Hej mirko, przypadkiem kupiłam bilet na koleo na mojego chłopaka. Czy mogę przejechać na tym bilecie normalnie i pokazać legitymację ze swoim imieniem i nazwiskiem (oboje mamy tę samą ulgę), czy mogą mieć z tym problem? Próbowałam znaleźć info w regulaminie KD na ten temat, ale mam niewiele czasu już xD #kolejedolnoslaskie #kolej #kd #podroze
Gdzie można podjechać w obrębie #wroclaw - tak, żeby mpk dojeżdżało - żeby zobaczyć coś ciekawego? Nie mam na myśli takich sztampowych atrakcji w środku Wrocławia typu zoo, ostrów tumski i ogród japoński, tylko coś mniej znanego - jakaś ciekawa budowla, ruiny, park, jakaś rzeźba itp. Coś typu np. zamek w Leśnicy, kolorowe podwórko na Nadodrzu albo choćby wieża ciśnień przy al. Wiśniowej. Ktoś podsunie pomysł?
Właśnie czytam sobie w necie o kosmosie, galaktykach, supernowych a taki typowy #rozowepaski w tym momencie wali pusie do klata.jpg, je chipsy z żabki i rozmyśla jakie wino kupić. Gardzę laskami, bo one mają inne mózgi, ale za co tu je winić? Tak, wolą Simsy niż gry strategiczne, nie umieją planować i są słabe w orientacji w terenie i logicznym myśleniu. Ale po co im zainteresowania jak mają hajs z robienia paznokci i z dawania dupy czy kieszonkowego od ojca i zawsze jakiś typek na jeden raz sie na nie skusi, zapłaci połowę za obiad w restauracji a potem może będzie dawać doopy do śmierci?
Jeszcze taka narzeka, że faceci nie mają żadnych zainteresowań i pasji, że tylko polityka w głowie i kosmos, a prawda jest taka że więcej mężczyzn niż kobiet coś sobą reprezentuje - choćby wlasna firma, praca, hobby, życie towarzyskie. One tak z zazdrości piszą. Nie mają pasji, zainteresowań, więc podbijają sobie ego pisząc, że to mężczyźni tak robią. Mężczyzna odkrywa napęd nadswietlny - łe, po co to komu, powie kobieta Kobieta gra w Simsy - to jest prawdziwa pasja! Kobiety są strasznie przyziemne. Tylko praca, dom, psiapsi, dziecko, sex i wino. Nie myślą co jest tam gdzieś w kosmosie, czy jesteśmy sami czy nie. Obchodzi ich tylko czy mają mokro między udami i czy by nie wypić kolejnego kieliszka wina.
@Filippa: trochę zawiało hipokryzją z twojej strony przez ten komentarz, bo totalnie popierasz w nim opa i piszesz tylko o swoim odosobnionym przypadku, inna niż wszystkie xD bez przesady, trzeba być ograniczonym, żeby uważać, że kobiety są takie srakie i owakie, bez uwzględnienia, że istnieją też jakieś wyjątki albo że to tylko konkretna grupa kobiet
ja znam masę dziewczyn, które pożerają ich własne pasje i są szcześliwe, od całkowitego zajarania
Halo z rana #rodzice :) Mój bombelek @tymon_syn_acidda (lvl zgodny ze stażem konta xD) jest już chyba gotowy na naukę czytania, czy znacie jakieś fajne, godne polecenia #ksiazki do nauki dla najmłodszych? Za wszelkie protipy z góry dziękuję :) #pytanie #dzieci #tatacontent
@acidd: Biuro detektywistyczne Lassego i Mai jest super, nie za dużo tekstu, genialne ilustracje, na początku każdej książki mapka i występujące postacie, bardzo fajne, zmuszające też do myślenia i rozkminiania zagadek
Niecały tydzień temu kupiłam i zamiast uczyć się do egzaminów, właśnie kończę ją czytać. Powieść autobiograficzna. Autorka od młodości cierpiała na depresję i stany maniakalne. W latach studiów poznała swojego męża, przy którym rozkwitnęła literacko. Nie wyobrażała sobie życia bez niego, ponieważ oboje mieli podobne zainteresowania i rozumieli się na wielu płaszczyznach. Kiedy kończyła pisać swoją pierwszą wielką powieść, mąż zdradzał ją i ostatecznie wyprowadził się z domu. Sylvia, nie mogąc poradzić
@Brother_of_Steel: powieść autobiograficzna to nie autobiografia. A ja nie napisałam o książce, tylko o autorce. Bo na przykład mi się wydaje bardzo ciekawe, co taka osoba mogła zawrzeć w tej powieści. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę popularność książki na zachodzie.
