— Reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce ("ustawa Dudy") nie spełnia kamieni milowych planu naprawczego — przekazała w Parlamencie Europejskim wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Dodała, że jeśli Polska nie udzieli wystarczającej odpowiedzi to pieniądze z KPO nie...
Z racji, że #inflacja galopuje, żarcie w jadłodajniach na prawdę drogie, u mnie w robocie były dania dnia za 15zł jeszcze jakiś czas temu teraz 22zł więc szukając alternatyw trafiłem przypadkiem na dział jedzenia w #rossmann . Sporo tam ostatnio gotowych dań do 12zł z niezłym składem i makro.
Tak więc dzisiaj na kolację takie coś za 7zł, skład i makrosy na 2 foto. Całkiem dobre, z jakimś
Policja poszukuje mężczyzny ze zdjęcia, za wielokrotne uszkodzenie mienia. Jakby ktoś poznał, widział, to proszą o info ( ͡°͜ʖ͡°) #heheszki #polska #policja #konin
O gospodarce i ekonomii słów kilka na przykładzie... Grecji z 1981 i Polski od 2015.
Grecja w 1974 roku weszła pod wodzą premiera Karamanlisa na drogę reform i modernizacji. Niestety już w 1981 roku władzę przejął Andreas Papandreu, który zastopował niezbędne reformy obejmujące edukację, ochronę zdrowia czy ubezpieczenia społeczne. Grecja poszła w kierunku etatystycznego państwa opanowanego przez partyjne sitwy. Całe państwo zostało podporządkowane celom rządzącej partii. Przy awansach i rekrutacji nie miały znaczenia kompetencje, tylko przynależność partyjna i towarzyska. Ciągła wymiana kadr doprowadziła do braku ciągłości instytucjonalnej w urzędach. Administracja państwowa służyła jako rezerwuar miejsc pracy dla krewnych i znajomych członków partii, kwitła korupcja i nepotyzm. Władza zaczęła zabiegać o poparcie kolejnych grup społecznych w zamian za transfery pieniężne. Politycy nawołujący do rozsądku byli marginalizowani, musieli odejść z polityki lub samemu zacząć głosić potrzebę większego rozdawnictwa.
Pomiędzy 1980 a 1990 grecki dług publiczny wzrósł z 28% do 98%. Na początku lat dziewięćdziesiątych podjęto próby zawrócenia z drogi wiodącej ku katastrofie, udało się chwilowo spowolnić wzrost zadłużenia, nie udało się jednak naprawić państwa. W XXI wiek Grecja weszła jako państwo zdominowane przez państwowe przedsiębiorstwa, z olbrzymim sektorem publicznym, koszmarnie zadłużonymi gospodarstwami domowymi i wysokim długiem publicznym. Grecy żyli, jakby jutra miało nie być, nie rozumieli, że ich wysoki standard życia pochodzi z kredytów, które trzeba będzie spłacać. Przyjęcie euro i dostęp do taniego pieniądza było jak podanie wódki alkoholikowi.
"Nad podatkiem od pustostanów nie pracujemy, ale zastanawiamy się, co zrobić z firmami lub funduszami, które kupują po 100, 500 czy 1000 mieszkań" — mówił we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, ma tu na myśli przede wszystkim firmy z Zachodu.
#f1 #tvpis