Naoglądaliśmy się filmów science-fiction, żyjemy w przekonaniu, że kiedyś - może nie za naszego życia - ale kiedyś dojdzie do jakiegoś przełomowego odkrycia i bedziemy mogli odbywać podróże międzygwiezdne. Nie mówię tutaj o jądrowym silniku pulsacyjnym, czy innych tego typu wynalazkach, które prawdopowobnie kiedyś powstaną i pozwolą na podróże do najbliższej gwiazdy w w miarę rozsądnym czasie, tylko o na prawdę przełomowym odkryciu rodem z
Naoglądaliśmy się filmów science-fiction, żyjemy w przekonaniu, że kiedyś - może nie za naszego życia - ale kiedyś dojdzie do jakiegoś przełomowego odkrycia i bedziemy mogli odbywać podróże międzygwiezdne. Nie mówię tutaj o jądrowym silniku pulsacyjnym, czy innych tego typu wynalazkach, które prawdopowobnie kiedyś powstaną i pozwolą na podróże do najbliższej gwiazdy w w miarę rozsądnym czasie, tylko o na prawdę przełomowym odkryciu rodem z
Odległość Proxima Centaurii od pary Alpha Centauri to około 4 miesiące świetlne [źródło], czyli dosyć daleko -
Dzięki. Zanim napisałem ten wpis to wyobrażałem sobie taki widok, ale gdy zacząłem czytać o odległościach i porównywać je z odległościami w naszym układzie słonecznym, to liczby sprowadziły mnie na ziemię, a Ty mnie tylko utwierdziłeś w tym przekonaniu :)
Możesz się do tego odnieść do poniższej wypowiedzi?