i stąd fobia społeczna?


@xBadBoyx: z tego powodu też. Ale ja miałem fobię szkolną już od 6 roku życia. Nikt mnie nie męczył w tamtym okresie, więc nie wiem skąd ta fobia szkolna.
  • Odpowiedz
  • 1
@ZenujacaDoomerka: neuroleptyki, tj. sulpiryd i amisulpryd wręcz wyłączają całkowicie libido (przyczyną jest chyba podwyższony poziom prolaktyny). Natomiast antydepresanty często jedynie trochę obniżają libido. Z resztą u wielu osób antydepresanty nie obniżają libido, natomiast sulpiryd / amisulpryd robią to chyba znacznie częściej.
  • Odpowiedz
@ziomus0812: Ja mam coś co psychiatrzy określili nadwrażliwością na leki wpływające na receptory serotoninowe. Mimo że przynosiły jakąś poprawę, to też bardzo nasilały mi objawy, które nie mijały po miesiącu stosowania jak powinny.

Ostatecznie dostałem tianeptynę która jest antydepresantem atypowym. Nie oddziałuje z receptorami serotoninowymi, a opioidowymi. Uważa się że jest słabsza od klasycznych antydepresantów, ale mi całkiem nieźle pomogła. 0 efektów ubocznych. Minusem tego leku jest to że trzeba
  • Odpowiedz