Do wszystkich, absolutnie wszystkich młodych.
Inspirowany gorzkimi żalami PanKary (http://www.wykop.pl/ramka/1633390/na-pohybel-wszystkim/), chciałbym krótko napisać do młodych - aktualnie uczących się w gimnazjach czy liceach.
z- 392
- #
- #
- #
- #
Inspirowany gorzkimi żalami PanKary (http://www.wykop.pl/ramka/1633390/na-pohybel-wszystkim/), chciałbym krótko napisać do młodych - aktualnie uczących się w gimnazjach czy liceach.
zKto w ostatnie soboty przechodził ulicą Krańcową w Nowym Sączu, mógł zobaczyć kolejki, jakich nie było od upadku PRL-u. Przeszło 900 osób stało, by dostać pracę w nowym sklepie E.Leclerc
z"Żona ściągneła synowi aplikacje na ipada do nauki nazw zwierząt. Zobaczcie jak sie panowie postarali z tłumaczeniem :)"
zIle tak naprawdę płaci osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą w UK?
zInfografika
zChcesz zaimponować niewiastom swoimi zdolnościami gry na pianinie/keyboardzie ale nie masz cierpliwości do nauki tego instrumentu? Nic prostszego :)
zZarabiam na życie tłumaczeniem gier wideo. Akurat nie mam żadnego większego zlecenia, więc chętnie odpowiem na Wasze pytania.
zCo prawda sprzed 2 lat, ale raczej nic się od tego czasu nie zmieniło. Kolor jest oznaczany wg współczynnika "ilość zabitych"/"ilość wszystkich osób na tej drodze". W praktyce określa prawdopodobieństwo wypadku śmiertelnego.
zPrzygotuj się na... jednym słowem lekko nie będzie. Słów kilka o byciu wolnym strzelcem w polskich warunkach.
zPodobno mandaty w Polsce są zbyt niskie. Nie to co w Europie - tam są rzekomo same drakońskie kary. Dziennikarze Auto Świat Poradnika napisali jak jest - i porównali nie bezwzględne kwoty mandatów w Euro, ale ich relację do średnich zarobków w danym kraju. Wniosek?
zTen kot nie boi się
zMłodzi Polacy uciekają za granicę. Jest coraz gorzej
zKomentator
od 24.09.2013
Rocznica
od 18.06.2022
Mikroblogger
od 19.09.2014
Wykop.pl
Moja historia jest nieco inna. Pochodzę z raczej niedużego mazurskiego miasta. Od początku doskonale się uczyłam - na każdym etapie edukacji - po prostu łatwo nauka mi przychodziła, choć aż tak wiele czasu na nią nie poświęcałam. Etykietę kujona miałam od zawsze, oczywiście nie przysporzyło mi to znajomych ani przyjaciół. Z dzieciństwa i młodości została aż jedna przyjaciółka, za którą jestem niesamowicie wdzięczna. Skończyłam, jak mi się wtedy wydawało, debilnie głupi kierunek, bo filologię angielską. Na 4, czyli dość przyzwoicie. Okazało się, że chociaż na początku miałam zapał do nauczania młodych umysłów (a na Mazurach niewiele można robić po filologii), to jednak system mnie przerósł - absolutne zero wsparcia dla stażystów, totalna olewka ze strony tzw. opiekuna, ciągłe pretensje. Takiego urazu się nabawiłam, że przeszłam do szkolnictwa prywatnego - było wspaniale, ale gdy weszły do gry układy, układziki, kto pierwszy leci? Kto nie ma szerokich pleców. Niestety taka jest prawda i nic w tej kwestii się nie zmieniło w Polsce. Przynajmniej nie w mieście, z którego pochodzę.
Czyli do tego momentu edukacja i świetne wyniki w nauce guzik mi dały, poza zdartymi nerwami.
Czy