Wykop.pl Wykop.pl
  • Główna
  • Wykopalisko209
  • Hity
  • Mikroblog
  • Zaloguj się
  • Zarejestruj się
Zaloguj się

Popularne tagi

  • #ciekawostki
  • #informacje
  • #technologia
  • #polska
  • #swiat
  • #motoryzacja
  • #podroze
  • #heheszki
  • #sport

Wykop

  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • FAQ
  • O nas
  • Kontakt
  • Reklama
  • Regulamin
To Znalezisko jest w archiwum

1121

Do wszystkich, absolutnie wszystkich młodych.

Inspirowany gorzkimi żalami PanKary (http://www.wykop.pl/ramka/1633390/na-pohybel-wszystkim/), chciałbym krótko napisać do młodych - aktualnie uczących się w gimnazjach czy liceach.

s.....y
s.....y
konto usunięte
z
wykop.pl
dodany: 31.08.2013, 10:13:39
  • #
    polska
  • #
    praca
  • #
    polska
  • #
    studia
  • 393
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do wszystkich, absolutnie wszystkich młodych.



Inspirowany gorzkimi żalami PanKary (//www.wykop.pl/ramka/1633390/na-pohybel-wszystkim/), chciałbym krótko napisać do młodych - aktualnie uczących się w gimnazjach czy liceach.

Jak to było

Kiedyś panowało w społeczeństwie przekonanie (między innymi u moich rodziców), że "studia są najważniejsze", że dadzą ci dobrą pracę. W ich czasach było to oczywiście prawdą, gdy matura była trudna, a o dostaniu się na studia mogli myśleć tylko najzdolniejsi.
I dla tych osób zasada się nie zmieniła - zdobycie wiedzy jest bramą do lepszego życia dla tych młodych ludzi.

Moja historia

Ale dziś mamy inne czasy. Powiedzenie się trochę zmieniło - "najważniejszy jest papier". G---O PRAWDA. Moja historia to potwierdza. Studiowałem kierunek informatyczny na studiach inżynierskich. Jak to mówią dzisiejsi studenci, studiowanie a uczenie się to dwie różne sprawy. Zgoda. Po skończeniu tych studiów (z oceną 3 na dyplomie) zacząłem szukać pracy.
Gdyby nie znajomości nie dostałbym nawet stażu w banku, bo wiedzę miałem znikomą. Gdy tylko pojawiła się możliwość kontynuować edukację (na 2-letnich magisterskich) zrobiłem to. Tym razem przyłożyłem się do nauki.
Po roku studiów w wakacje znalazłem pracę. Miałem duże braki, ale chęć do nauki i pokorę. Przez następny rok ciągnąłem pracę i studia. Nie skończyłem ich (dyplomem), bo nie miałem czasu pisać pracy magisterskiej, wolałem pracować, bo dobrze zarabiałem, a nie potrzebuję tytułu magistra, bo nie jest mi do niczego potrzebny.
Dziś mam swoją firmę, zarabiam dobrze, nawet bardzo dobrze jak na nasze warunki. Ale to wymaga ogromnej pracy i poświęcenia.

Rzeczywistość

Dobra, do czego zmierzam - studia dadzą ci to, czego chcesz. Ale po pierwsze: masz się uczyć, a nie "studiować". Po drugie: wyobraź sobie co będziesz robić po filozofii. Móżdżył na skałce i wymyślał świat na nowo? Albo po AWF-ie? Będziesz panem/panią od WF-u? Po filologii? Tak cię ciągnie kariera nauczyciela? Rozumiem, że 2 miesiące wakacji są fajne, ale pensja 2000 na rękę po 10 latach cię kręci?
Jeżeli jesteś w czymś dobry - to rób to, jeżeli to cię dodatkowo kręci? Świetnie - masz przewagę nad tymi.
Ale jeżeli idziesz na studia, bo słyszałeś od kolegów jak jest fajnie p-----------ć pieniądze swoich rodziców, pić od poniedziałku do niedzieli i wracać do domu po słoiki - odpuść sobie. Szkoda twoich 5 lat życia. Idź do pracy, załóż zakład stolarski, sprzedawaj meble, sprowadzaj samochody, zostań fryzjerem. Po tych 5 latach przynajmniej będziesz coś umieć.
Nie chodzi mi też o to, żeby nie wyjeżdżać. Jeżeli znasz język - jedź za granicę. Jeżeli nie, a chcesz się nauczyć - wyjeżdżaj natychmiast, tam się nauczysz najszybciej. Serio.
Ale jeżeli chcesz wyjechać, bo chcesz zarobić parę funtów, a nie chcesz się niczego nauczyć, to też ok. Tylko nie dziw się, że cię Niemiec czy Anglik nie szanuje i traktuje tak, jak ty Rumuna czy Ukraińca.

