Kolejny członek rodziny w szpitalu. Tym razem padło na męża ciotki której pokrewieństwo dosyć ciężko jest mi wytłumaczyć. Przyrodnia ciocia czy jakoś tak.
Gdzieś pod Bahmutem Wołodia był w okopie. Mieli tego dnia zostać przeniesieni na inną pozycję, ale nie zdążyli. Wołodia kucnął zawiązać buty jak w ich okop coś przyleciało. Obudził się kilka metrów za okopem. Dwaj koledzy zginęli na miejscu, a on czołgał się do okopu i został zauważony przez swoich i ewakuowany. Nie pamięta za dużo z ewakuacji, bo znowu zemdlał.
Odłamków z nóg wszystkich wyciągnąć nie mogą. Lekarze mówią, że jak usuną wszystko to jest ryzyko że już nie będzie chodził. Czeka go długa rehabilitacja i leczenie. Pełnej sprawności już nie osiągnie. A i jeszcze odklejona siatkówka oka od wstrząsu(??).
Zapytałem
Gdzieś pod Bahmutem Wołodia był w okopie. Mieli tego dnia zostać przeniesieni na inną pozycję, ale nie zdążyli. Wołodia kucnął zawiązać buty jak w ich okop coś przyleciało. Obudził się kilka metrów za okopem. Dwaj koledzy zginęli na miejscu, a on czołgał się do okopu i został zauważony przez swoich i ewakuowany. Nie pamięta za dużo z ewakuacji, bo znowu zemdlał.
Odłamków z nóg wszystkich wyciągnąć nie mogą. Lekarze mówią, że jak usuną wszystko to jest ryzyko że już nie będzie chodził. Czeka go długa rehabilitacja i leczenie. Pełnej sprawności już nie osiągnie. A i jeszcze odklejona siatkówka oka od wstrząsu(??).
Zapytałem
#bekazpisu #pis #tvpis #polska