Kieranz
  • 20
@Thorrand: No w sumie w perspektywie powiedzmy 40 lat ciągłej ofensywy może w końcu zdobędą tą Ukrainę, tylko gospodarka musi to wytrzymać. Bądźmy poważni, to że r0sja ma teraz inicjatywę, nie znaczy że w tym konflikcie mają jakieś perspektywy. A na poziomie strategicznym, to niby jakie cele osiągają?
  • Odpowiedz
Rasteris
  • 30
@Thorrand: każdy rozwalony ruski czołg to o jeden czołg mniej do ataku na Polskę i kraje bałtyckie. Mam płakać, że im rozwalili czołgi? Każdy rozwalony czołg to więcej czasu na odbudowę zdolności Rosji. Stracili już sporo tego, sięgają głęboko do magazynów. Z kilku biur projektowych ostała się im jedna wagonika, najsłabsze biuro, z produkcją mają też problemy. Najnowsze, ale wcale nie takie nowe dzieło T-14 to porażka, nie mają technologii,
  • Odpowiedz
Grzesiok
  • 394
@Seba1991: a jednak nie słychać tych samych tekstów z którymi kroczyli 80 lat temu.

Natomiast ruscy mordowali nas 80 lat temu i teraz dalej mówią że chcieliby to kontynuować
  • Odpowiedz
czerwonykomuch
  • 39
Dzieje się dokładnie to, co było do przewidzenia.

Brak stanowczej reakcji na kacapską agresję na Ukrainie, w szczególności żenująca słabość i błądzenie we mgle europejskich przywódców, zachęca hitlerków z całego świata do kwestionowania istniejącego ładu i przedstawiania coraz to śmielszych roszczeń terytorialnych.

Nie spodziewaliśmy się może, że pierwsze takie znaczące roszczenia pojawią się ze strony naszego amerykańskiego „sojusznika”, ale w ogólnym rozrachunku trudno było oczekiwać czegoś innego. Siła odstrasza, słabość prowokuje.

Porażka
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Korandosama
  • 8
@czerwonykomuch: Cieszmy się że Bunderswehra jest w chwili obecnej słabsza od Polskiej Armii... na papierze, ale to kwestia czasu jak dojdzie nam sprzęt który mamy zamówiony. Wtedy to Niemcy będą mieli problem.

  • Odpowiedz