Apel

Tak więc kończąc wywody: bierz się za naukę. Albo za pracę. Bo jeśli będziesz bimbał sobie przez swoje nabliższe, a zarazem najlepsze lata, to obudzisz się z ręką w nocniku.
Nie licz, że ktoś ci coś da za darmo. Nie licz, że dostaniesz cokolwiek od państwa, poza możliwością darmowej edukacji na niskim poziomie. Ale jeśli nie masz wystarczającej determinacji, żeby wykorzystać tą jedyną szansę jaką masz, nie wylewaj gorzkich żali na forach że w Polsce tylko jest źle, bo "ja to bym chciał chlać 5 lat, a potem dostać za to 4 tys. na rękę, najlepiej w euro".
Obudź się.

Treści powiązane (7)

soundtrack
bohlen
z youtube.com
  • 47
po co się rozpisywać, wystarczy taki motywator
angelo_sodano
z youtu.be
  • 39

Komentarze (393)

najlepsze

r.....7
r.....7
konto usunięte 31.08.2013, 10:18:01
  • 179
Popieram, w końcu jakiś konstruktywny głos. Rzygać się mi już chce, jak słyszę płacz moich rówieśników czy ludzi niewiele starszych, że w tym kraju to nic się nie da bez znajomości i układów. Propsy
  • 42
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

l.....r
l.....r
konto usunięte 31.08.2013, 13:56:26
  • 121
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
elcede
elcede
31.08.2013, 15:21:32
  • 65
@siwy: a ja jeszcze dodam, że nie można mówić, że politologia, pedagogika, resocjalizacja czy inne to kierunki bez przyszłości. Bo jeżeli kogoś to interesuje i chce się w tym kierunku kształcić to jak najbardziej, tylko musi też mieć świadomość na co się szykuje i z czym to się wiąże. Moja żona właśnie jest po pedagogice, zrobiła resocjalizację i masę dodatkowych kursów bo taki kierunek to praktycznie wieczna nauka (żeby robić
bossbb
bossbb
31.08.2013, 15:54:36 via Android
  • 144
Czy jest tu ktoś kto nie studiował/studiuje informatykę? Czy tutaj to jedyna słuszna droga wyboru? Tylko tak się można realizować i zarabiać na życie, a inni to przegrywy?

Czy szczęśliwe życie można wieść tylko gdy się zarabia 5-7 tysięcy miesięcznie?

Co złego jest w byciu nauczycielem za 2 tys? Módlcie się, żeby waszemu dziecku trafił się akurat taki z pasją, bo później narzekają głównie rodzice, a tracą na tym dzieci.
  • 59
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

c.....n
c.....n
konto usunięte 31.08.2013, 16:28:48
  • 159
Czy jest tu ktoś kto nie studiował/studiuje informatykę? Czy tutaj to jedyna słuszna droga wyboru? Tylko tak się można realizować i zarabiać na życie, a inni to przegrywy?


@bossbb: Też zauważyłem takie podejście. Polibuda jedyna słuszna droga, nie jesteś programistą = HAHA CO ZA PRZEGRYW, KASA W TESCO CZEKA. Na Wykopie chyba sami programiści freelancerzy z pensją 10k miesięcznie, z wykształceniem gimnazjalnym bo przecież STUDIA SIE NIE LICZĄ, PRZEGRYWY STUDIUJĄ
bossbb
bossbb
31.08.2013, 16:28:43 via Android
  • 54
@bazingaxl: Przypominam Ci, że budżet rodzinny tworzą dwie osoby, więc równie dobrze żona lub mąż może zarabiać trochę więcej i razem to już całkiem nieźle.

