#przegryw Nie ma opcji żebym się za bardzo upił, bo po przekroczeniu pewnego poziomu tracę poczucie kontroli i mam blokadę. Jedynie mi się z ćpaniem zdażyło w życiu popłynąć, ale w sumie nic strasznego z tego nie wynikło, poza tym, że wyglądałem na mega ćpuna i mnie to dręczy do teraz. Jakoś tak nie mam dystansu do siebie.
Jak ja podziwiam ten optymizm "normików", jest tak bardzo oderwany od rzeczywistości. Ale widocznie jest to z jakiegoś powodu dobra strategia. #przegryw #normiki
@SuperHiperBola: Ja właśnie zacząłem trochę ćwiczyć, żeby schudnąć. Dostałem jakiś tam lek androgenowy od lekarza, żeby mi było łatwiej się wyrwać z tego stanu, gdzie mam #!$%@? hormony, ciało i psychikę. I trochę mi się myślenie zaczyna poprawiać, chociaż przeszłość robi swoje i tak. Wyuczona bezradność to najgorsza rzecz jakiej można się nabawić. A w przeszłości byłem takim gównem psychicznym, że i tak jestem w szoku jaki postęp zrobiłem.
#nadwaga #odchudzanie #przegryw #papierosy #epapierosy Zamiana kompulsywnego podjadania na jaranie to dobry deal? Kilogram na tydzień dzięki temu schodzi, a ja właśnie sobie zamówiłem waporyzator i się jaram, bo sobie do tego jeszcze liquidy CBD(oprócz nikotynowych) kupię w różnych smakach.
@sk4247022: Też bym chciał, ale nie mogę, bo jak pociągnę dym (obojętnie jaki) to siada mi gardło i zaczynam się dusić. nawet jak próbowałem tylko pykać z wepo - zatyka mnie. Chyba jakaś reakcja alergiczna. Także chcialem, ale nie mogę :(
@sk4247022 IMO wszystko zależy od charakteru człowieka. Dziś wśród ludzi 60+ też znajdziesz wiele osób wyrozumiałych dla młodszego pokolenia. A wśród osób ~20 lat już teraz pojawiają się pierwsze oznaki starczego #!$%@?.
#nootropy Kupiłem jakiś Różeniec górski i okazało się, że to mocno dopaminergiczny ekstrakt, trochę do dupy, bo ja właśnie jestem nadwrażliwy na dopaminergiki. Po jednej kapsulce mam niezłą #!$%@?ę, a potem jestem nerwowy xD
@Lufthansak: nie pijam alkoholu, a jak już to browar/dwa raz na 2tyg, marihunaen też niet. Nie odczuwam nic po ldupie. Mogę iść spać. Tak samo po kawie.
to sie ciesz jest bardzo nadwrażliwy na dopamine, spróbój acetylocholiny
@Lufthansak: Wbrew pozorom to nic fajnego, dopamina podbija emocjonalność. Są różne typy receptorów i jak się jej nadwrażliwym na dopaminę to najczęściej się ma nadwrażliwe receptory D2, czyli nic fajnego.
#programowanie Mówi się, że żeby być programistą trzeba to lubić, ale przecież lubienie nie jest czarno białe. Nie cierpię programować jakiś gówien dla klienta za pieniądze, ale po pracy zdarza mi zagłębiać jakiś pokrewny temat, bo mam zwyczajnie taką ochotę(zazwyczaj w weekendy, jak zdążę trochę odpocząć), a nie dlatego, że muszę to robić żeby przetrwać.
#programowanie Są jakieś mocno skompresowane kursy data science? Mam pewien pomysł na startup, który wiąże się ze zbieraniem pewnych danych i chciałbym w początkowym stadium zapewnić użytkownikom jakieś podstawowe informacje np. o trendach, czy korelacjach. A że jestem niedopłacanym biedakiem, to muszę cały kod napisać sam.
#antynatalizm Jeśli istnieje w tym wszechświecie planeta, która jest niebiem w porównaniu do ziemi, co jest możliwe, bo ponoć wszechświat jest nieskończony, to tworząc potomka tutaj odbieracie mu szansę na urodzenie się w niebie.
