morgiel
morgiel
kiedyś jak byłem mały to na roratach w mojej parafii wygrałem konkurs na pobyt pomnika maryji w moim domu, chodziło o to żeby go mieć w domu i sie do niego modlić a po dniu go oddać, i moja matka bała sie przy niej jeść kaszanke bo nie wypada przy najświętszej panience XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD tak jakoś chyba wyglądała #!$%@? akcja z perspektywy czasu