Są osoby, którym wystarcza 2 tysiące, żyją skromnie i są zadowoleni. Skromnie, nie biednie.

Jak dla Ciebie to mało to ja nie wiem czego Ty od życia oczekujesz.
c.....n
c.....n
konto usunięte 31.08.2013, 16:20:19
  • 128
Kolejny inżynierek programista z tróją na dyplomie mówi innym jak mają żyć. W Twojej profesji dyplom rzeczywiście nie ma większego znaczenia, liczą się umiejętności. Ale jest masa firm/stanowisk gdzie bez studiów odpadasz już na starcie, chociażby we wspomnianych przez Ciebie bankach. Sam robię w księgowości i bez studiów kierunkowych nikt nawet nie chciałby ze mną rozmawiać, co dopiero zatrudnić. Studia nie mają znaczenia? Proponuję przejrzeć ogłoszenia na coś wyższego rangą niż kasjer
  • 20
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

mat48
mat48
31.08.2013, 17:15:28
  • 19
@ciekawylogin: właśnie miałem podawać przykład branży rachunkowo-finansowo, jako praktycznie nie do ogarnięcia bez studiów. SGH, UEP itd. Programista może sobie klepać tutki czy czytać książki, ale spraw księgowych czy jakiś makroekonomii za bardzo samemu się nie ogarnie.
Zapasowe_Sumienie
Zapasowe_Sumienie
31.08.2013, 18:42:18
  • 18
@ciekawylogin: Ale się uczepiliście tej biedronki... Ta praca nie wymaga absolutnie żadnych kwalifikacji - a na start jest 2k brutto (później chyba dochodzi jakieś stażowe), do tego 2 razy w roku bony na zakupy, raz w roku (po przepracowaniu roku) premia 1400 brutto, do tego paczki na święta, jakaś tam karta zniżkowa (myślę, że nie jest źle jak kasjerka może sobie pozwolić na fitness albo basen za 20 złotych miesięcznie),
s.....y
s.....y
konto usunięte
Autor
31.08.2013, 13:50:38
  • 126

Komentarz usunięty przez moderatora

ulv-
ulv-
31.08.2013, 18:15:50
  • 21
Skończ waść, wstydu oszczędź


@Koles_Git: Tak się przyczepię: zanim użyjesz tego cytatu, to sprawdź jego kontekst : ).
K.....t
K.....t
konto usunięte 31.08.2013, 14:15:14
  • 17
@smart_guy: Chłopie, jak cię kiedyś spotkam, to postawię Ci drinka. Ale tak na poważnie, nie mogę niczego przyczepić do Twojego zdania. I dodam coś od siebie: Młody człowieku, jeśli jesteś totalnym leniem, że nawet nie chcesz podnieść palca, to walnę prosto z mostu:

Skończ waść, wstydu oszczędź i nie marnuj nam tlenu! Naprawdę nic nie jest pewne. Możesz skończyć nawet najlepsze studia i nie mieć roboty, ale możesz też skończyć
Rabusek
Rabusek
31.08.2013, 14:25:45 via iOS
  • 125
Coolstory, jak najbardziej prawdziwe, jeszcze ciepłe bo z dzisiaj.

Kumpel który miał w liceum średnia mniej wiecej 2.5-3.0 dzisiaj na mnie wpadł na mieście, ja mu tam mowie ze studia i te sprawy, ze miałem pare ofert pracy po 1500 miech, ten mi sie od razu chwali, ze w Niemczech siedzi, 3000 euro na rękę za skręcanie dekoderow, ja mysle k?#$a bajkopisarz, nie możliwe przeca xD doprowadziłem go do samochodu, patrze a
  • 26
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

B.....k
B.....k
konto usunięte 31.08.2013, 14:55:45
  • 87
@Rabusek:

I jest monterem dekoderów.

Być czy mieć, takie dwa pytania.

