Uwaga! Achtung! Dej pozór! #gusto oraz #rozowypasek naszego czcigodnego @bori chcą uczcić jego #urodziny organizując wyjątkowe i P O T Ę Ż N E urodzinowe #rozdajo ! 10 szczęśliwców otrzyma od #gusto po 1 kg żelasów. Losowanie z plusów w poniedziałek ( ͡°͜ʖ͡°)
A Tobie drogi @bori życzymy aby Twój "pociąg" do "budowy" "klocków" nie skończył w "czarnej materii". Szybkiej i bezproblemowej budowy domu, smacznych żelków i wszystkiego najlepszego! ( #stalking ( ͡°͜ʖ͡°
@Kwasny_konfident: w końcu mogę zaplusować żelkowe rozdajo (⌐͡■͜ʖ͡■) @bori wszystkiego najlepszego, pozdrów rózowypasek, taka kobieta to skarb na miarę ultra kwasnych konfidentek ( ͡°͜ʖ͡°)
@Kwasny_konfident: Chcecie schudnąć? Jedzcie żelki! Ale nie takie zwykłe. Słuchajcie mircy, opowiem wam historię.
Byłem sobie ostatnio w Tesco i zdałem sobie sprawę z tego, że chyba z dziesięć lat nie jadłem żelków. Stoi facet, lat trzydzieści pięć, łysina się zaznacza zakolami większymi niż ma Amazonka w górnym biegu, i ogląda żelki jak mały knyp. No i upatrzyłem sobie - Haribo sugar free. No spoko, bez cukru to może mi dziąseł nie wypali bo słodyczy to nie jadłem w hooy długo. Kupiłem sobie taką paczkę 2kg i szczęśliwy podbijam do kasy. Za mną jakiś starszy pan. Stuka mnie w ramię i mówi: -Tylko pan ich nie jedz za dużo, bo jak wnuczce kupiłem to dwa dni z kibla nie wychodziła. Nie dałem o to najmniejszego j-----a(od kiedy mój bratanek zjadł całego szluga i wysrał kiepa nic mnie już nie zdziwi, ale to temat na osobną historię), zapłaciłem za wszytko i wychodzę. Ale po jakimś czasie dałem j-----e. I pomyślałem sobie "a hooy,
W kwietniu wiejska kotka mojej babci urodziła cztery maluchy, niestety tylko dwa przeżyły. Tydzień temu, matka wraz z dwoma maluchami gdzieś zniknęła - nie było ich ponad trzy doby (a ta kotka z reguły się nie oddalała z podwórka). Po tych paru dniach, maluchy wróciły same :( Na szczęście były już mocno samodzielne i jadły stały pokarm. Choć bez matki, ale ciągle szalały po podwórku no i na szczęście jadły wszystko co dostały.
@Bombel3271 ja mam takie mocno mieszane uczucia. Serio nie szkoda Wam tych wychodzącychw kotów, chodzącej samopas niewysterylizowanej kotki z którą nie wiadomo co się stało i tego przetrąconego malucha? ( ͡°ʖ̯͡°)
Jestem pierwszy dzien na wakacjach w hiszpanii. Moja mama prowadzi firme. Dzis kolo poludnia dostala smsa z #play, ze wyrobiono duplikat jej karty sim. Momentalnie zablokowali tez jej karte sim, ktora miala w telefonie. Smsa przeczytala dopiero po poludniu bo wczesniej byla na plazy. Zadzwonila do swojej firmy (numer tel miala firmpwy) co sie tam dzieje i czemu ktos wyrobil sobie duplikat jej karty sim. W firmie
@kokosanki: @Jade: Przecież niebezpiecznik kiedyś opisywał że niektóre sieci mają na to totalnie wywalone i bez problemu załatwisz dupilikat sima a to już droga do wyczyszczenia konta.
