Wskaż przedmiot/usługę/czynność, która w ostatnim czasie poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Kochani, dostaję od Was regularnie pytania o wznowienie serii. Nie będę ukrywał, że problemy po przejściu na nowy Wykop zniechęciły do kontynuowania wpisów. Miałem wrażenie, że nie ma już dla kogo pisać - ale ruch w ostatnich miesiącach wrócił na serwis a tym samym możemy znów wymieniać się wartościowymi zakupami (oczywiście jeżeli okaże się, że nadal jest zainteresowanie takim tematem).
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od 3 lat, co miesiąc rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: każdy poleca rzeczy które wprowadził do swojego życia z tytułowego pytania i może je polecić, a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje rozwiązania z których również korzysta, aby pomóc społeczności inspirować się i dokonywać trafnych zakupów z polecenia. Zainteresowanych zapraszam do wymiany poglądów, dzielenia się swoimi sugestiami oraz prześledzenia archiwalnych wpisów na autorskim tagu #mirekmasterclass których będzie już kilka tysięcy. Sam tag obserwuje już ponad 3700 osób.
1. Kompaktowy organizer na sztućce i osobny organizer na noże w szufladzie.
2. Philips Hue + kilka ładnych lamp w mieszkaniu - możliwość regulowania temperatury światła i jego barwy, tak by szedł w stronę lekkiego pomarańczu/ ciepłej żółci pomaga odpoczywać po dłuższym patrzeniu się w monitor komputera.
3. Dobrej klasy noz japoński + stalka + system ostrzenia Lansky Deluxe. Starczy na długie lata, jeśli nie do końca życia. Do kuchni generalnie nie
@kubekdudek: W języku angielskim sylaby niekacentowane są wymawiane jako bardzo niewyraźny dźwięk, którego wprawdzie w Polsce nie mamy, ale najbliżej mu do naszego krótkiego /y/, a zatem: y - WEJ - ly - bl gdzie akcent, tj. sylaba dłuższą, z wyraźną samogłoską zaznaczony jest wielkimi literami.
Mirki od angielskiego nie mogę znaleźć na wątku ekonomia.. jak szukać pewnej frazy (brażnowej z towaroznwawstwa)
może coś poradzicie, chodzi o na pewno dostępną w sieci - jakie słowa klucze najlepsze po angielsku będą: tj idzie o
listę, kategoryzację towarów (dokładnie w systemie sprzedaży bezpośredniej lokalnej najlepiej bez pośredników od razu przez producenta) do sprzedaży gdzie załadunek siłą rzeczy (lub zgodnie z logiką lokalnej ekonomii) MUSI być na palecie przez podnosnik lub wózek widłowy? :-)
„ Popełniłem uczynek niezaprzeczalnie niekaralny, aczkolwiek taki, który dla niewtajemniczonego niebywalca nietutejszej autochtonskiej spolczenosci, jest wręcz anty-zaprzeczeniem niebytu nie-egzystecjonalnego. „ Koleżanka twierdzi że nie da się tego przetłumaczyć na angielski. Pomóżcie xD ( ͡º͜ʖ͡º) #angielskizwykopem #angielski
@Malbuk: Takie rzeczy to na szybko po pracy, prawa autorskie moje ( ͡°͜ʖ͡°)
I have done an undeniably unpunishable deed, albeit a one being a counter-antithesis of non-existential nonbeing for the uninitiated irregular crowd of nonnative indigenous inhabitants.
@Malbuk: Kiedyś bardziej, teraz głównie uczę angielskiego dorosłych a tłumaczeniami zajmuję się dorywczo.
Oprócz commit a deed, można to słowo łączyć też z do, perpetrate albo perform. Wybrałem do, bo najbardziej zlewa się z tekstem, co pasuje do jego charakteru lekkiego bełkotu.
Cześć Miraski, Czy jest w języku angielskim jakiś popularny idiom, który określa, że coś jest bardzo nowego? Coś typu naszego „pachnie nowością”? #angielski
@Recektoreleczo: zgodzę się, że brand new to najlepszy wybór. Istnieją jeszcze kolokacje mint/pristine condition do przedmiotów używanych, ale wyglądających jak nowe.
@aptitude: Koncepcyjnie możesz myśleć, że bald składa się z jednej sylaby /bold/ - tak naprawdę długie o - podobnie jak w call, mall, fall podczas gdy bold składa się już z dwóch sylab /bołyld/ - tak naprawdę jest tam dyftong /ou/ i l które e połączeniu z nim dodaje jakby druga sylabę, podobnie do słowach cold, coal, fold, mold
Na poziomie intuicyjnej fonetyki, długie o w amerykańskim wymawia się dość głęboko i daleko w gardle,znacznie głębiej niż polskie o czy a - pomyśl o tym jakby laryngolog wkładał Ci szpatułkę w gardło i kazał powiedzieć o. Dyftong ou zaczyna się od powiedzmy normalnego polskiego o i jest ślizgiem kończącym się na u - dlatego w bold wychodzi coś jak bołyld
Ten film u góry jest tak nagrany żeby nic nie wytłumaczyć, ale żebyś spędził 10 minut na jego oglądaniu. Po drugie babka ma paskudna fonetykę
Myślę nad rozwojem w języku angielskim żebym nie brzmiał jak typowy outsourcingowiec tylko bardziej profesjonalnie, myślałem żeby pojechać do Anglii pożyć tam pare miesięcy ale to by było bardzo kosztowne i męczące, jest jakiś inny sposób?