Rabusek
Rabusek
31.08.2013, 16:13:16 via iOS
  • 74
@chanelzeg: w wieku 19 lat? Tak
d.....j
d.....j
konto usunięte 31.08.2013, 17:09:32
  • 87
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 6
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

d.....j
d.....j
konto usunięte 31.08.2013, 17:30:11
  • 27
@Szeregowy_Kowalski: Kiedy ja byłem na I roku studiów, jeden chłopak pisał magisterkę u mnie na wydziale. W maju miał u nas gościnny wykład jako pracownik wyższego szczebla w Trybunale Obrachunkowym. Przyjechał nowym audi A5 :)
Szeregowy_Kowalski
Szeregowy_Kowalski
Szeregowy_Kowalski
31.08.2013, 17:14:02
  • 27
@daj_pan_spokoj: Znajomy po europeistyce kosi grubszy hajs niż po informatyce :)
japewu
japewu
japewu
31.08.2013, 14:03:28
  • 57
Ten mentorski ton jeszcze można ścierpieć - wiadomo; siwy. Ale ignorancja tego pana który mówi że zarabia bardzo dużo i że zaczął od znajomości swoją karierę, jest obleśna. Spadaj Siwy na drzewko!
  • 5
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

j.....y
j.....y
konto usunięte 01.09.2013, 13:46:22
  • 7
@Boyzee:

Mając znajomości jest dużo łatwiej. Opowiem krótko o swojej historii. W czasie studiów inż. i mgr przez dwa lata starałam się o robotę w jednej z firm i na konkretne stanowisko. Z tego powodu napisałam dwie prace dyplomowe dla tej firmy. W rozmowie z kierownikiem dał mi jasno do zrozumienia, że muszę mieć min. mgr by tam u nich pracować. Napisałam pracę, odbyłam miesięczny staż o który się musiałam
Boyzee
Boyzee
31.08.2013, 18:46:52
  • 2
@japewu: Obecnie, to prawie norma załatwianie pracy przez znajomości. Jednak dużo zależy, czy ktoś się w niej sprawdzi, bo co z tego, że Kowalski dostanie posadkę, skoro po roku jest nadal tym samym debilem i nie rozwija się, prędzej czy później wyleci. @siwy pierwszą robotę ogarnął przez kontakty, kolejną, po roku studiów magisterskich, znalazł sam, chyba że źle rozumuję.
o.....k
o.....k
konto usunięte 31.08.2013, 17:00:12
  • 47
Podejrzewam, że oni to już tysiąc razy słyszeli. Jest kilka faktów.

1. Koniunktura jest zmienna, nie można dać się nabrać na bańkę spekulacyjną. Jeszcze 5 lat temu każdy kierunek politechniczny dawał sensowne pieniądze, teraz rynek tak się wysycił, że po wielu kierunkach nie ma sensownej roboty w kraju (np. budownictwo). Kto wie co będzie z informatyką za parę lat.

2. To samo z technikami. Skąd wiecie czy np. Ukraina nie wejdzie do UE i
  • 3
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

z.....n
z.....n
konto usunięte 31.08.2013, 18:50:36
  • 7
3. Świat dąży do specjalizacji. To najważniejszy powód, dla którego nie warto iść na studia ogólne


@oruniak: nie ma sensu iść na specjalistyczne studia bo

1. Koniunktura jest
Vielokont
Vielokont
31.08.2013, 18:35:57
  • 5
Świat dąży do specjalizacji. To najważniejszy powód, dla którego nie warto iść na studia ogólne np. większość humanistycznych.