xD Mam praktykanta od poniedziałku. Jakiś znajomy szefa, nie miał się gdzie zaczepić a jest na 3 roku informatyki. Nooo to nieźle pewnie na zasadzie że mu się nawet chodzić nie chcę ale mówię do niego: 1. U nas w pokoju jest magazyn, weź sobie wybierz komponenty, złóż komputer, sformatuj i to będzie twoje stanowisko pracy. 2 dni się z tym męczy (tak wiem bo teraz informatycy to tylko programiści). Co chwilę przychodzi, ta płyta główna może być ? Ten zasilacz może być ? itp. Mówię: Kamil nie kazałem Ci tego robić na czas, złóż to kiedy chcesz tylko żebyś się czegoś nauczył czy ja mam za ciebie to zrobić. Koleś po 3 dniach mi pokazuje swój zestaw złożony - no w sumie okej, tylko szkoda że nie pomyślał, żeby założyć na procesor chłodzenie nie wspominając o paście na procesor (jak mu zasugerowałem że jeszcze chłodzenia brakuje) - jak się zapytałem czego mu brakuje tutaj - to odpowiedział napędu CD (btw. ciekawe czy by umiał sobie zrobić bootowalnego pena z systemem)
@samuraj24 szybko pokazales malolatowi jaki jest glupi i do niczego, c'nie?
Nie szanuje. Pierwsza robota chlopaka, jestes dla niego autorytetem. Troche bardziej ludzkie i przyjazne podejscie ( bez przesadnego matkowania rzecz jasna ) byloby lepsze w takiej sytuacji. Ale to tylko moje zdanie - moge sie mylic.
@samuraj24 ale z ciebie dzban, po to tam jesteś, żeby się ciebie pytał a nie szukał w googlach czy tutorialach na yt. Brzmi jakbyś był moderatorem na elektrodzie
ŻYCIE OD TYŁU To bardzo ciekawe spojrzenie na życie... Gdyby czas płynął w drugą stronę, to byłoby tak pięknie... Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz
Nasz lokalny kosciol jest gym’em. Ksiądz nie ma nic przeciwko, a nawet dzisiaj wywiesił coś takiego. W Polsce to pewnie by jedynie po policję zadzwonił. xd #pokemongo
U mnie w szkole przez strajk nauczycieli jedynie ksiądz Marek zdecydował się prowadzić lekcje i to właśnie nazywa się poświęcenie. #strajknauczycieli #nauczyciele #heheszki
@Destroyer98 Nawet zarzutki dobrej nie umiesz napisać xD Przecież to Kuf Drahrepus amerykański generał, bohater wojenny oraz pastor w afroamerkanskiej dzielnicy południowej Luizjany.
Mireczki i Węgierki Stan na godzinę 23:00, ZAKOŃCZENIE AKCJI Niestety nie byłem w stanie zakończyć akcji na czas, z powodu problemów z zalogowaniem się, za to są same plusy( ͡°͜ʖ͡°)
A Tobie drogi @bori życzymy aby Twój "pociąg" do "budowy" "klocków" nie skończył w "czarnej materii". Szybkiej i bezproblemowej budowy domu, smacznych żelków i wszystkiego najlepszego! ( #stalking ( ͡° ͜ʖ ͡°
Byłem sobie ostatnio w Tesco i zdałem sobie sprawę z tego, że chyba z dziesięć lat nie jadłem żelków. Stoi facet, lat trzydzieści pięć, łysina się zaznacza zakolami większymi niż ma Amazonka w górnym biegu, i ogląda żelki jak mały knyp. No i upatrzyłem sobie - Haribo sugar free. No spoko, bez cukru to może mi dziąseł nie wypali bo słodyczy to nie jadłem w hooy długo. Kupiłem sobie taką paczkę 2kg i szczęśliwy podbijam do kasy. Za mną jakiś starszy pan. Stuka mnie w ramię i mówi:
-Tylko pan ich nie jedz za dużo, bo jak wnuczce kupiłem to dwa dni z kibla nie wychodziła.
Nie dałem o to najmniejszego j-----a(od kiedy mój bratanek zjadł całego szluga i wysrał kiepa nic mnie już nie zdziwi, ale to temat na osobną historię), zapłaciłem za wszytko i wychodzę. Ale po jakimś czasie dałem j-----e. I pomyślałem sobie "a hooy,