Wpis z mikrobloga

@r4do5: To zależy jakiego konia i do czego i jakie masz warunki. Takiego kucyka do poruszania się po okolicy jak on tam jedzie, to da się taniej niż auto, ale zasięg i ładowność mała, warunki pogodowe też mogą utrudniać poruszanie ;)
@kubako: Przerost formy nad treścią. Sam dojdę z buta szybciej i dalej niż mnie taki kucyk dowiezie, a co dopiero na rowerze, którego koszt eksploatacji wyniesie poniżej 100zł rocznie. Chyba, że patent jak robią na bliskim wschodzie, załadować ciężkie rzeczy na osiołka (lub jak tutaj kucyka) a obok samemu iść.

Już nie mówiąc o tym, że podróżowanie na zwierzętach jest też mocno meczące dla jeźdźca.
@r4do5: z drugiej strony, jak ludzie jeżdżą na jakieś rajdy (popularne lokalizacje to stepy na Ukrainie, albo dalej to Mongolia) to takim konikiem ładnych parenaście/paredziesiąt km na dobę robią, nie męcząc się specjalnie, bo sobie siedzą. Mimo wszystko zanim powstały samochody, to ludzie woleli konie nad łażenie z buta ;)
PS. mimo wszystko polecam samochod, albo rower - mamy takie czasy, że łatwiej takimi pojazdami skoćzyć na zakupy do biedronki na
@kubako: Jak mam do sklepu mniej niż 500m to szybciej dojdę z buta niż dojadę samochodem (zanim się do niego wgramolę, wyjadę z miejsca parkingowego, przejadę przez strefę zamieszkania, zaparkuję pod sklepem itd.). Jak mam mniej niż 3km (i zakupy poniżej 5kg) to szybciej dojadę rowerem.

Natomiast większość z tych „wolnych” ludzi to są zwykłe świry albo hobbyści-dziwacy a nie wizjonerzy. Nie wiem jak to było z tym podróżowaniem konno dawniej,
@r4do5: Oczywiście, że jak nie mieli wyboru, to musieli iść na statek czy gdzieś. Mając konia jednak, wybrali by jazdę.
A to, że dziś masz do sklepu blisko i utwardzoną drogą, to dlatego mówię, że dziś bardziej opłaca się rower lub piechota.
@r4do5: Ale gość ma pieniądz z tego, że wozi dzieci na tych kucykach. Nie musi żebrać ani mieć pełnoetatowej pracy, na tym polega jego spryt. A że wydatki ma niskie, to też nie musi nie wiadomo ile zarobić. Na tym polega jego wolność.
Luksusy wiążą się z tym, że musisz oddać większość swojego życia za nie.