Wpis z mikrobloga

@xOlcia: Pamiętam jak z byłem ze znajomymi w wakacje na Krymie w 2013. Jak wiadomo bieda piszczy. Wracaliśmy wieczorem z plaży oddalonej o kilka km od hotelu. Chcieliśmy jechać autobusem ale kolejka do niego liczyła ponad 50 osób, upał jak nie wiem. No to trudno, jedziemy taxi... stało kilka kierowców, wybraliśmy najlepszy wóz żeby klima była i wsiadamy. Nigdy nie zapomnę wzroku tych osób w kolejce do autobusu, który swoją drogą
Ja kiedyś ze znajomym wracałam z gór i na przystanku stała dziewczyna z plecakiem (wyglądała na turystkę) . Znajomy się zatrzymał, dziewczyna uśmiechnięta zaczęła kogoś wołać i w tym momencie z obudowanego przystanku wychodzi jeszcze dwóch młodocianych turystów z plecakami i karimatami. Kolega gdy to zobaczył pisk opon i ruszył przed siebie. Powiedziałam mu że nieładnie postąpił ale on wiedział swoje. Szkoda mi tych turystów. Po wyrazie twarzy nie byli pocieszeni.
orsze jak idziesz na przystanek wieczorem, jest jeszcze jedna osoba, wsiada do samochodu i się zastanawiasz czy ten autobus to w ogóle przyjedzie


@xOlcia: wieczorem, leje deszcze, przystanek nie ma zadaszenia, nikt nie ma parasolki, temperatura ociera się o 0*C ( )