Słyszałem, że niektórzy chodzą na jakieś zajęcia z native speakerami, może ktoś z was to polecić?
na codzień pracuję z klientami/zespołami z południa europy, czyli włochy, hiszpania i niemcy ale czuje, że przez nich moja mowa
@ArpeggiaVibration: Skoro nikt nie mówi w RP, to może spróbować amerykańskiego? ( ͡°͜ʖ͡°)
Tak czy inaczej, do skutecznej nauki akcentu trzeba poznać trochę teorii fonetyki, do tego przyda się trochę słuchu muzycznego i sporo chęci do regularnej praktyki, której ludzie się na początku zwyczajnie wstydzą (bo kiedy jeszcze nie trafia się w dźwięki, to brzmią dziwnie), albo na którą nie mają czasu. Przydadzą się
@fffffffff: A przewrotnie się zapytam, jak jest "hamburger" po polsku? Takie słowa tłumaczy się opisowo, więc np. a soup made of soured rye flour and pieces of smoked sausage
Dlaczego tutaj jest poprawne: I am just smelling the lily of the valley. Don't they smell wonderful? A nie np.: I am just smelling the lily of the valley. Isn't it smelling wonderful?
@Andrut184: Słowo pachnieć , w sensie wydzielać zapach, jest stanem i jako takie nie bierze inga (tj. formy continuous). Wąchać jest już traktowane jako czynność i formę ciągłą może stworzyć.
"I would have been told that story when I was growing up." Co to jest za struktura? Would + PP passive? Czy would have + present simple passive? #angielski #gramatykaangielska
@onlajf: wydaje mi się/zgaduję że ktoś opowiadał mi te historię kiedy bylem dzieckiem.
Jest to modalność w przeszłości. Tworzy się ją przez would+have +3 formę (w tym wypadku nakłada się na to jeszcze strona bierna). Porównaj np. should have done sth, could have done sth.
Od somebody often told me/would tell me/i heard this story [...] różni się tym, że jest bardziej dedukcją, zgadywaniem, przypuszczeniem (por. That will be the
@onlajf: zauważ, że różnicę między would +do do opisywania zwyczajów a Would+have done opisałem po krotce wyżej.
Niemniej, czasownik would (w tym Twoim wypadku w czasie przeszłym i że stroną bierną) może być używany również jako domniemanie, zgadywanie, oczekiwanie, np.
@szatkownica: Kiedy wy zaczniecie podawać konteksty?
basking in the sun, soak up the sun - w znaczeniu wygrzewać się w słońcu, pławić się, rozkoszować się sunlit - dosłownie nasłoneczniony shimmering in the sun - połyskujący w słońcu the sun streaming in - kiedy słońce się gdzieś wlewa (np. do pokoju) the sun pouring a sea of sparkling light - poetycko ( ͡°͜ʖ͡°)
@Kamenes: Aspekt continuous (be+ing) dodaje znaczenie niedokonania, niedokończenia i wydłużenia jakiejkolwiek czynności, podczas gdy aspekt simple jest - powiedzmy - bardziej dokonany, domknięty i dokończony.
Aspekt perfekt - w tym przypadku mówi o skutkach jakiegoś zdarzenia
Czas przeszły to znaczy, że czynność miała miejsce
@Maly_Jasio: Jeśli znasz aspekt Present Perfect, to znasz też Past Perfect, bo tych czasów używa się w tych samych kontekstach, w zależności tylko czy do teraz (Present) czy do wtedy (Past). Tak samo jak aspekt continuous - co za różnica czy to present, past czy future - jego znaczenie jest takie samo.
Rzadsze występowanie Past Perfect a już najrzadsze Future Perfect (czy to Simple czy Continuous) to nie kwestia egzotyki tych czasów, ale rzadszej potrzeby wyrażenia znaczenia, które one oddają.
Czy szkoła publiczna stawia za bardzo na gramatykę? To na pewno, ale zauważ, że umiejętości jej stosowania u jednego ucznia łatwo się testuje, punktuje i porównuje z innymi uczniami. Trudniej ocenić i porównać bardziej ulotne pojęcia, czyli płynność lub celność wypowiedzi, naturalność doboru słownictwa, itp. Nie bronię tego systemu, bo sam się z nim nie zgadzam, ale też nie pracuję w szkole
Kochani, dostaję od Was regularnie pytania o wznowienie serii. Nie będę ukrywał, że problemy po przejściu na nowy Wykop zniechęciły do kontynuowania wpisów. Miałem wrażenie, że nie ma już dla kogo pisać - ale ruch w ostatnich miesiącach wrócił na serwis a tym samym możemy znów wymieniać się wartościowymi zakupami (oczywiście jeżeli okaże się, że nadal jest zainteresowanie takim tematem).
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od 3 lat, co miesiąc rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: każdy poleca rzeczy które wprowadził do swojego życia z tytułowego pytania i może je polecić, a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje rozwiązania z których również korzysta, aby pomóc społeczności inspirować się i dokonywać trafnych zakupów z polecenia. Zainteresowanych zapraszam do wymiany poglądów, dzielenia się swoimi sugestiami oraz prześledzenia archiwalnych wpisów na autorskim tagu #mirekmasterclass których będzie już kilka tysięcy. Sam tag obserwuje już ponad 3700 osób.
Oto
2. Philips Hue + kilka ładnych lamp w mieszkaniu - możliwość regulowania temperatury światła i jego barwy, tak by szedł w stronę lekkiego pomarańczu/ ciepłej żółci pomaga odpoczywać po dłuższym patrzeniu się w monitor komputera.
3. Dobrej klasy noz japoński + stalka + system ostrzenia Lansky Deluxe. Starczy na długie lata, jeśli nie do końca życia. Do kuchni generalnie nie