- 166
@wybryk_natury: 🤣
@wybryk_natury: 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
- 752
@Zamroczony polska myśl techniczna
@kraven2024: i tu jest pewien problem - nie działa
- 65
dzisiaj pierwszy dzień jesieni, więc robimy maraton miodowych lat
@wonsisko: https://pastebin.com/a2rvvBpn bierzcie i oglądajcie z tego wszyscy
- 1505
Poniedziałek! Zaplusuj młyn wodny, a w nadchodzącym tygodniu otrzymasz 1000 złota ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heroes3 #homm3 #heheszki #glupiewykopowezabawy #poniedzialkowymlynwodny
#heroes3 #homm3 #heheszki #glupiewykopowezabawy #poniedzialkowymlynwodny
- 2401
Leci dzień po dniu zima coraz bliżej. Rosołek z mamą #polskiedomy
@pafffel: Uwielbiam twoje zdjęcia. Smacznego i wszystkiego dobrego dla was :)
@Michael_Jackson_: u mnie na wsi też się jadło o 12 obiad. Wszyscy wstawali bardzo wcześnie, żeby dać kurom, świniom, krowom, ew wyprowadzić na łąkę, wodę wymienić, samemu zjeść. Gdy lato, to o 4 dziadek już był na polu - a to doglądnąć, a to ciężko pracować. Do 11 miał wszystko ogarnięte, ale to było już jakieś 6 czy 7 godzin pracy. Potem trochę odpoczynku i właśnie taki "wczesny" obiad, jakaś
- 557
- 550
@phonekonto: trzymajcie się w tej Warzawie
@phonekonto: za 3k u mnie w powiecie to można wynając apartament 80m2 z prywatnym tarasem nad brzegiem dużego jeziora xD
- 74
- 276
Dobre xD
@JanDzbanPL dziś jeszcze nie było
- 6
- 37
@Marek_Tempe Chciałem zapytać czy wszystko w porządku... XD
- 1658
@gisot: mądrego to miło posłuchać
- 71
Pjoter nie bój się ojca poczciwego, acz w stal zakutego.
Zdjęcie predatoryzowane.
#heheszki #nosaczsundajski #pjoteriojciec
Zdjęcie predatoryzowane.
#heheszki #nosaczsundajski #pjoteriojciec
@CzYczer: Wygląda jak jakiś szwarccharakter z Kapitana B---y
- 207
@b_oski: Nie mieszkańcy, a alert RCB
- 18
#greenvelo hej miraski, witam po mokrym dniu numer 6 wyprawy rowerowej. Wczoraj udało się dotrzeć aż za Goniądz pomimo mocno deszczowej aury.
Jak zwykle dzień zacząłem chwilę przed 6, ogarnięcie się trochę zajęło ale około 7:30 byłem gotów do drogi. Pogoda zauważalnie zmieniła się, z rana było pochmurno i czuć było zmianę tempery, na szczęście nie padało jeszcze więc namiot mogłem złożyć suchy. Dalsza część trasy Okółek do Mikoszewa biegła szutrowy, piaszczystą drogą z dość dużymi wybojami (te wyboje się często powtarzają i chyba są zrobione przez pojazdy gąsienicowe do równania dróg albo nie wiem przez co ale mega utrudniają jazdę). W Mikoszewie jest ładny drewniany kościół oraz przy nim pomnik i tablice upamiętniające obławę augustowską (sporo pomników i miejsc mogił jest jeszcze po drodze do Augustowa i w samym mieście). Zatrzymałem się tam na chwilę by porobić zdjęcia i ruszyłem dalej.
Od Mikoszewa zaczęła się asfaltowa ścieżka rowerowa do miejscowości Płaska, biegnąca obok drogi przez las. Miejscowość leży między dwoma jeziorami przy kanale augustowskim. Tam zajechałem do sklepu, zrobiłem zakupy i zjadłem drugie śniadanie. Dalej trasa wiedzie właśnie wzdłuż kanału, choć niestety asfalt się kończy i znów zaczyna się wyboisty szuter, pewnie nie było by to problem gdyby nie ból dupska po 600 zrobionych km w ostatnich dniach xD. Po drodze do studnicznej około 11 zaczęło padać, wpierw lekko by potem trochę mocniej ale jeszcze bez tragedii. Nałożyłem pokrowiec przeciwdeszczowy na sakwy, ten z kolei okazał się średni gdyż przez to że z sakw wystawały rzeczy nie obejmował całej powierzchni, no ale jakoś się udało to w sensowny sposób rozłożyć.
W
Jak zwykle dzień zacząłem chwilę przed 6, ogarnięcie się trochę zajęło ale około 7:30 byłem gotów do drogi. Pogoda zauważalnie zmieniła się, z rana było pochmurno i czuć było zmianę tempery, na szczęście nie padało jeszcze więc namiot mogłem złożyć suchy. Dalsza część trasy Okółek do Mikoszewa biegła szutrowy, piaszczystą drogą z dość dużymi wybojami (te wyboje się często powtarzają i chyba są zrobione przez pojazdy gąsienicowe do równania dróg albo nie wiem przez co ale mega utrudniają jazdę). W Mikoszewie jest ładny drewniany kościół oraz przy nim pomnik i tablice upamiętniające obławę augustowską (sporo pomników i miejsc mogił jest jeszcze po drodze do Augustowa i w samym mieście). Zatrzymałem się tam na chwilę by porobić zdjęcia i ruszyłem dalej.
Od Mikoszewa zaczęła się asfaltowa ścieżka rowerowa do miejscowości Płaska, biegnąca obok drogi przez las. Miejscowość leży między dwoma jeziorami przy kanale augustowskim. Tam zajechałem do sklepu, zrobiłem zakupy i zjadłem drugie śniadanie. Dalej trasa wiedzie właśnie wzdłuż kanału, choć niestety asfalt się kończy i znów zaczyna się wyboisty szuter, pewnie nie było by to problem gdyby nie ból dupska po 600 zrobionych km w ostatnich dniach xD. Po drodze do studnicznej około 11 zaczęło padać, wpierw lekko by potem trochę mocniej ale jeszcze bez tragedii. Nałożyłem pokrowiec przeciwdeszczowy na sakwy, ten z kolei okazał się średni gdyż przez to że z sakw wystawały rzeczy nie obejmował całej powierzchni, no ale jakoś się udało to w sensowny sposób rozłożyć.
W
#j----------------y