Słuchajcie mirki ostatnio myślałem o tym żeby otworzyć kawiarnie. Podliczyłem, że na czysto zarabiałbym z tego 10k miesięcznie. Średnia ceny dużego latte to by było 12.5zł
Z 10k na czysto byłbym tak średnio zadowolony. Niby nie jest źle, ale w tych czasach szału też nie robi. Docelowo chciałbym wyciągnąć 20k na miesiąc czysto. Kawa musiałaby kosztować wtedy 30zł. Problem, że za tyle nikt by jej nie kupił.
Kupiłem swój 1 dom. Z garażem gdzie w końcu będę mógł kupić drukarke 3d i majsterkować z drewnem. I ogrodem gdzie będzie stała sobie szklarnia z warzywami. Ciężko mi w to uwierzyć, że to się dzieje bo to było moje marzenie. #chwalesie #wygryw
„ Według danych Narodowego Spisu Powszechnego, na dzień 31 marca 2021 r. 1,8 mln mieszkań w Polsce było niezamieszkałych. Stanowi to 11,7 proc. spośród ogólnej liczby mieszkań w Polsce.”
Ja wiem, ja wiem. tu sa tez mieszkania w grajewie i sekocinie dolnym.
@dorszcz: fajnie by było też zobaczyć bardziej aktualne dane. Szczególnie biorąc pod uwagę, że według niektórych źródeł ok. 70% mieszkań w Polsce jest (było) kupowane w celach inwestycyjnych (cokolwiek to dokładnie znaczy).
@Viado: bo godne życie polega na tym, że masz sobie odmawiać wszelkich przyjemności, najlepiej też nie posiadać dziecka (bo to duże koszty), tylko zasuwać z chomątem na pysku przez najpiękniejsze lata młodości, aby w końcu zebrać wkład na wymarzone 20 mkw podpisując kredyt na 30 lat?
@pysznewpierdalator: Noo, bo to super komfortowa sytuacja decydować się na dziecko w wynajmowanym mieszkaniu, spłacając landlordowi jego kredyt i jednocześnie odkładając na wkład na swój :D
@pysznewpierdalator: szacun! Tylko czy od każdego mamy wymagać życia jak karaluch? Czy po to ludzie zdobywają wyższe wykształcenie, żeby musieć emigrować i pracować po 250h „żyjąc jak śmieć” tylko po to, żeby zapewnić sobie tak podstawową rzecz jak dach nad głową? I jeszcze patrząc na znajomych, którzy mieli farta i dostali mieszkanie lub “choćby” działkę od rodziców.
@motoinzyniere: jeśli już, to piszę, nie pi****le. Ja Cię nie obrażam.
@wojtas_mks: ale ja nawet nie mówię o centrum. Obecne ceny mieszkań tak odjechały w porównaniu do zarobków młodych ludzi, że nagrodą za zaciskanie pasa przez x lat może być ultradrogi kurnik 30 mkw na przedmieściach, z okien którego będziesz po horyzont widział inne kurniki. No i rata zabierająca może i połowę dochodu, i zdanie na los NBP w temacie stóp procentowych. A jeśli jeszcze ktoś jest singlem/nie ma ogarniętego partnera(ki),
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Powie mi ktoś co tak ciągnie ludzi do miasta żeby przepłacać za kurniki? Argument BLISKO DO PRACY jeszcze rozumiem, chociaż wiele osób pracuje zdalnie, ma swoje biznesy lub wyprowadza się poza miasto tam gdzie dobra siatka połączeń (np. przystanki kolejowe). Szybkie google -> Statystyki pokazują jednak, że najczęstszymi kredytobiorcami hipotecznymi są osoby pomiędzy 30 a 40 rokiem życia. Co jest (poza pracą) tak atrakcyjnego w mieście dla 30-40 latków?
@mirko_anonim: w dużym mieście i okolicach masz wtedy jakiś wybór. W małym mieście jest gorzej. A z IT akurat jest teraz tak, że dużo firm naciska na choćby 1-3 dni w tygodniu z biura. I już ciężko będzie pracować dla firmy z Warszawy mieszkając na Podlasiu. Jeszcze gdy zaczynał się covid, to w branży często było słychać głosy, że w końcu praca zdalna będzie standardem. Teraz już nastroje są nieco
@wypopekX: no i dlatego, że część ludzi woli trzymać mieszkanie po babci (albo po prostu nowiutkie w stanie deweloperskim) puste i liczyć na to, że co roku będzie drożeć, i to bez użerania się z wynajmującymi. A drożało choćby przez takie pomysły, jak bk2%. To się łączy.
@wypopekX: jesteśmy w Unii, rynek nieruchomości jest otwarty na zagraniczny kapitał, o ile mi wiadomo. Dopóki dynamika i poziom cen odpowiadała temu, co się dzieje na zachodzie, raczej nie myślałem o trendzie spadkowym. Ale gdy w Niemczech, Włoszech i Francji ceny spadają, Polacy interesują się kupnem tańszych mieszkań w Hiszpanii a rząd planuje kolejny program dopłat i to rozłożony na dłuższy okres po tym, jak po poprzednim ceny wystrzeliły, to
Oświadczam, że poprę rezygnację z dopłat do kredytów, jeżeli jednocześnie zostanie zlikwidowany jakikolwiek ryczałt dla IT i kombinacje typu b2b, a cała branża zostanie opodatkowana progresywną skalą PIT jak każdy zwykły obywatel.
Oczywiście, żadnych optymalizacji w Czechach czy Estonii, sprawdzana rezydencja podatkowa i obowiązek zatrudnienia tylko na umowie o pracę.
Deweloperka próbuje sprzedawać narrację, że jak rynek zwolni i się skorekci to będzie apokalipsa i szkoda dla ludzi XD
No nie, wręcz przeciwnie. Będzie więcej lepszych mieszkań, które będą bardziej dostępne.
Najwięcej fajnych inwestycji pochodzi z lat 2008-2015, czyli okresu dekoniunktury i spadających cen mieszkań. Dlaczego, ano dlatego, że nima ynwestorów a deweloperka musi konkurować ceną (kto to widzioł) i jakością. Premium z tego okresu to zwykle prawdziwe premium, z basenami w częściach wspólnych
@affairz: jest tu na tagu pewien osobnik, który na spadek średniego mkw/os ma złotą radę - wincyj budować (tylko nie mówcie nam czego, my wiemy najlepiej co Polak kupi najchętniej (⌐͡■͜ʖ͡■) )
Ostatnio ogarnąłem, że od dobrego miesiąca nie trafiła do mojej skrzynki pocztowej ani jedna ulotka od flippera. Tez to zauważyliście? Wcześniej dostawałem ich pełno.
Mieszkań jest już fchuj i jeszcze trochę bro. Nie potrzeba wiecej bro. Wszyscy gdzieś już mieszkają bro. NIEUBŁAGANA demografia bro. Komu będziesz wynajmować ten kwadrat na emeryturze bro? hehehe 2mln mieszkań - stała deweloperska bro. Do cen w Monako dużo brakuje bro xd? Popatrz jaki tani dom w P-----------o del Spadkina bro! Mówię ci jeszcze kiedyś to fszystko jebnie bro
Z 10k na czysto byłbym tak średnio zadowolony. Niby nie jest źle, ale w tych czasach szału też nie robi. Docelowo chciałbym wyciągnąć 20k na miesiąc czysto. Kawa musiałaby kosztować wtedy 30zł. Problem, że za tyle nikt by jej nie kupił.
Wpadłem na pomysł, powiedzcie co myślicie.
A