@oruniak: Ze wszystkim się zgodzę tylko nie z tym. Bardzo wiele kierunków humanistycznych pozwala się wyspecjalizować – oczywiście tylko tym, którym się chce. Czyli jak wszędzie.
M.....a
M.....a
konto usunięte 31.08.2013, 13:35:38
  • 46
Pisałem o tym nie tak dawno temu pod innym znaleziskiem. Zgadzam się niemal w całości... Papierek i tytuł magistra jest fajny, przydatny i jak najbardziej może Ci pomóc ale w żadnym razie nie determinuje tego kim jesteś i czy jesteś dobry w tym co robisz. Gromie studentów ma jakieś dziwne przekonanie, które szczerze mówiąc nie wiem skąd się bierze bo z pewnością nie z życia, że jak od sesji do sesji przelecą
  • 1
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

Wojot
Wojot
04.09.2013, 21:03:41
  • 0
@MistrzuYoda: nie żebym się nie zgadzał, ale po kulturoznawstwie można być przewodnikiem. Chyba
tustar
tustar
tustar
31.08.2013, 18:14:29
  • 36
Od dawna czytam Wykop (choć wcześniej się nie rejestrowałem) i po raz kolejny widzę podobną dyskusję. Pomyślałem, że dodam kilka swoich przemyśleń (niekoniecznie bezpośrednio nawiązujących do treści znaleziska).

1. To, że w IT studia nie są niezbędne nie oznacza, że w innych branżach jest podobnie. Powiedziałbym nawet, że jest wręcz przeciwnie. W większości sensownych firm już na najniższym stanowisku fakt ukończenia studiów jest czymś oczywistym.

Naturalnie zawsze można założyć własną firmę...

2.
  • 7
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

tustar
tustar
tustar
31.08.2013, 18:25:59
  • 15
@tustar: Przypomniała mi się jeszcze jedna, często poruszana kwestia - emigracja.

Można wyjechać, robić cokolwiek i zarabiać dużo więcej niż w Polsce - pewnie. Pominę kwestię kosztów życia w innych państwach (o której niektórzy zapominają) i powrócę znów do tego co pisałem wcześniej - czy zarobki to jedyne, co się dla Was w życiu liczy? Jakie perspektywy daje wyjazd do Niemiec czy Wielkiej Brytanii i praca przy linii produkcyjnej? Jak
L.....a
L.....a
konto usunięte 31.08.2013, 23:06:52
  • 9
Przypomniała mi się jeszcze jedna, często poruszana kwestia - emigracja.


Można wyjechać, robić cokolwiek i zarabiać dużo więcej niż w Polsce - pewnie. Pominę kwestię kosztów życia w innych państwach (o której niektórzy zapominają) i powrócę znów do tego co pisałem wcześniej - czy zarobki to jedyne, co się dla Was w życiu liczy? Jakie perspektywy daje wyjazd do Niemiec czy Wielkiej Brytanii i praca przy linii produkcyjnej? Jak to nas rozwija?


Jeśli
  • <
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 10
  • Strona 1 z 10
  • >

Hity

tygodnia

Medicover blokuje terminy abonamentowcom dostępne tylko za 350 zł w Medistore
Medicover blokuje terminy abonamentowcom dostępne tylko za 350 zł w Medistore
5030
Samolot F16 rozbił sie przed pokazami AirShow w Radomiu
Samolot F16 rozbił sie przed pokazami AirShow w Radomiu
4336
O złodzieju czapki z Polski piszą już nawet media w USA.
O złodzieju czapki z Polski piszą już nawet media w USA.
3882
Firma złodzieja czapeczki z US Open dostałą ponad 12 mln zł w dotacjach!
Firma złodzieja czapeczki z US Open dostałą ponad 12 mln zł w dotacjach!
3544
Typ kradnie dzieciakowi czapkę
Typ kradnie dzieciakowi czapkę
3654
Pokaż więcej

Powiązane tagi

  • #wydarzenia
  • #ciekawostki
  • #prawo
  • #europa
  • #ekonomia
  • #gospodarka
  • #4konserwy
  • #heheszki
  • #swiat
  • #historia
  • #policja
  • #neuropa
  • #usa
  • #niemcy
  • #warszawa

Wykop © 2005-2025

  • O nas
  • Reklama
  • FAQ
  • Kontakt
  • Regulamin
  • Polityka prywatności i cookies
  • Hity
  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • Changelog
  • więcej

RSS

  • Wykopane
  • Wykopalisko
  • Komentowane
  • Ustawienia prywatności

Regulamin

Reklama

Kontakt

O nas

FAQ

Osiągnięcia

Ranking