@Brother_of_Steel: ale o co ci właściwie chodzi? xD Jeśli przeczytasz, to możemy podyskutować, o czym jest pozostałe 330 i dlaczego dla mnie ta książka jest interesująca ¯\_(ツ)_/¯
@Brother_of_Steel: myślę, że książka ważna w tamtych czasach, bo chodzenie do psychiatry, mierzenie się z taką chorobą i branie leków było tabu. Od razu stawałeś się dla wszystkich wariatem, ciężko było uzyskać wsparcie i zrozumienie od kogokolwiek. Ciekawe choćby z perspektywy naszych czasów i podejścia do problemu depresji w społeczeństwie.
@Belsen: tak, sama treść na początku sprawiała, że trochę czułam się jakbym czytała pamiętnik 19-latki, ale z drugiej strony sposób pisania Plath nie zniechęcił mnie i nie zauważyłam nawet jak znalazłam się w drugiej połowie książki, bo mimo wszystko nie brzmiało to infantylnie ani pretensjonalnie
@dymitrop: ja wiedziałam, że napisanie o dobrej książce na wykopie to będzie błąd, bo macie tak spaczony obraz świata, może trzeba było wstawić zdjęcia nużek hihi albo szkalować kogokolwiek, pluję na ten wykop
@saintpablo: chłopcy ze szkoły po prawej zyskają na atrakcyjności jak się okaże, że to informatycy 12k, hydraulicy 8k lub mechanicy 20k a nie "szlachta nie pracuje" 1800 na rękę xD jak kolega z lewej
z mojego liceum wszyscy "przystojniacy" skończyli w marketach budowlanych lub w sprzedaży ubezpieczeń a ci niepozorni pokończyli studia lub pozakładali firmy xDD
@PanKompromitacja: nie, bo w ogóle nie farbuję włosów i w sumie kiedyś tylko obcinałam/podcinałam końcówki u fryzjerki w małej mieścinie jak miałam z 13 lat, to wiadomo, że bez mycia xD od paru lat mam po prostu długie, równo ścięte i jak potrzebowałam, prosiłam o podcięcie mamę, ale z 3 lata w sumie już kompletnie nic nie robię, aż wstyd, bo dostaję sporo komplementów jeśli chodzi o ich kolor i
Denerwują mnie laski z nadwagą, które ciągle krzyczą, że każde ciało jest piękne jednocześnie powtarzając, że one nie są "patykami", "wieszakami", "anorektyczkami" obrażając tym samym osobny szczupłe.
Ogólnie denerwuje mnie fakt, że o grubej osobie nie można powiedzieć, że jest gruba bo się ją obraża, ale gruba osoba może i bardzo często to robi, jeździć po chudych osobach.
Na każdym bilansie w szkole miałam problemy, bo zawsze byłam bardzo chuda. Bez powodu. Słuchałam od nauczycieli i higienistek, że mam "przestać rzygać" czy "zacząć jakoś wyglądać". Jednocześnie w klasie była dziewczyna ważąca ok. 105 kg z ogromną nadwagą, jej jakoś nikt nigdy nie mówił, że ma przestać żreć.
@specjalnieZalozylem: chyba jakieś pojedyncze pokazy, ale każdy kto oglądał, poleca na dużym ekranie, sama z chęcią bym to powtórzyła i staram się wyłapać jakiś seans
Wszystko się zgadza, tylko pytanie było o KD a nie Intercity ; )