Wykopałbym takie znaleziska i tysiąc razy. Głęboka depresja to poważny problem i często kończy się tragedią. W moim przypadku pomogło kilka kroków: 1. Zidentyfikuj problem, nazwij rzeczy po imieniu, wskaż traumatyczne wydarzenia, które cię dręczą. 2. Porozmawiaj o tym z najbliższymi osobami, które będą chciały cię wysłuchać. Jak takich nie masz, to idź do psychologa. 3. Najtrudniejszy krok, czyli stopniowa zmiana codziennych nawyków: akceptuj swoje odbicie w lustrze, ciesz się z drobnych
7 oznak „depresji ukrytej” – czy ktoś z Twoich bliskich nie potrzebuje pomocy?
Są takie osoby, które żyją z „depresją ukrytą/maskowaną” – starają się ukryć chorobę przed innymi, a czasami również przed samymi sobą. Wielu chorych na zewnątrz wydaje się okazem zdrowia psychicznego, a w środku czuje wypalenie.
z- 225
- #
- #
- #
- #
- #
- #
na dole hiszpańska legia cudzoziemska