Sytuacja sprzed chwili Przychodzi listonosz - Dzien dobry, mam dwa listy do Was Patrze jakis nowy 22-23 lata bardzo mlody. - Jasne juz ide, cos do zapłaty? - Nie. Tylko jeden trzeba podpisac, wie Pan bo na jednym adres jest bledny, a imie i nazwisko sie zgadza.
@prosile: dobrze jest mieć fajnego listonosza. mnie na wiosce biedak zawsze płyty winylowe przywoził czy deszcz, czy śnieg, a i moim kotem raz oberwał. czasami przy drugiej turze zbaczał z trasy żeby zobaczyć czy jestem i mi dać winyla. zacząłem mu końcówki z renty zostawiać, a fajny chłop, pogadać można było, dowiedzieć się co na wiosce się dzieje.
tylko pamiętaj, aby mu otworzyć po 22 jeśli będzie dzwonił #pdk
@prosile: Jeśli w liście masz błędne dane, np. przekręcone imię, drugie imię, przekręcone o jedną literę nazwisko lub adres - nie odbieraj. To są dokumenty, a nie pocztówki, możesz przez to się w coś wpieprzyć.
@zdanewicz: @fraulein_: @karmelkowa: @robertx: @Avario: Dodam jeszcze, że dziewczyna namówiła mnie do założenia karty w bibliotece. Pierwszą książką jaką wypożyczyłem jest Jeffery Deaver - ''Pod Napięciem''. Opis z tyłu czytany przez Sebixa o 3 w nocy brzmiał naprawdę przekonywająco xD
@FRIX1988: powinieneś chlac wóde i chodzic na balety do remizy, wyrywac karyny po technikum fryzjerskim, by potem je zalac, wziac kredyt na 40lat na kawaleeke 20m kw. i żyć w polskim snie, a nie w gierki dla dzieci grac xd
No dobra Mireczki, do oddania Amazon Kindle 3, nie mam pudełka i ładowarki. Sprzęt praktycznie nie używany. Wysyłka po mojej stronie, zielonki nie grają. Losowanie dzisiaj w nocy za pomocą mirkorandom.
6. p--------j drzwiami od zewnątrz, od uderzenia odpada decha z boazerii i spada centralnie na klamkę od wewnątrz, zamyka ją, nie całkiem ale wystarczająco żeby nie dało się otworzyć drzwi FINAL DESTINATION
@adam-kaszeba: chciałbym zobaczyć Twoją minę w tym momencie (✌゚∀゚)☞
Zauważyliście, że jak kilka osób długo stoi na przystanku i nagle podjedzie samochód i zabierze jedną z nich, to reszta patrzy na nią jak na zdrajcę? ( ͡°͜ʖ͡°)
@xOlcia: najgorsze jak idziesz na przystanek wieczorem, jest jeszcze jedna osoba, wsiada do samochodu i się zastanawiasz czy ten autobus to w ogóle przyjedzie
Kumpel stażysta, siedzi sobie ze mną w pokoju, ja Mirkuję, a on patrzy w sufit i kątem oka dostrzegłem w jego twarzy, że coś pierdzielony kombinuje. Znam ten ryj, ten wyraz facjaty. I tak gapi się minutę, dwie, trzy... nie wytrzymałem: mops. - Możesz mi powiedzieć co się zrodziło pod tym czerepem Tobie? staż. - Karteczkę zamontować na kamerze może... wiesz... taką ze śmiesznym napisem, albo zdjęcie pokoju tego pustego, abyśmy mogli sobie pokimać? mops.
Lubicie się uczyć phrasal verbs? Pewnie nie... Problem z nimi jest taki, że jest ich dużo i często znaczą coś innego niż "zdrowy rozum" by podpowiadał. Jak się ich uczyć? Tak jak języka ogólnie, czyli idealnie by było, gdybyście mieli kumpla z Oxfordu czy Yale do konwersacji. ( ͡°͜ʖ͡°) Jeśli akurat nie ma takiej opcji, to warto je sobie z czymś kojarzyć - z piosenką,