Wczoraj w nocy postanowiłem zrobić sobie mały nighdrive po okolicach Gdańska. Mój błąd, że jechałem bez nawigacji i trafiłem na jakąś polną drogę (chociaż byłem pewny, że jadę dobrze) gdzie się zakopałem. Pech, że to było po ostatnich ulewach i błoto wszędzie. Laweta by nie wjechała, a jeep o tej porze 250 zł, gdzie tyle nie miałem (nie szło utargować ani
chcialbym zwrocic Wasza uwage na pewne niepokojace zjawisko ktore zauwazylem jakis czas temu. Wiem, wiem, pewnie wiekszosc pomysli, ze jestem swirem, do tego konfidentem, mimo to sprobuje.
@hoszak: teraz Cię wszyscy wyśmiewają ale jak coś się stanie to "olaboga dlaczego nikt nie zwracał uwagi no tak polaki to tylko do sklepu z nosem w telefonie i nie zwracajo uwagi bo przecież to nie ich sprawa bla bla" Masz moje poparcie na sto pro, wrzucajmy to do innych serwisów, a można by i do lokalnych gazet czy jakiejś tv. Interwencja lubi pojawiać się w takich miejscach.
Mireczki będzie kolejna #afera ( ͡º͜ʖ͡º) była ostatnio SKODA teraz jest NC+. Mój brat podpisał kiedyś umowę na czas określony z NC+ dodatkowo kupił pakiet sportowy, po zakończeniu umowy poszedł przedłużyć umowę która miała na niego czekać w salonie, na miejscu okazało się że umowa nie jest gotowa, więc wrócił do domu, zauważył po paru dniach że sygnał cały czas jest i ma inne
dodam że już po fakcie jak się dowiedział "że podpisał" poszedł do tego salonu i kierowniczka próbowała mu wcisnąć umowe do podpisania, oczywiście tego nie zrobił ( ͡º͜ʖ͡º)
Oops!... I did it again... And again! Czyli Polska objechana po raz trzeci! 8238km w miesiąc, czyli ciut ponad 265km dziennie. Dziękuję, dobranoc. Dzięki za kibicowanie i wsparcie na całej trasie w ten czy inny sposób! Podobało się?
@thisisthesix: Co za absurd, widać, że wstyd już dotarł do tych Państwa z filmiku i są wytykani na ulicach za swoją gburowatość i patologiczne zachowanie.
@FishyGuy: Wolne, odeszliśmy z pracy przed wyjazdem. Logistyki raczej większej nie ma, jedziemy raczej na spontanie. A to coś na necie wyczytamy, a to kogoś spotkamy, kto nam coś poleci zobaczyć, jakieś promocje lotnicze, zaproszenia na house sittingi (pilnujemy domu/zwierząt podczas gdy właściciele są na wakacjach w zamian za darmowy pobyt w danym miejscu) ... albo po prostu wjeżdżamy w jakąś szutrówkę "na skróty" i znajdujemy turkusowe jeziora, o takie
14 lat - tyle lat walczył o odzyskanie działki (której jest prawowitym spadkobiercą) Tadeusz Koss. Po tym jak trybunał w Strasburgu stanął po jego stronie wydawałoby się, że sprawa jest zakończona - wszak stał się wtedy prawnym właścicielem 1,2 tys. m kw. w samym sercu miasta. Okazuje się jednak, że mając na własność działkę o wartości 50'000'000 PLN, Pan Koss może na niej jedynie... posadzić kwiatki. Projekt zagospodarowania tego terenu wskazuje, że