Może by tak naskładać trochę kasy na podstawowe rzeczy, jebnąć wszystko, żyć na ulicy, a czas poświęcać na medytację? Skoro i tak będę sam i nie będę miał nikogo na utrzymaniu, to po co się męczyć całe życie na etacie? Trochę słabo tylko, że istnieje taka pora roku jak zima. #przegryw #rozkminy #medytacja #depresja
@WujaTHC: I to jest w sumie zaraźliwe. Kiedy pierwszy raz spotkałem na swojej drodze życiowej empatycznych ludzi i poczułem co to jest wspólnota, to zrewidowałem swoje poglądy. Z drugiej strony, jeżeli człowiek ma do czynienia z #!$%@? na co dzień to sam w końcu zgorzknieje i dołączy do tego grona.
#depresja Chyba będę musiał wrócić do brania SSRI, bo na trzeźwo świat jest niestety nie do przyjęcia w aktualnym stanie. Dzisiejsze czasy to dla hipisowskiego idealisty piekło. Przyda się posłuchać potem Jordana Petersona, żeby wykrzesać z siebie jakieś ostatki motywacji, bo człowiekowi na SSRI nic się nie chce, bo "dobrze jest jak jest". Z jakiegoś powodu jego gadanie trafia do mnie, kiedy jestem otumaniony serotoniną - pewnie dlatego, że sam ćpa antydepresanty.
Żeby na tym tagu były jakieś historie wyjścia z depresji, a tutaj same gorzkie żale. Nie ma co czytać, bo jeszcze bardziej się można zdołować. #depresja
@r4do5: Oczywiście, że jak nie mieli wyboru, to musieli iść na statek czy gdzieś. Mając konia jednak, wybrali by jazdę. A to, że dziś masz do sklepu blisko i utwardzoną drogą, to dlatego mówię, że dziś bardziej opłaca się rower lub piechota.
@r4do5: Ale gość ma pieniądz z tego, że wozi dzieci na tych kucykach. Nie musi żebrać ani mieć pełnoetatowej pracy, na tym polega jego spryt. A że wydatki ma niskie, to też nie musi nie wiadomo ile zarobić. Na tym polega jego wolność. Luksusy wiążą się z tym, że musisz oddać większość swojego życia za nie.
Dystymia najgorsza, ledwo wstajesz do pracy, 8h tortur, wracasz padnięty, trochę piwniczysz, spać i powtórka z rozrywki. W międzyczasie wyrzuty sumienia z powodu błahostek. #depresja
Myślicie, że Maschine + Native Instruments Komplete to dobra opcja, żeby mieć wszystko dostępne za jednym kliknięciem? Potworzył bym sobie coś, ale nie chce mi się znowu #!$%@?ć ze składaniem kolekcji wtyczek, wolę zapłacić i mieć święty spokój. #maschine #produkcjamuzyki
@sk4247022: Ciekawy kontrast ( ͡°͜ʖ͡°) : hinduski sannyasin (osoba w wyrzeczonym porządku życia) kąpie się 1-3 razy dziennie a po wypróżnieniu to mus podczas gdy buddyjski mnich tradycji theravada dwa razy w miesiącu.No jak można się myć dwa razy w miesiącu w ich klimacie ( ͡°ʖ̯͡°).Taguj #buddyzm jak możesz.
@sk4247022: nie idź na studia, jak uda Ci się wrzucić kod do jakiegoś open source repozytorium to wpis w cv lepszy niż jakakolwiek uczelnia w cebulandii
Nie ma opcji żebym się za bardzo upił, bo po przekroczeniu pewnego poziomu tracę poczucie kontroli i mam blokadę. Jedynie mi się z ćpaniem zdażyło w życiu popłynąć, ale w sumie nic strasznego z tego nie wynikło, poza tym, że wyglądałem na mega ćpuna i mnie to dręczy do teraz. Jakoś tak nie mam dystansu do siebie.