@artur200222: jeśli dla Ciebie odpoczynek = siedzenie na mirko i czeka na nocną to tak, można ochujeć i mieć depresję. Nie od dzisiaj mówi się o tym, że odpoczywać powinno się aktywnie, wyjść gdzieś, zrobić coś. Uwierz mi, że jak pojeździsz na rowerze 1,5 godziny to czujesz się zresetowany i w dalszym ciągu masz czas na obowiązki i nawet na mirko. Jednak trochę gdzie indziej doszukiwałabym się problemów z depresją.
@artur200222: nowoczesny świat się przekształca na 0h na dojazdy, bo każdy może siedzieć w domu i rozmawiać przez skypa a nie kontaktować się twarz w twarz jak debil dzięki czemu można się poświęcić pracy 16h i 8h na sen, ale oczywiście nie ma pracy ;/
Eksploracja w grach - co o niej sądzicie w nowszych produkcjach? Bo mi się wiele rzecze z nią związanych nie podoba. Niektóre wręcz wołają o pomstę do nieba. Może zacznę i wymienię, co mnie drażni, oraz gdzie zrobiono to moim zdaniem dobrze.
@Lisaros: Otwarte, sandboksowe światy serwowane przez dzisiejszych twórców to rzeczywiście są otwarte pustynie. Dlatego jestem wyznawcą świata zamkniętego, a dopieszczonego. Zgadzam się w pełni z tym tekstem
@worldmaster: To jest zapis tabulaturowy na gitarę. 0 to pusta struna, a to co jest na obrazku to wysmiewanie się z jednostajnego rżnięcia pustej struny z tłumieniem ;)
Większość graczy dzisiaj pogardza taką klasą, jak łotrzyk. Nigdy nie był popularny, ale dzisiaj jest to powszechniejsze, niż dawniej. Dlaczego tak się stało?
Najpierw były RPG "papierowe" - gry wyobraźni, w których wachlarz możliwych akcji podejmowanych przez postać był ograniczony wyłącznie wyobraźnią graczy. Po prostu mówiliśmy, co chcemy robić, a mistrz gry odpowiadał opisując, jaki rezultat przyniosło nasze działanie. Wtedy łotrzyk był
@Soxis: efekt zazwyczaj nazywa się "strings" i najłatwiej znaleźć go w jakimś multiefekcie. W biedniejszej wersji (lub raczej bogatszej, z finansowego punktu widzenia) można użyć pedału volume + jakieś inne efekty typu chorus, delay, a w najbiedniejszej po prostu potka volume. Czyli szarpiesz struny na całkowicie wyciszonym i powoli zwiększasz głośność.
@Soxis: przede wszystkim dobrze ustawiony i długo niegasnący delay + masa reverbu. Oprócz tego gitarzysta używa tu potencjometru głośności w gitarze, tak aby szarpnięte przy wyciszonej gitarze struny zaczęły dopiero stopniowo wybrzmiewać. Widać na video. Nazywa się to "sweels" lub ew "strings" tak jak pisze @j3d1. Z pewnością jeszcze parę innych mniej kluczowych efektów było tutaj użyte, wydaje mi się że również looper tudzież w pewnych momentach jest
@dixvi: Ale my tu nie mówimy o ocenach, tylko o definicjach. Gdyby ktoś mi napisał że moje podejście to podludzizm (bo to czy tamto), to niech sobie pisze. Ale określanie mnie jako "lewaka" bo (uogólniając) nie klepię pod wielką polskę katolicką?
Z korwinistami to osobny temat. Szalonego Dziadzia propsowałem i będę propsował. Nawet gdy odjeżdża to na upartego można dojść do tego o co mu chodziło. Ale jak mam określać
@GrzegorzPorada: chcialbym zauwazyc, ze gdy grozili ze Cebulandie wyjebia z eurowizji To mirki pisaly, ze nikt tego nie oglada itd. Przyszla eurowizja i pol wykopu z------e spamem
@Rezix: po prostu poczytałem trochę Twoich postów, mądrze piszesz, obejrzałem filmiki z gitarą i byłem ciekaw, nic więcej, ja mam prawie 28, zacząłem grać, gdy mialem 22 lata, akurat posypało mi się zdrowie i miałem dużo czasu i niemal w całości poświęciłem go na granie. Myślę, że juz 10000 godzin z gitarą za mną i chociaż włożyłem w to dużo pracy to na początku nigdy nie podejrzewałbym siebie, że będę
@Rezix: Ja się z Tobą nie zgodzę. Rywalizacja i porównywanie się z innymi to bardzo naturalna sprawa. Od wiek wieków człowiek musiał się porównywać z innymi. Rywalizacja międzyludzka miała zwykle na celu progres. Np. Pan X sprzedając swoje bułki porównywał towar z Panem Y, tym samym zawsze starał się mieć najlepsze bułki, na pewno lepsze od yka. Gdyby nie rywalizacja spocząłby na laurach bo przecież konkurencji nie ma. Samiec w
Najbardziej zasadniczy wybór społeczny nie leży między indywidualizmem a kolektywizmem, kapitalizmem a socjalizmem, autokracją a demokracją, konsumpcjonizmem a ascetyzmem, ani między konserwatyzmem a progresywizmem, ale między dobrowolnością a przymusem.
@Kapitalis: Nadal absurdalny system. Powodzenia z działającym sądownictwem, strażą pożarną i obroną kraju w rękach prywatnych. Minarchizm to maksymalne rozsądne wolnościowo podejście. Wszystko jeszcze bardziej wolnościowe wcale nie musi w ostateczności zwiększa wolności (np. pełna anarchia prowadzi do dyktatury, lub szybkiego rozpadu i bycie przejętym przez silniejsze państwo obok).
@Tubanja: kiedys skonczylem thps4 nawet na 100%, ale najwiekszy sentyment mam do dwojki, przechodzilem wszystkimi zawodnikami chyba z 4 razy, robilem wszystkie gapy, w nastepnych czesciach juz nie trzeba bylo ich odnajdowac co bylo ogromnym zawodem.
#gothic #rpg #gry #torment
źródło: comment_JHaZlfixAzddpYHLFnclaDFT150te9Qn.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora