W niedzielę 9 czerwca @metaxy wraz z ekipą wybiera się z Krakowa do Warszawy - wstępnie trasa będzie przebiegać przez Tomaszów Mazowiecki i Rawę Mazowiecką, czyli dość blisko Łodzi. Ktoś jest chętny, żeby złapać ich gdzieś po drodze i pojechać razem z nimi do stolicy?
Dorzucę jeszcze #rowerowywroclaw - może byście byli zainteresowani dołączeniem? Jakby coś pierwszy pociąg macie o 05:14
@system_hydroponiczny: bo mam taki kaprys, bo Wykop nie umie zrobić galerii od nie wiadomo kiedy, bo jestem buntownikiem i na FB wrzuciłem jedno, a tutaj tonę. Na pewnie z 5 lat wrzucania przeze mnie zdjęć w ten sposób trafiłeś się pierwszy, któremu to nie odpowiada (albo jako jedyny to werbalizujesz). Ergo pozostanę przy kolażach. Mało tego - jak zobaczysz #rowerowyrownik to to dość popularna
Czyli 413km w ramach corocznej wycieczki "z okazji" moich urodzin. Tym razem padło na #wroclaw.
Udało się zmobilizować trochę ludków z #krakow #warszawa #lodz więc nie było prosto zgrać nas wszystkich tak, żeby jeszcze wpasować się w pociągi powrotne, które każdy kierunek miał o innej porze. Start zaplanowany o 1 w nocy, więc wyjechałem godzinę wcześniej pokręcić się
Z ubiegłego tygodnia i niedzielna przeprawa przez Narew.
W niedzielę zapowiadano ładną pogodą, popatrzyłem na wiatr i przyszedł mi pomysł by wybrać się na kładki przez Narew w Waniewie. Dzień później zauważyłem, że @metaxy ma podobne plany i w taki sposób udało się zrealizować plan, ale w lepszym wydaniu.
@stefan_pmp: tak sądzę. I dobrze, bo zamiast na PKP mógłbym skończyć na SOR z zastrzykami. Choć przynajmniej teraz już podobno nie są to te bolesne w brzuch.
Zdradzisz przepis na ten makaronik ? Jesz go w domu na śniadanie czy w trasę bierzesz? I co jest takiego w makaronie ze padło na niego.
@interman: Jem w domu przed startem i jem na trasie. Zabieram 1kg w pudełku po lodach (bo mogę go sobie wyrzucić jak mi zawadza). Jest w nim to, że smakuje mi na zimno, na ciepło i nie mdli mnie wcale, a poza tym jest sycący,
Podsumowanie od 16. do 22. października. Z ciekawszych jak to 6 - do lasu na ognisko ze znajomymi. Po raz pierwszy od wielu miesięcy crossem:) I jeszcze niedzielne 106 w krótkich spodenkach (pic rel).
@rdza: Zapamiętaj. Zrywanie z drzewa owoców, to kradzież. Można natomiast bez żadnych konsekwencji zbierać owoce z ziemi. To są stare zasady wszystkich sadowników. :)
@Jerzu: Dziękuję, nie wiedziałam o tym. To znaczy, wiedziałam, że ogólnie uprawiam kradzież, ale nie wiedziałam, że mogę sobie wziąć z ziemi i to jest OK.
Podsumowanie od 8. do 15. października czyli pracodomy, stówka z koleżanką i 500 na pizzę do Zielonej Góry:) Z tą Zieloną Górą to było tak, że jakaś pizzeria napisałą, że da 10procentowy rabat każdemu kto przyjedzie na rowerze, a ponieważ #cebula motzno, zapytałam, czy dla przyjezdnych ze stolicy rabat może być nieco
Piątek 22 start małej 500km wycieczki z Krakowa do #zielonagora. Jedziemy z @Mortal84 w kierunku na #sieradz. Tam jesteśmy o 7 rano i w McD zbiórka, gdzie zgarniamy @rdza @theDOG @radoslaw-szalkowski. Około 20 jesteśmy w Zielonej, pizza i nocleg. 8 rano w niedzielę start do #wroclaw 200km i każdy w swoją stronę pociągami. Kto ma ochotę i czas choćby
@WuERA: Odgrazali:) Ale wtedy jakaś pizzeria z Zielonej Góry żle stargetowała reklamę z informacja, że jak się przyjedzie rowerem to dają zniżkę na pizzę więc jedziemy;)
@metaxy: W samej Zielonej Górze lepiej jedźcie nową ścieżką wzdłuż ul. Nowojędrzychowskiej zamiast tłuc się wąską Jędrzychowską. Wjazd na nią jest koło pętli autobusowej.
Podsumowanie od 22. sierpnia do 2. września czyli jak zwykle mnóstwo pracodomów i kilka razy Gassy. I najważniejsza jazda, to samodzielne 300 km w sobotę, czyli "Halyna, potrzymaj mi izo" gdy usłyszałam, że dziewczyna nie da rady przejechać sama takiego
Podsumowanie od 13. do 21. sierpnia czyli zsumowane pracodomy i: 14 - po lesie bo w końcu odkurzyłam crossa;) 203 - @theDOG zabrał mnie na Mazury, gdzie przejechaliśmy piękną trasę, zjedliśmy świetne naleśniki i prawie zlalo nam tyłki;) 144 - sobotnia poranna i samotna szlajanina a potem rozpusta z wyżej wspomnianym theDogiem czyli festiwal
Jeśli ktoś nie wie, o co chodzi, to już tłumaczę. Jako pierwszy zdjęcie z rzeczonym wrzucił w swoim wpisie @scratcher (tutaj), później @SnikerS89 (tutaj), @fenter (tutaj) i @edicsson (tutaj), a w zeszłym tygodniu jeszcze @rdza (tutaj). Tak się złożyło, że pod wpisem @edicsson o
Pobudka o 6 bo miejsce spotkania wyznaczone na krańcu Warszawy. Na miejscu jestem o 7:15. Ruszamy w stronę Tarczyna w składzie @metaxy @mortal84 rdza @theDOG @mosci_K. Początek trasy całkiem przyjemny, pierwszy popas w miejscowości Łosie. W Tarczynie warszawiacy odbijają w swoją stronę a my kontynuujemy jazdę na zachód. W Bolimowie
@metaxy: po takich wpisach coraz bardziej zastanawiam się nad przesiadką na szose, chociaż kochane mtb też mi frajdę sprawia ale 400km na oponach 2,2 to mało realna sprawa( ͡°ʖ̯͡°)
@metaxy dzięki Tobie i @Mortal84 kupiłem rower i zacząłem kręcić kilometry, mega frajda, czuję, że to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, dzięki :)
Damskie w poniedziałek, później załamanie pogodowe, a weekend minął ekspresowo i elegancko w towarzystwie @rdza @theDOG i nielicznego reprezentanta RK ;)
W sobotę pojechaliśmy kibicować na triathlonie w MOLO Osiek, gubiąc się w Zatorze, jeżdżąc w Miejscu i zaliczając zachodni odcinek WTR. Na powrocie zgarnęliśmy triathlonistę w Tyńcu i zgodnie z ideą kolarstwa gastronomicznego, zjedliśmy po burgerze nad
W niedzielę 9 czerwca @metaxy wraz z ekipą wybiera się z Krakowa do Warszawy - wstępnie trasa będzie przebiegać przez Tomaszów Mazowiecki i Rawę Mazowiecką, czyli dość blisko Łodzi. Ktoś jest chętny, żeby złapać ich gdzieś po drodze i pojechać razem z nimi do stolicy?
Dorzucę jeszcze #rowerowywroclaw - może byście byli zainteresowani dołączeniem?
Jakby coś pierwszy pociąg macie o 05:14
@Zelazko_MPM: chyba żartujesz. Bóg już postanowił nas wszystkich potopić za trzpackie podejście do kolarstwa.