@tyrytyty: patrząc na drugą połowę to plan wyglądał trochę jak za Michniewicza w pucharach: przeciwnik cały czas pudłuje, a my czekamy na tę jedną kontrę z której jakimś cudem strzelamy bramkę.
Wiadomo, nie ma co oceniać po jednym meczu, ale skoro broniąc desperacko wyniku wpuszcza Rosołka i Gil Diasa, to na co nam była ta zmiana trenera? Kosta zrobiłby dokładnie to samo.
Ja wam powiem jak się skończy ten sezon ekstraklasy: po ostatniej kolejce na pierwszym miejscu będzie 6 zespołów z tą samą ilością punktów i będzie trzeba #!$%@?ć równania kwantowe żeby dowiedzieć się który zespół jest mistrzem.
źródło: twitter
Pobierzźródło: jajajaja
Pobierz